Wieczorne niebo zachwyca nas mrowiem iskrzących się gwiazd. Odkryliśmy już, że gwiazdy mają różne kolory, co czyni obserwacje astronomiczne ciekawszymi. Nietrudno jednak zauważyć, że świecą one również z różną jasnością. Na nieboskłonie wyróżniają się gwiazdy bardzo jasne, a tą najjaśniejszą na naszym niebie jest Syriusz o jasności -1m,46. Bardzo jasne są również Rigel (-0m,1), Arktur (-0m,04), Wega (0m,03) i Capella (0m,08). Rozszyfrujmy te tajemnicze symbole.
Astronomowie odróżniają jasność obserwowaną gwiazdy od rzeczywistej mocy jej promieniowania. Wystarczy wspomnieć, że gwiazdy o największej mocy wysyłają milion razy więcej światła niż nasze Słońce. Najsłabsze zaś mają moc promieniowania mniejszą niż 0,0001 mocy Słońca. Gwiazda Rigel (w Orionie) ma np. moc promieniowania aż 60 tysięcy razy większą od mocy Słońca, ale jednak Słońce świeci na niebie jaśniej niż Rigel, ponieważ znajduje się 50 milionów razy bliżej Ziemi. Dlatego jasność obserwowana na naszym ziemskim niebie zależy zarówno od mocy promieniowania gwiazdy, jak i od odległości do tej gwiazdy.
Definiujemy więc tzw. obserwowaną wielkość gwiazdową (jasność obserwowaną, m) jako wyrażoną w wielkościach gwiazdowych (magnitudo) ilość promieniowania docierającego do obserwatora. Najjaśniejsze Słońce ma wielkość gwiazdową -27m, Księżyc w pełni -12m,71, a planeta Wenus: -4m,7. Współczesna skala wielkości gwiazdowych definiuje gwiazdę pierwszej wielkości jako 100 razy jaśniejszą od gwiazd szóstej wielkości. Jest to zgodne z reakcją naszych oczu, bowiem wzrost jasności o pięć wielkości gwiazdowych, odbierany przez nas jako liniowy, okazuje się aż 100-krotnym wzrostem rzeczywiście padającego promieniowania. Stąd różnica jednej wielkości gwiazdowej odpowiada stosunkowi jasności 2,512 (pierwiastek piątego stopnia ze 100). Najjaśniejszym obiektom odpowiadają najmniejsze ujemne wielkości gwiazdowe, a najsłabszym - największe dodatnie.
Ponieważ obserwowana przez nas jasność gwiazd nie odpowiada ich faktycznej jasności, astronomowie definiują również tzw. absolutną wielkość gwiazdową (jasność absolutną, M). Jest to obserwowana wielkość gwiazdowa, jaką miałby obiekt oglądany z ustalonej stałej odległości 10pc (pc - parsek). Przecież gdyby wszystkie gwiazdy znajdowały się w jednakowej odległości od Ziemi, wówczas różnice ich jasności odzwierciedlałyby faktyczne różnice mocy ich promieniowania. Nasze Słońce okazuje się być niepozorną gwiazdką o absolutnej jasności zaledwie 4,8M, podczas gdy jego jasność obserwowana wynosi aż -27m. Również najjaśniejszy Syriusz (-1m,46) ma absolutną jasność „tylko” 1,4M, ale na naszym ziemskim niebie jest bardzo jasny, ponieważ znajduje się blisko Ziemi. Za to niewyróżniająca się spośród innych Gwiazda Polarna (2,3m) w rzeczywistości jest bardzo jasna: -4,6M, ponieważ odległość do niej jest dużo większa.
Patrząc w niebo, miejmy świadomość ogromu otaczającej nas przestrzeni, o którym świadczą również jasności gwiazd. Ogromne odległości sprawiają, że poznajemy wszystkie gwiazdy powoli, ale konsekwentnie. Jednak przypomina to tylko oglądanie wystawy sklepu przez szybę: można popatrzeć, ale nie można dotknąć. W naszym przypadku ta szyba jest pancerna, ponieważ nigdy tych gwiazd nie „dotkniemy”. Za daleko, jak dla człowieka, niestety...
Pomóż w rozwoju naszego portalu