- „Tata!” - to pierwsze słowo, jakie powiedział Karolek, kiedy mnie zobaczył - mówił p. Piotr z Lubelskiego. - Płakałem! To były łzy wzruszenia i radości! Przekroczyło to też moje najśmielsze oczekiwania, pierwsze spotkanie w Domu Małych Dzieci i dziecko mówi „tata”. Coś cudownego! Jednak to, co nas z żoną zaniepokoiło i wprawiło w zdumienie, to fakt, że w tym Domu u Sióstr Służebniczek w Częstochowie jest tyle dzieci czekających na miłość. Nie przypuszczaliśmy, że tak wiele jest niechcianych dzieci. Myśleliśmy, że może 20, a tutaj jest kilkadziesiąt - mówił p. Piotr.
Dom Małych Dzieci przy ul. św. Kazimierza 1 w Częstochowie to placówka wielofunkcyjna, prowadzona przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny od 70 lat. Dzieci, zarówno kilkudniowe maleństwa, jak i 13-letnie, czekają na swoją wielką szansę - na miłość nowych rodziców! Obecnie w placówce przebywa 70 dzieci. W związku z koniecznością dostosowania budynku placówki (zbudowanego przed wojną) do norm unijnych, Siostry musiały podjąć decyzję o przeprowadzeniu generalnego remontu. Większość prac już ukończono, a było to możliwe dzięki wsparciu ofiarodawców, którzy dzielą się swoim „wdowim groszem”, ale Ośrodek musiał się poważnie zapożyczyć. Odnowiony budynek prezentuje się pięknie zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Jak zauważyła s. Barbara Kaczmarczyk, dyrektor Domu: - Ocieplenie budynku było konieczne, bowiem do pomieszczeń wdarł się grzyb, a ponadto odpadająca elewacja stanowiła zagrożenie dla przechodniów. Ta kosztowna inwestycja to ostatni z poważniejszych punktów dostosowywania budynku do norm unijnych. Niestety, Siostry nie dysponują środkami, by ją sfinansować. Czy Dom otrzyma zezwolenie na dalszą działalność? Czy będzie miał środki dla dzieci i dla personelu? Czy placówka, szczycąca się wieloletnią tradycją i ofiarną kadrą z dużym doświadczeniem, uniesie ciężar finansowych obciążeń podjętych w ostatnich miesiącach? Oto pytania, które głęboko niepokoją Siostrę Dyrektor Domu Małych Dzieci.
Niech ten świąteczny czas sprawi, byśmy stali się Betlejem dla każdego z tych „Bożych piskląt” potrzebujących naszej bardzo konkretnej pomocy, solidarności i hojności serc.
Numer konta:
15 2030 0045 1110 0000 0068 3200
BGŻ O/Częstochowa
Dom Małych Dzieci im. Edmunda Bojanowskiego
ul. św. Kazimierza 1,
42-200 Częstochowa
tel. (0-34) 324-67-51, fax (0-34) 370-40-49
Począwszy od duchowych doświadczeń św. Małgorzaty Marii Alacoque, głęboko związanych z doznanymi objawieniami Najświętszego Serca Pana Jezusa, stojących u podstaw Jego kultu, katolicy praktykują najpierw osobiste, a potem także wspólnotowe i publiczne akty poświęcenia. Możemy je zauważyć w wędrówce duchowej wielu świętych w XVIII i XIX wieku, dla których stały się niejako programem życia i działania.
Szczególnym przełomem w praktykowaniu tych aktów było zalecenie publicznego odmawiania Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, które wydał papież Leon XIII w encyklice Annum sacrum (25 maja 1899 r.). Powód zalecenia tego aktu całemu Kościołowi i jego odmawiania „w głównym kościele wszystkich stolic i miast” był bardzo osobisty. Papież chciał w ten sposób dziękować Bogu „za uwolnienie od niebezpiecznej choroby i zachowanie przy życiu”. Stopniowo ten akt zaczął się przyjmować w Kościele w wersji wspólnotowej, by stać się manifestacją kultu Najświętszego Serca Jezusowego i zawartego w nim przesłania duchowego, kościelnego i społecznego. Do jego utrwalenia przyczynił się następnie papież Pius XI, nadając odpusty jego publicznemu odmówieniu, a kolejni papieże potwierdzili zarówno znaczenie tej pobożnej praktyki, jak i odpusty z nią związane. Dzisiaj także łączy się z tym aktem odpust zupełny, gdy jest on odmawiany publicznie.
Watykan ostrzegł przed fałszywymi profilami papieża Leona XIV, które pojawiły się w mediach społecznościowych. W ten sposób oszuści usiłują zbierać pieniądze, podszywając się pod papieża.
W środę 25 czerwca wieczorem watykański portal Vatican News opublikował następującą wiadomość na Instagramie: „Alarm o fałszerstwie Obola św. Piotra: pojawiły się sfałszowane profile Obola św. Piotra. Na Facebooku krążą fałszywe profile «Papież Leon XIV» z prośbą o datki”. Tymczasem Ojciec Święty nie ma oficjalnej strony na Facebooku.
Zacznijmy więc od Pisma Świętego. W Starym Testamencie mamy zapisane słowa, którymi modlili się Izraelici: Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad, a więc – „Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym” (Pwt 6, 4). To są bardzo ważne słowa: Pan Bóg twój jest Ehad, czyli jedyny w znaczeniu Jedyny Bóg. Z kolei Jezus z Nazaretu nauczał: „Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus” (Mt 23, 10). Kiedy jednak dziś rozmawiamy tu, w Waszym domu, to mamy świadomość, że Ty, Wojtku, dla wielu ludzi jesteś jedynym w swoim rodzaju wirtuozem smaku i kulinarnym mistrzem, pierwszym Polakiem, który zdobył prestiżową gwiazdkę Michelin. Lecz kiedy mówimy o Jezusie Mistrzu, to słowo „Mistrz” piszemy z wielkiej litery. Proszę, powiedz, jak się czujesz z tą świadomością i jak dla Ciebie smakuje życie z Jezusem?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.