Reklama

PO utrąciła poprawkę konstytucyjną

Niedziela Ogólnopolska 17/2007, str. 29

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie powiodła się próba wzmocnienia konstytucyjnej ochrony podstawowego prawa człowieka - prawa do życia: ani wersja silna, jednoznaczna, zgłoszona przez LPR („życie ludzkie chronione jest od poczęcia do naturalnej śmierci”), ani wersje słabsze, bardziej „pragmatyczne” (czy po prostu bardziej wieloznaczne i „rozwodnione”) nie zyskały poparcia tzw. kwalifikowanej większości głosów poselskich, wymaganych do zmian konstytucyjnych. Nie znalazło się dwóch trzecich posłów... - a mówiąc konkretnie: do tej kwalifikowanej większości zabrakło głosów posłów Platformy Obywatelskiej (bo na głosy posłów SLD nikt przecież nie liczył...). Trzeba to podkreślić, bo partia ta chętnie stroi się w piórka „obrońców praw człowieka”, a jej przedstawiciele często mówią (zwłaszcza w postkomunistycznych mediach...), że bliskie jest im nauczanie Jana Pawła II: właśnie wskutek postawy posłów Platformy Obywatelskiej prawa ludzi prawdziwie najsłabszych, bo poczętych dzieci, nie będą w Polsce lepiej chronione. Ilekroć zatem posłowie Platformy Obywatelskiej będą powoływać się na „prawa człowieka” - w obronie propagandy homoseksualnej, związków pederastów czy w forsowaniu eutanazji - trzeba im przypominać, że to oni pogrzebali w Sejmie należytą ochronę prawa do życia najsłabszych i najbardziej bezbronnych - dzieci poczętych.
Szczerze powiedziawszy - od początku powziętej przez LPR inicjatywy wzmocnienia konstytucyjnej ochrony prawa do życia dzieci poczętych było wiadomo, że sama koalicja: PiS, LPR, Samoobrona nie dysponuje dwiema trzecimi głosów, niezbędnymi do wprowadzenia poprawki konstytucyjnej, zatem bez poparcia przynajmniej części posłów PO poprawka taka nie przejdzie. Stąd pojawiały się „pragmatyczne” głosy i inicjatywy osłabiające klarowną, jasną i jednoznaczną wersję LPR-owskiego projektu; „pragmatycy” - ci liczyli najwyraźniej, iż ich dość pokrętne sformułowania i werbalne „łamańce” zwiodą posłów PO, a przynajmniej dostarczą niektórym posłom PO pretekstu do poparcia tych dwuznacznych propozycji. Były to rachuby chybione, a garstka posłów PO, która poparła jedną z „pragmatycznych” (łatwych zresztą do prawnego zakwestionowania) wersji poprawki, okazała się niewystarczająca nawet dla przeprowadzenia tejże - słabej zresztą - poprawki...
Można dwojako rozumieć polityczny pragmatyzm: w sposób nader ograniczony - jako możliwość zabiegania o to, co dzisiaj pewne i nie wymaga uporczywego wysiłku, ale i szerzej - jako podejmowanie uporczywych prób, nawet obarczonych ryzykiem dzisiejszej porażki, lecz powodowanych słusznością celu i poszerzaniem kręgu zwolenników. To pierwsze rozumienie „pragmatyzmu” przybliża się do politycznego koniunkturalizmu, do takiego zatem rozumienia władzy, której celem jest bardziej trwać niż działać. To drugie - bliższe jest polityce: sztuce realizowania celów nie byle jakich, ale słusznych i sprawiedliwych. Debata - czy to prywatna dyskusja, czy publiczna, polityczna, parlamentarna lub medialna - o ochronie życia dzieci poczętych, a więc o podstawowym prawie człowieka, jest zasadniczą, podstawową, fundamentalną debatą o tym, co słuszne i sprawiedliwe. Jeśli Platforma Obywatelska nie poparła na forum sejmowym konstytucyjnej poprawki zmierzającej do wzmocnienia ochrony prawa do życia dzieci poczętych - i tylko dlatego poprawka ta nie została uchwalona! - to zarazem zdemaskowała się jako partia, która jest tylko „silna w gębie”, dla której „prawa człowieka” to prawa podejrzanych o afery, co to zasłaniają się immunitetami poselskimi, prawa seksualnych dewiantów do propagandy swych praktyk, prawa konfidentów, którym rzekoma „godność” nie pozwala złożyć lustracyjnego oświadczenia...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV na białym koniu w Castel Gandolfo? Nie byłby pierwszym papieżem

2025-10-20 09:36

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

15 października w Watykanie miało miejsce niebywałe wydarzenie - Papież Leon XIV, jako pierwszy w ostatnich czasach, otrzymał w darze konia. Był to biały koń krwi arabskiej o imieniu Proton ze stadniny koni w Kołobrzegu-Budzistowie.

Proton, 12-letni arab czystej krwi, podarowany wczoraj papieżowi Leonowi przez stadninę koni Michalski w Kołobrzegu-Budzistowo już w swoim nowym domu, w ogrodach letniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo @EpiskopatNews @EWTNPL @VaticanNewsPL pic.twitter.com/Vv9ZIpJB9E
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o Strefie Gazy: Stolica Apostolska pełna nadziei, że plan pokojowy zadziała

2025-10-21 16:06

Vatican Media

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Stolica Apostolska „jest zaniepokojona" sytuacją w Strefie Gazy, gdzie zawieszenie broni wydaje się już zakończone z powodu ostatnich aktów przemocy, ale „pozostaje pełna nadziei, że plan pokojowy może zadziałać" - mówił kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej o sytuacji w Ziemi Świętej.

Kardynał odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas prezentacji nowego Raportu o Wolności Religijnej na Świecie przygotowanego przez organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACS).
CZYTAJ DALEJ

Różaniec ze św. Janem Pawłem II

2025-10-21 20:55

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Vatican Media

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. Jan Paweł II

Bóg nie pogodził się ze śmiercią człowieka. Chrystus przyszedł na świat, aby o tym świat przekonać. Chrystus umarł na krzyżu i został złożony do grobu, by temu właśnie dać świadectwo: Bóg nie pogodził się ze śmiercią człowieka! Jest bowiem Bogiem żyjących, a nie umarłych (…) Chrystus zmartwychwstał w określonym momencie dziejów, ale wciąż pragnie powstawać z martwych w życiu niezliczonej rzeszy ludzi, w życiu jednostek i ludów. Owo powstawanie z martwych wymaga współdziałania człowieka, współdziałania wszystkich ludzi. Ale w tym zmartwychwstaniu zawsze ujawnia się tamto życie, które przed tylu wiekami w wielkanocny poranek pokonało grób. Wszędzie tam, gdzie serce, przezwyciężając egoizm, przemoc, nienawiść, pochyla się z miłością ku temu, kto jest w potrzebie, tam i dziś zmartwychwstaje Chrystus (…) Wszędzie tam, gdzie umiera człowiek, który przeszedł przez życie wierząc, miłując i cierpiąc, zmartwychwstanie Chrystusa świętuje swe ostateczne zwycięstwo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję