Reklama

Z Nauką na Ty

Czy jesteśmy sami?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawdopodobnie wielu czytelników jest zaskoczonych tytułem tego krótkiego tekstu, szczególnie w ramach naszej stałej naukowej rubryki. Odnosi się on bowiem do ewentualnie istniejących inteligentnych istot, które zamieszkiwałyby niezbadane obszary przestrzeni kosmicznej. Któż z nas nie zna angielskiego skrótu UFO (Unidentified Flying Objects, czyli Niezidentyfikowane Latające Obiekty), który u jednych wywołuje dreszczyk emocji, a u drugich - uśmiech politowania.
W każdym razie, owym tajemniczym obiektom, mającym podobno pozaziemskie pochodzenie i nazywanym zazwyczaj latającymi talerzami, dedykowanych jest w internecie ponad 45 mln (!) stron. Wielu zaś ludzi poświęca swoje życie badaniom, które ich dotyczą. Powstało też na ten temat bardzo wiele książek i filmów. Do tej pory zarejestrowano ok. 50 tys. udokumentowanych pojawień się latających spodków. Również sporo państw powołało specjalne rządowe zespoły, które miałyby zająć się wyjaśnianiem fenomenu UFO.
Swego czasu jedna z takich rządowych agencji w USA ogłosiła raport dotyczący zaobserwowanych latających talerzy. Otóż okazało się, że większość z analizowanych pojawień się tych obiektów była po prostu naturalnymi zjawiskami przyrodniczymi, jakie zachodzą w atmosferze. Inne zaś, niby-prawdziwe raporty o UFO zostały zwyczajnie sfabrykowane przez „naocznych świadków”, aby przynieść im popularność i sławę. Ponadto lwia część powietrznych wehikułów okazała się także wojskowymi urządzeniami, które testowano, a postronni obserwatorzy dostrzegali pojazdy kosmitów. Właściwie nie dało się wytłumaczyć tylko nikłego procenta udokumentowanych zdarzeń.
Nie mamy zatem w praktyce żadnych obiektywnych dowodów na istnienie jakiejkolwiek pozaziemskiej cywilizacji. Oczywiście, jej istnienia nie można kategorycznie wykluczyć, gdyż nasza wiedza o wszechświecie jest bardzo niewielka i stosunkowo fragmentaryczna. Obecnie wysiłki naukowców koncentrują się nie tyle na poszukiwaniu inteligentnych istot, które mogłyby się z nami kontaktować, co na ewentualnym odnalezieniu jakichkolwiek form życia poza naszą planetą. Zajmuje się tym bardzo popularna dziś astrobiologia, o której jeszcze kiedyś szerzej Państwu napiszę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję