Reklama

Do Aleksandry

Wyobraźnia i realizm

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga Redakcjo Tygodnika „Niedziela”!

Dziękuję gorąco za zamieszczenie mojego anonsu i za przesłane listy. Niestety, nie wszystkie będę mogła traktować poważnie i nie ze wszystkimi ich autorami będę mogła nawiązać przyjazną korespondencję. Wielu panów bowiem potraktowało ten anons jako matrymonialny. Są też listy zmuszające do zastanowienia się nad tym, czego piszący oczekują. Nie zawsze te oczekiwania są wyrazem szlachetności, a czasem budzą wręcz nieufność. Zwłaszcza te, w których autorzy twierdzą, że tworzą jakieś nieokreślone zrzeszenia czy proponują współudział w budowie domu spokojnej starości. Jaka jest gwarancja, że są to szlachetne zamiary? Czego też oczekują panowie proponujący, aby korespondencję do nich kierować na poste restante?
Nie mam zastrzeżeń do tych panów, którzy przyznają się do pobytu w zakładzie karnym. Być może zrozumieli swój błąd i szczerze żałują. Takim ludziom można podać pomocną dłoń. Pisząc ten list, mam przed sobą piękny wizerunek Serca Jezusowego, wzruszający, przesłany przez jednego z Korespondentów. List przyszedł z zakładu karnego.
Z większości listów jestem zadowolona i bardzo się cieszę, że mogłam nawiązać korespondencję z miłymi osobami, że mogę chociaż dobrym słowem pomóc. Mnie to też mocno podbudowuje na duchu. Łączę wyrazy szacunku i życzę sukcesów.
Ludmiła z anonsu 3317

Jakże często osoby ogłaszające się w naszej rubryce, mające jakieś oczekiwania, dziwią się, że otrzymują listy na zupełnie inny temat. Ale tak to już jest, że krótki anons niewiele mówi o nadawcy i wyobrażamy sobie o nim to, co sami chcemy zobaczyć. Osoba kochająca rodzinę pewnie chce ją założyć, lubiąca podróże - czasami szuka kogoś zmotoryzowanego, by ułatwić sobie życie, dobra i samotna gospodyni pewnie chętnie będzie kogoś darmo żywiła, osoby samotne i smutne bywają często bezrobotne i biedne... I jeśli już ktoś odnajdzie tę drugą osobę, która spełni jego najskrytsze oczekiwania, będzie to prawdziwy cud!
Bądźmy więc przygotowani raczej na rzeczy nieprzewidziane, na zaskoczenia i zadziwienia. Bo życie jest tak bardzo różnorodne i cudowne, i zawsze będzie wykraczało poza konkretne ramy naszych własnych, jakże skromnych wyobrażeń o świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katoliczka w świecie

O świadectwie w sieci, promowaniu czystości przedmałżeńskiej i o dziennikarskiej pasji w rozmowie z Angeliką Kawecką opowiada Agata Kopaczewska – youtuberka, autorka ebooków.

Odważnie przyznaje się Pani w internecie do chrześcijańskich wartości i wiary w Boga. Jaka była Pani droga do głębokiej z Nim relacji?
CZYTAJ DALEJ

Musimy teraz zawalczyć o przyszłość naszych dzieci!

2024-11-12 19:03

Archiwum Świadomi Rodzice

Minister Barbara Nowacka chce od września 2025 roku wprowadzić do szkół obowiązkowy nowy przedmiot – edukację zdrowotną. Zaniepokojeni rodzice alarmują: pod płaszczykiem zdrowia do szkół wprowadzona zostanie permisywna edukacja seksualna bazująca na teorii gender!

Czas na wyrażenie sprzeciwu mamy tylko do 21 listopada, a już w ten czwartek 14 listopada o godz. 19.15 w parafii św. Maurycego we Wrocławiu odbędzie się pokaz filmu dokumentalnego o edukacji seksualnej „To nic takiego”. 15 listopada film pokazany zostanie także w sali nr 3 przy parafii św. Augustyna. Pokazom towarzyszyć będą spotkania informacyjne na temat podstawy programowej nowego przedmiotu „edukacji zdrowotnej”. Pokazy i spotkania są oddolną inicjatywą rodziców, którzy proszą innych rodziców o mobilizację właśnie teraz, bo jest to przełomowy czas i ostatni moment na walkę o przyszłość dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Bp Czaja o ograniczeniu liczby godzin lekcji religii: trzeba uwzględnić zdanie rodziców

2024-11-13 14:57

[ TEMATY ]

bp Andrzej Czaja

religia w szkołach

Episkopat Flickr

Bp Andrzej Czaja

Bp Andrzej Czaja

Frekwencja na lekcjach religii różni się w zależności od miejsca; nie należy narzucać wszystkim szkołom jednego rozwiązania - powiedział PAP przewodniczący komisji duszpasterstwa KEP bp Andrzej Czaja. Według niego, na decyzję ile jest w szkole godzin religii wpływ powinni mieć także rodzice.

Zdaniem hierarchy, w kwestiach związanych z edukacją najlepiej sprawdza się podejście indywidualne, a odgórne narzucanie wszystkim placówkom edukacyjnym jednego rozwiązania jest niekorzystne.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję