Droga Redakcjo Tygodnika „Niedziela”!
Dziękuję gorąco za zamieszczenie mojego anonsu i za przesłane listy. Niestety, nie wszystkie będę mogła traktować poważnie i nie ze wszystkimi ich autorami będę mogła nawiązać przyjazną korespondencję. Wielu panów bowiem potraktowało ten anons jako matrymonialny. Są też listy zmuszające do zastanowienia się nad tym, czego piszący oczekują. Nie zawsze te oczekiwania są wyrazem szlachetności, a czasem budzą wręcz nieufność. Zwłaszcza te, w których autorzy twierdzą, że tworzą jakieś nieokreślone zrzeszenia czy proponują współudział w budowie domu spokojnej starości. Jaka jest gwarancja, że są to szlachetne zamiary? Czego też oczekują panowie proponujący, aby korespondencję do nich kierować na poste restante?
Nie mam zastrzeżeń do tych panów, którzy przyznają się do pobytu w zakładzie karnym. Być może zrozumieli swój błąd i szczerze żałują. Takim ludziom można podać pomocną dłoń. Pisząc ten list, mam przed sobą piękny wizerunek Serca Jezusowego, wzruszający, przesłany przez jednego z Korespondentów. List przyszedł z zakładu karnego.
Z większości listów jestem zadowolona i bardzo się cieszę, że mogłam nawiązać korespondencję z miłymi osobami, że mogę chociaż dobrym słowem pomóc. Mnie to też mocno podbudowuje na duchu. Łączę wyrazy szacunku i życzę sukcesów.
Ludmiła z anonsu 3317
Jakże często osoby ogłaszające się w naszej rubryce, mające jakieś oczekiwania, dziwią się, że otrzymują listy na zupełnie inny temat. Ale tak to już jest, że krótki anons niewiele mówi o nadawcy i wyobrażamy sobie o nim to, co sami chcemy zobaczyć. Osoba kochająca rodzinę pewnie chce ją założyć, lubiąca podróże - czasami szuka kogoś zmotoryzowanego, by ułatwić sobie życie, dobra i samotna gospodyni pewnie chętnie będzie kogoś darmo żywiła, osoby samotne i smutne bywają często bezrobotne i biedne... I jeśli już ktoś odnajdzie tę drugą osobę, która spełni jego najskrytsze oczekiwania, będzie to prawdziwy cud!
Bądźmy więc przygotowani raczej na rzeczy nieprzewidziane, na zaskoczenia i zadziwienia. Bo życie jest tak bardzo różnorodne i cudowne, i zawsze będzie wykraczało poza konkretne ramy naszych własnych, jakże skromnych wyobrażeń o świecie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu