Reklama

Prymas Polski do katechetów: od waszej trudnej pracy i posługi również zależy misja Kościoła

Pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka w katedrze gnieźnieńskiej sprawowana była 27 sierpnia Msza św. z okazji Archidiecezjalnego Dnia Katechetycznego. To okazja do spotkania katechetów z całej archidiecezji gnieźnieńskiej i modlitwy o Boże błogosławieństwo w nowym roku szkolnym.

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

katecheta

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ten dzień to wołanie o Boże błogosławieństwo, aby nam ono towarzyszyło w tej niewątpliwie trudnej pracy i posłudze, od której również zależy misja Kościoła” - mówił na początku Mszy św. abp Wojciech Polak wyrażając radość ze spotkania z katechetami i prosząc ich, by „nigdy nie wątpili, że Bóg ich potrzebuje i stawia na nich w dziele głoszenia Ewangelii”.

O tym, że jest to misja niełatwa choć nie pozbawiona radości i satysfakcji mówił również w homilii ks. Remigiusz Malewicz z Wydziału Katechetycznego gnieźnieńskiej kurii, przywołując głosy samych katechetów z odbytych w ubiegłym roku spotkań synodalnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Mówiliście, że nie wyobrażacie sobie misji katechety inaczej jak jako powołanie. Bo tyle jest trudności i zmagań. Jak wytrwać, jeśli to nie powołanie?” - cytował.

Podziel się cytatem

„Mówiliście, że kochacie swoją pracę, że jest ona dla was źródłem radości i dumy, ale mówiliście też o kłopotach, o lęku, o barierach i braku wsparcia. I pytaliście: co mogę zrobić? Dziś Jezus chce nam pokazać, że każdy jest przez Niego obdarowany, że otrzymał tyle Bożych darów, ile potrzebuje w swojej misji. Bóg wie, czego potrzebujemy. I czy pracujemy w tej czy w innej szkole, w takim czy innym środowisku, nie zabraknie nam Jego łaski i jego obradowania” - mówił ks. Malewicz.

Nawiązując dalej do czytanej w Ewangelii przypowieści o talentach przyznał, że „praca katechetyczna jest właśnie pomnażaniem talentów”. Nie da się tego zrobić bez wierności, odwagi, pokory i miłości.

„Chodzi o naszą wierność w małych sprawach, bo Bóg nie patrzy na zysk. Talenty można pomnażać, gdy się jest wiernym. Właśnie tam, gdzie jesteśmy, w różnych zadaniach, które Bóg nam daje. Wierność to jest pierwszy krok” - tłumaczył ks. Malewicz.

„Krok drugi to odwaga - kontynuował. - Lęk sprawia, że człowiek czuje się sparaliżowany. Lęk zamraża nasze aspiracje, myśli, działania. Odbiera radość z bycia obdarowanym i powołanym”.

„Trzeci to pokora. Gdy człowiek czuje się zbyt pewny siebie, popada w pychę, a to pierwszy krok do upadku. Pokora - jak mówił św. Jan Maria Vianney - jest podobna do wagi, im bardziej z jednej strony się uniża, tym bardziej z drugiej się podnosi.

Reklama

I wreszcie miłość - wskazał ks. Malewicz. - Bez niej nie ma owocnej ewangelizacji, a tym samym pracy katechetycznej. To najważniejszy „talent”. Jeśli człowiek zakupuje miłość, to staje się egoistą i tylko kalkuluje, co mu się opłaca, bez radości, bez życia.

Mszę św. koncelebrowali księża uczący dzieci i młodzież w szkołach na terenie całej archidiecezji gnieźnieńskiej. Obecne były siostry zakonne i katecheci świeccy, spośród których rozpoczynający misję w szkole otrzymali specjale błogosławieństwo Prymasa Polski.

Abp Wojciech Polak podziękował też nauczycielom obchodzącym w tym roku 25-lecie pracy katechetycznej. W czasie spotkania w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym katecheci wysłuchali też wykładu inauguracyjnego „Katecheza w warunkach przemian” prof. UAM dr. hab. Remigiusza Ciesielskiego oraz mieli możliwość zapoznać się z bieżącymi informacjami Wydziału Katechetycznego.

Podziel się cytatem

2022-08-27 14:42

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: nie ma Kościoła bez Chrystusa

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

archidiecezja.pl

„Nie można zrozumieć Kościoła bez Chrystusa i nie można Chrystusa pojmować bez Kościoła” - mówił dziś w Skokach Prymas Polski abp Wojciech Polak. Podkreślił, że tylko idąc za Chrystusem jesteśmy w stanie wyjść z labiryntu naszych błędnych dróg, egoizmów i zapatrzenia w siebie.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył Mszy św. z poświęceniem kościoła parafialnego pw. św. Mikołaja w Skokach, który w ostatnich latach przeszedł gruntowny remont. W homilii, nawiązując do tego obrzędu przypomniał, że Kościół to nie tylko miejsce spotkania wspólnoty wierzących, to nie instytucja czy stowarzyszenie o charakterze socjalnym, kulturowym, politycznym, ale „żywe ciało, które idzie i działa w historii, i którego głową jest Jezus Chrystus”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Kolejne przesłuchanie Hołowni ws. jego słów o zamachu stanu

Na poniedziałek, na godzinę 11 zaplanowano kontynuację przesłuchania w charakterze świadka marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Chodzi o jego słowa z lipca tego roku o zamachu stanu.

Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Piotr Antoni Skiba informował, że przesłuchanie marszałka Sejmu, które odbyło się 10 października zostało przerwane na wniosek Hołowni i zakończyło się na momencie odpowiedzi na pytania prokuratora. Nowy termin wyznaczono na 3 listopada na godz. 11.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję