Jak ten czas szybko leci. Już 50 lat minęło od czasu, gdy do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Jaworznie-Byczynie przybyły siostry ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej, zwane popularnie Serafitkami.
Uroczyste obchody złotego jubileuszu odbyły się 15 września br. Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Adam Śmigielski SDB, a razem z nim modlił się bp Piotr Skucha, ks. prał. Czesław Tomczyk, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Specjalne błogosławieństwo Jana Pawła II przywiózł z Castel Gandolfo ks. Eugeniusz Cebulski, proboszcz byczyńskiej parafii. Na uroczystości przybyła także Matka Generalna Zgromadzenia - s. Nella Stasiowska i Siostra Prowincjonalna - s. Marionilla Jurkowska.
Pamiętny rok 1951
A wszystko zaczęło się od zaproszenia sióstr przez ks. Władysława Bendka, ówczesnego proboszcza w Byczynie. W grudniu 1951 r. przyjechały pierwsze 3 siostry. Jedna została organistką, druga opiekowała się chorymi, a trzecia podjęła pracę intendentki w miejscowym przedszkolu. Siostry zajmowały się też katechizacją i prowadzeniem kancelarii. Pracowały także w Ośrodku Zdrowia i prowadziły aptekę. Z czasem sióstr przybywało i trzeba było wybudować dom zakonny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Parafialne zadania sióstr
W 1956 r., korzystając z politycznej "odwilży", s. Otylia Babiarz zakupiła na swoje nazwisko parcelę pod budowę domu zakonnego. Po kilku latach, przy wydatnej pomocy parafian, dom został wybudowany i służy do dzisiaj. Obecnie w parafii mieszka i pracuje 6 sióstr: przełożona domu - s. Róża, s. Joanita (w tym roku obchodzi jubileusz 25-lecia przyjęcia święceń), s. Łucja, s. Emilia, s. Lutosława i s. Miriam. "Siostry zajmują się katechezą, odwiedzają chorych, prowadzą ochronkę, pracują w zakrystii i przy parafii - wylicza ks. kan. Eugeniusz Cebulski, proboszcz parafii w Byczynie. Jestem z ich pracy bardzo zadowolony. I nie wyobrażam sobie pracy parafialnej bez sióstr. Tak wrosły w nasze środowisko i uzupełniły starania duszpasterskie" - dodaje Ksiądz Proboszcz.
Parę słów o modlitwie
"Zgromadzenie Córek Matki Bożej Bolesnej opiera swą duchowość na duchowości franciszkańskiej. Matka Boża Bolesna jest dla nas przykładem żarliwego umiłowania Boga i zjednoczenia z Chrystusem. Za jej przykładem jednoczymy się z Bogiem Wcielonym w tajemnicach Jego życia, a zwłaszcza cierpienia. Rokrocznie podczas Mszy św. odnawiamy publicznie śluby zakonne. Co roku we wrześniu staramy się wnikać w tajemnicę Serca Matki Najświętszej, śpiewamy lub odmawiamy na Jej cześć Godzinki. Praktyka ta ma również miejsce we wszystkie niedziele Wielkiego Postu. W każdą sobotę odmawiamy Koronkę do Matki Bożej Bolesnej. Codzienną modlitwą w Zgromadzeniu jest dodawanie do Liturgii Godzin specjalnego rozważania o Boleściach Maryi" - wylicza s. Bonawentura.