Reklama

W diecezjach

Bp Włodarczyk: potrzebujemy dobrych przewodników, przez których przepływa „prąd Bożej łaski”

„Potrzebujemy dobrych przewodników, przez których przepływa «prąd Bożej łaski»” – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk. Przewodniczył on w katedrze bydgoskiej Eucharystii przed rozpoczynającym się Walnym Zjazdem Delegatów Stowarzyszenia Elektryków Polskich.

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Diecezja bydgoska

elektrycy

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Włodarczyk: potrzebujemy dobrych przewodników, przez których przepływa „prąd Bożej łaski”

„Potrzebujemy dobrych przewodników, przez których przepływa «prąd Bożej łaski»” – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk. Przewodniczył on w katedrze bydgoskiej Eucharystii przed rozpoczynającym się Walnym Zjazdem Delegatów Stowarzyszenia Elektryków Polskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii biskup przypomniał, że „Światłością świata” jest Chrystus, a ciemnością i mrokiem grzech. Potem przywołał fragment książki nieżyjącego ks. Piotra Pawlukiewicza „Włącz światło! Nie daj się ciemności”. – To nie tylko lektura dobra w każdym czasie, ale przewodnik na chwilę zwątpienia, który daje nadzieję w trudnych czasach, otwiera oczy, pomaga odnaleźć właściwą drogę – mówił, zachęcając do ciągłego budowania w relacji z Bogiem.

Następnie przywołał słowa samego Jezusa z Ewangelii wg św. Jana: „«Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności…»”. – Chrystus nikogo nie zawiódł i nie zawiedzie – podkreślił, kierując do zebranych pytanie: kto jest twoim przewodnikiem? – Możemy odpowiedzieć jednoznacznie, że oprócz ludzi do tego powołanych, jest nim przede wszystkim Jezus. Ten, z którym możemy dojść do wyznaczonego nam celu – powiedział.

Reklama

„A co powoduje, że oczy stają się chore, oczy wiary?” – cytował dalej papieża Franciszka. „Nasze oczy są chore – co takiego «ciągnie je w dół», co je oślepia? Wady, duch świata, pycha. Wady, które «ciągną cię w dół», a także te trzy rzeczy – wady, pycha, duch świata – powodują, że stowarzyszasz się z innymi, żeby pozostawać bezpiecznie w ciemnościach. Często mówimy o mafiach – to jest to. Lecz istnieją «mafie duchowe», istnieją «mafie domowe», zawsze, szukanie kogoś innego, żeby się zasłonić i pozostawać w ciemnościach. Nie jest łatwo żyć w świetle. Światło ukazuje nam bardzo wiele złych rzeczy w nas, których my nie chcemy widzieć – wady, grzechy… Pomyślmy o naszych wadach, pomyślmy o naszej pysze, pomyślmy o naszym światowym duchu – te rzeczy nas oślepiają, oddalają nas od światła Jezusa”.

Biskup Włodarczyk dodał, że każdy chrześcijanin może rozpalać światło, także poprzez dobre i drobne uczynki. Takie, których nikt by nie zauważył. Przywołał w tym miejscu św. Matkę Teresę z Kalkuty. Tę, która – jak dodał – doświadczyła wewnętrznych ciemności przez pięćdziesiąt lat. – To duchowe doświadczenie było dla niej cierpieniem, nikt o tym nie wiedział, prócz jej spowiedników. Paradoksalnie promieniowała ona nieziemskim światłem. Każdy kto ją spotkał, odchodził będąc innym człowiekiem. Jej sekret? Codzienna adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. „Jeśli kiedykolwiek będę Świętą – na pewno będę Świętą od «ciemności». Będę ciągle nieobecna w Niebie – aby zapalać światło tym, którzy są w ciemności na ziemi” – mawiała Matka Teresa.

Biskup Krzysztof Włodarczyk zauważył, że zwykły śmiertelnik nie wyobraża sobie życia bez różnych rodzajów energii, elektryczności, elektroniki. – Dziękujmy Bogu za jego hojność, za pomysłowych ludzi nazywanych czasem geniuszami. Dziękujmy za dobra, które ubogacają ludzi przez korzystanie z osiągnięć w tej dziedzinie. Codzienność zawodowa energetyków, elektryków i elektroników, ich praca, wykonywanie powinności, mają wymiar służby drugiemu i ojczyźnie. Służby, która przyczynia się do poczucia bezpieczeństwa wszystkich Polaków – zakończył.

Zjazd, odbywający się pod hasłem „Elektrycy dla przyszłości Polski”, potrwa do soboty. – W imieniu Stowarzyszenia Elektryków Polskich, które ma 103 lata, 50 oddziałów i wiele innych struktur, chciałbym podziękować za odprawienie Mszy św. w intencji całej naszej społeczności. Za piękne słowa homilii, rozumienie elektryczności. Za wskazanie na siłę duchową, byśmy czerpali z niej Światło – powiedział prezes dr inż. Piotr Szymczak, wręczając biskupowi „Historię elektrotechniki” i „Poczet pierwszych polskich elektryków urodzonych do końca XIX wieku”. – On się zaczyna od ks. Józefa Osińskiego – podkreślił krajowy duszpasterz elektryków, energetyków i elektroników ks. kan. dr Sławomir Zyga. – Można zadać sobie pytanie, jak to jest, że duchowni zaczęli zajmować się u samych podstaw elektryką w Polsce? Może to jest tak, że my, jako duchowni zajmujemy się tym, co jest niewidzialne, a ma swoją siłę – dodał, dziękując obecnym za ich pracę.

2022-09-22 20:08

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Krzysztof Włodarczyk: Pan Bóg, jak prąd, działa niewidocznie, a skutki są widzialne

[ TEMATY ]

pielgrzymka

energetyka

elektrycy

Bp Włodarczyk

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Pan Bóg, jak prąd, działa niewidocznie, a skutki są widzialne. Prąd świeci i Bóg oświeca” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św. dla uczestników ogólnopolskiej pielgrzymki elektryków, energetyków i elektroników.

Przedstawiciele wspomnianych grup zawodowych modlili się w Częstochowie przed tronem Królowej Polski po raz trzydziesty dziewiąty. - Przybywacie do „Narodowej Kany”, gdzie Pani Jasnogórska udziela gościny, a jako najlepsza Matka przygarnia, wysłuchuje i pociesza. Przybywacie, aby najpierw przez Jej wstawiennictwo zanieść dziękczynienie Bogu, który jako dobry Ojciec i Gospodarz rozdziela swoje dary, karmi i umacnia naszego ducha swoim Słowem i sakramentami - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do nowych diakonów: diakonat bez służby jest nieporozumieniem

2025-05-31 13:23

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

święcenia diakonatu

archikatedra Świętej Rodziny

Karol Porwich/Niedziela

Święcenia diakonatu będą nieporozumieniem jeśli przyjmiecie funkcje, urzędy, zaszczyty, a nie przyjmiecie służby. I dla nas i dla was to będzie nieporozumienie – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 31 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie oraz bratu z Oratorium św. Filipa Neri w Kalei k. Częstochowy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję