Reklama

Kościelec Kolski

Ziemia opowiada

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na monety z kilku ostatnich wieków, takie jak: brakteaty, jagiellonki, boratynki oraz pochówki, natrafili konińscy archeolodzy pod posadzką romańskiego prezbiterium kościoła pw. św. Andrzeja Apostoła w Kościelcu Kolskim. Pochówki pochodzą najprawdopodobniej z XVI w.
Modernizacja wnętrza XII-wiecznej absydy będzie konieczna po oddaniu do użytku obecnie budowanej nawy głównej. Czas na wykopaliska jest więc odpowiedni. Badania, które dobiegają końca, dotyczyły znacznej częściwnętrza zabytkowego kościoła, od strony wschodniej. Odkrycia są bardzo cenne dla historyków, mimo że nie znaleziono żadnych "skarbów". Natrafiono za to na kilkadziesiąt pochówków. Nie było to zresztą niespodzianką, bowiem zmarłych grzebano kiedyś na terenie kościelnym.
Praca archeologów była bardzo żmudna. Zdejmowano niewielką warstwę ziemi, by w wykopach, dochodzących do 2 m, ujawniły się fragmenty ceramicznych naczyń sprzed dwóch tysięcy lat. - Odkrycia tej epoki określane są mianem "kultury przeworskiej" kościeleckie wzgórze kryje więc w sobie ślady osadnictwa jeszcze z czasów pogańskich - wyjaśniał proboszcz parafii - ks. Władysław Waszak.
Efektem ostrożnego zdejmowania poszczególnych warstw ziemi było znalezienie kilkunastu starych monet z różnych okresów, od XIV w. aż do współczesności. Monety znajdować się będą w konińskim Muzeum. Nie posiadają żadnej wymiernej wartości materialnej, jednak dzięki nim możemy określić, z jakiego wieku pochodzą poszczególne warstwy ziemi.
Kompleksowe zbadanie kościoła św. Andrzeja Apostoła i jego otoczenia, przyniosłoby kolejne ciekawe wyniki, lecz skromne środki materialne na razie nie powalają na takie badania. - Znalezione monety, w tym jedna srebrna, nie są wielkim "skarbem", ale świadczą o kulturze ubiegłych stuleci. Co kryje jeszcze kościelecka ziemia nie wiadomo - mówi Ksiądz Proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie żyje ciężko pobity ks. Prałat Lech Lachowicz

2024-11-09 12:34

[ TEMATY ]

pobicie kapłana

ks. Lech Lachowicz

Szczytno

archidiecezja warmińska

Ks. Prałat Lech Lachowicz nie żyje

Ks. Prałat Lech Lachowicz nie żyje

Z chrześcijańską nadzieją na życie wieczne w niebie informujemy, że 9 listopada 2024 r., w godzinach przedpołudniowych, zmarł ks. prałat Lech Lachowicz, wieloletni proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie - podano w komunikacie zamieszczonym na stronie archidiecezji warmińskiej.

CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie pięknej wrażliwości na potrzeby bliźnich i wielkiej ofiarności!

2024-11-08 07:52

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

João Zeferino da Costa/ en.wikipedia.org

Ważne jest, by chcieć i umieć dzielić się z innymi. Trzeba to robić mądrze, w taki, sposób, jak jest to możliwe, na ile mnie stać. Jezus nie żąda, bym oddał wszystko, co posiadam. On chce natomiast, bym dał drugiemu to, czego w danej chwili potrzebuje najbardziej, co jest mu niezbędne do życia. Muszę zatem prosić Pana o dobre oczy i wrażliwe serce, by patrzeć na innych, widzieć ich potrzeby i wychodzić naprzeciw.

Jezus, nauczając rzesze, mówił: «Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok». Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».
CZYTAJ DALEJ

Wszedł na pomnik w Warszawie. Został obezwładniony przez policję

2024-11-09 15:57

[ TEMATY ]

policja

broń

Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej

PAP

Mężczyzna na pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej

Mężczyzna na pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej

Nieznany mężczyzna wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie. Ma ze sobą przedmiot przypominający broń – poinformowała w sobotę Komenda Stołeczna Policji.

Przed godz. 17 podkom. Jacek Wiśniewski z KSP poinformował, że mężczyzna został obezwładniony i jest w rękach policji, zagrożenie minęło, a nikomu nic się nie stało.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję