Reklama

Prasowe echa pielgrzymki

Niedziela Ogólnopolska 30/2006, str. 5

Podczas spotkania z dziennikarzami na pokładzie samolotu
Grzegorz Gałązka

Podczas spotkania z dziennikarzami na pokładzie samolotu<br>Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizyta Benedykta XVI w Walencji spotkała się z szerokim echem w hiszpańskiej prasie, a zdjęcia z niej i sprawozdania znalazły się na pierwszych stronach krajowych i lokalnych gazet.
Zdaniem czołowego dziennika hiszpańskiego El País, słowa Benedykta XVI w obronie wartości chrześcijańskich były „przesłaniem pojednania”. Dziennik podkreślił, że choć Papież wypowiedział słowa o „wspaniałej rzeczywistości nierozerwalnego małżeństwa między mężczyzną a kobietą”, to nie padły z jego ust słowa bezpośredniej krytyki pod adresem obecnego socjalistycznego rządu. Gazeta przypomniała, że Papież akcentował „prawo rodziny katolickiej do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami i wiarą”. Zachowanie Ojca Świętego dziennik nazwał „dyplomatycznym i zachęcającym do kompromisu”, ale przytoczył również słowa rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej Joaquína Navarro-Vallsa, który skrytykował nieobecność na papieskiej Mszy św. premiera José Luisa Zapatero. Dziennik zacytował wypowiedź watykańskiego rzecznika: „Nawet Jaruzelski, Ortega i Fidel Castro, nie mówiąc już o Chiracu czy Clintonie, byli na papieskich Mszach”.
„Papież mobilizuje milion Hiszpanów w obronie rodziny - napisał El Mundo. - W sposób pełen delikatności i miłości Papież zwrócił uwagę na potrzebę polityki, która wspierałaby rodzinę i która oddziaływałaby w ten sposób na kondycję całego społeczeństwa, rozwój każdego człowieka i na postęp. Oby Bóg sprawił, by Zapatero usłyszał te słowa” - komentował El Mundo. Gazeta podkreśliła, że wypowiedzi Benedykta XVI „potwierdziły, że jest to człowiek głębokiej myśli filozoficznej”. Napisano, że wizyta ukazała Papieża jako człowieka „serdecznego i bliskiego większości społeczeństwa, nadal identyfikującego się z przesłaniem opartym na wartościach najlepszych tradycji humanistycznych”.
Najpopularniejszy w Walencji lokalny dziennik Las Provincias zamieścił fotograficzne sprawozdanie ze spotkania Benedykta XVI z miejscową młodzieżą w sobotę późnym wieczorem. Po zakończonym już czuwaniu modlitewnym rodzin, około północy, grupy młodzieży spontanicznie zgromadziły się pod oknem Pałacu Arcybiskupów w centrum miasta, gdzie nocował Papież. Wywołany okrzykami i dźwiękami gitar, Ojciec Święty wyszedł na balkon, obejrzał zaimprowizowany spektakl lokalnych tańców i pobłogosławił zebranym. Zabieram Was w moim sercu - głosi tytuł na pierwszej stronie gazety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krew tego męczennika upłynnia się do dziś

Każdego roku w Neapolu wierni gromadzą się w tamtejszej katedrze, by oddać cześć św. Januaremu. Czekają również na cud, który jest związany z relikwiami tego świętego męczennika. Jego krew, zamknięta w ampułce, zmienia stan skupienia – z zastygłej grudki skrzepu staje się płynną substancją, przypominającą krew żywego człowieka. I choć Kościół nie zajął oficjalnego stanowiska w sprawie stwierdzenia nadprzyrodzoności tego zjawiska, to wierni nie mają wątpliwości, że krew męczennika z IV wieku upłynnia się po dziś dzień.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Bp Sawczuk o śp. bp. Dydyczu: żył dla Boga i innych

2025-09-20 12:05

[ TEMATY ]

bp Antoni Dydycz

bp Antoni Pacyfik Dydycz

Diecezja drochiczyńska

„Aż trudno sobie uświadomić, jak wiele osób będzie teraz miało poczucie pustki, bo zabraknie im doradcy, doświadczonego i mądrego człowieka, pasterza, ale i brata w Chrystusie, przyjaciela” - tak o śp. bp. Antonim Pacyfiku Dydyczu mówił bp Piotr Sawczuk, który wygłosił homilię na Mszy pogrzebowej biskupa seniora diecezji drohiczyńskiej.

Zwierzył się, że kiedy 14 września po raz ostatni odwiedził swego poprzednika w szpitalu, „nie sprawiał wrażenia człowieka udręczonego życiem, oddychał spokojnie, tyle że coraz wolniej. Udzieliłem mu błogosławieństwa,. Zmarł 10 minut później”. Bp Szawczuk zaznaczył, że bp Dydycz nie bał się śmierci. Czasami o niej wspominał, ale zawsze ze spokojem, z przekonaniem, że taka jest naturalna kolej rzeczy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję