Reklama

Dalszy ciąg dzieła Jana Pawła II

Niedziela Ogólnopolska 22/2006, str. 11

Ks. prał. Krzysztof Nykiel
Michał Janik

Ks. prał. Krzysztof Nykiel<br>Michał Janik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 2002 r. miałem zaszczyt być jednym ze współpracowników kard. Josepha Ratzingera, dziś Papieża Benedykta XVI. Był on i jest człowiekiem ogromnie pokornym, szlachetnym i prostym, człowiekiem, który nigdy nie chciał narzucać swojego zdania, ale wprost przeciwnie - chciał zawsze wysłuchać opinii innych. Kwestie, które były nadsyłane do Kongregacji Nauki Wiary - czy to przez biskupów, księży czy ludzi świeckich - zawsze były dyskutowane na naszych sesjach piątkowych, tzw. congresso particolare. Ksiądz Kardynał starał się wówczas zawsze wysłuchać opinii tego, który sprawę przedkładał, następnie pozostałych przełożonych, a później dopiero była podejmowana ostateczna decyzja. Była ona przemyślana w duchu odpowiedzialności za Kościół, w duchu miłości i prawdy.
Wszyscy zadawali sobie na początku pytanie: Jaki to będzie pontyfikat? Czy statyczny, czy pontyfikat wielkich decyzji i reform, czy pontyfikat kontynuacji? Muszę powiedzieć, że Benedykt XVI, którego Jan Paweł II określił jako „wiernego, wypróbowanego przyjaciela”, kontynuuje wielkie dzieło Boże Jana Pawła II. Bardzo często w swoich wypowiedziach odwołuje się do swego Poprzednika. Przypomina młodym, by nie bali się otworzyć na Chrystusa, bo Chrystus niczego im nie chce zabrać, wprost przeciwnie, chce uczynić ich życie lepszym, szlachetniejszym, i to jest możliwe wtedy, gdy zaproszą Chrystusa do swojego życia, do swojego serca.
Oczekuję, że wizyta Benedykta XVI w Polsce będzie spotkaniem ważnym, że dokona się jeszcze większa, radykalniejsza przemiana naszych serc, że będziemy mogli powiedzieć Benedyktowi XVI, jak bardzo kochają go Polska i wierni przede wszystkim za to, że jest bezpośrednim następcą Jana Pawła II, i z nadzieją, że to właśnie on kiedyś wyniesie go - oby jak najszybciej - na ołtarze, ogłaszając świętym. Zresztą, miałem możliwość słuchania bezpośredniego świadectwa na ten temat samego kard. Ratzingera, kiedy jeszcze nie był papieżem. Powiedział: Jestem przekonany, że Jan Paweł II, który spoczął w Grotach Watykańskich, na miejscu bł. Jana XXIII, obok grobu św. Piotra, nie pozostanie tam długo.
Ta pielgrzymka do Ojczyzny Jana Pawła II, do jego narodu, to także pielgrzymka jego śladami. Mamy zatem Plac Zwycięstwa w Warszawie, gdzie Jan Paweł II tak głośno, z wielką determinacją i ogromną wiarą przywoływał Ducha Świętego, by zstąpił i odnowił oblicze tej ziemi. Ta ziemia została odnowiona, oblicze tej ziemi zaczyna się zmieniać, ale potrzeba ciągłego nawracania się, ciagłego zwracania na nowo naszych serc ku Chrystusowi, otwierania się na Jego zbawczą łaskę, zbawczą miłość, która może przemienić nasze serca.
Ojciec Święty odwiedzi Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze - serce narodu polskiego, jego duchowe sanktuarium, gdzie w najtrudniejszych chwilach Polacy udawali się, aby u Jasnogórskiej Pani wypraszać potrzebne łaski. Bardzo mocne i z pewnością obfite w duchowe przeżycia będą spotkania na terenie archidiecezji krakowskiej, czy to w Wadowicach, czy na krakowskich Błoniach, w katedrze Wawelskiej czy w Oświęcimiu. Wszystkie spotkania na pewno utwierdzą nas jeszcze bardziej w wierze, nadziei i miłości i jeszcze bardziej zwiążą nas z osobą Papieża Benedykta XVI, który był tak bardzo szanowany, doceniany i miłowany przez sługę Bożego Jana Pawła II.

Wypowiedź zarejestrowało Studio Telewizyjne „Niedzieli”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Papieskie spotkanie z prof. Lejeunem 13 maja 1981 r.

2025-05-12 17:00

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

zamach

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Alberto Michelini to znany włoski dziennikarz, pisarz, polityk. Prezenter i korespondent dziennika TG1 włoskiej telewizji państwowej, parlamentarzysta europejski i włoski. Towarzyszył Janowi Pawłowi II podczas jego licznych podróży, nakręcił 23 filmy dokumentalne i napisał 12 książek o jego pontyfikacie. Spotykał wiele razy Papieża, ale jedno z tych spotkań miało szczególne znaczenie - był to obiad u Ojca Świętego wraz z prof. Lejeunem w dniu, który przeszedł do historii – 13 maja 1981 r.

Archiwum Włodzimierz Rędzioch
CZYTAJ DALEJ

Belgia/ Alarm bombowy na lotnisku Bruksela-Charleroi

2025-05-13 14:44

[ TEMATY ]

Belgia

Adobe Stock

Alarm bombowym ogłoszono we wtorek na podbrukselskim lotnisku Charleroi. Władze portu, leżącego około 55 km na południe od stolicy Belgii, przekazały, że nastąpiło to po tym, gdy załoga samolotu lecącego z Porto ostrzegła o podejrzeniu podłożenia bomby na pokładzie - poinformowała agencja Belga.

Na pokładzie samolotu znajduje się 166 osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję