Na 25-lecie „Solidarności” Wydawnictwo „Biały Kruk” przygotowało dokumentalne dzieło pt. Nie ma solidarności bez miłości. Jest to album zawierający 101 wypowiedzi Ojca Świętego Jana Pawła II z lat 1980-2003: listów, telegramów, przemówień, homilii, skoncentrowanych wokół najdroższych mu wartości - miłości i solidarności, w tym poświęconych w dużej mierze ruchowi „Solidarność” w Polsce.
Album ilustrowany jest ponad 130 zdjęciami Arturo Mariego, które ukazują Ojca Świętego w spotkaniach z robotnikami w różnych zakładach produkcyjnych, z liderami i zwykłymi członkami Związku, podczas audiencji, papieskich pielgrzymek. Tytuł albumu nawiązuje do niezwykle ważnych i historycznych słów Ojca Świętego wypowiedzianych w Sopocie w czerwcu 1999 r.: „Solidarność otworzyła bramy wolności w krajach zniewolonych systemem totalitarnym, zburzyła mur berliński i przyczyniła się do zjednoczenia Europy rozdzielonej od czasów II wojny światowej na dwa bloki. Nie wolno nam nigdy tego zatrzeć w pamięci. To wydarzenie należy do naszego dziedzictwa narodowego. Słyszałem wtedy w Gdańsku od Was: «nie ma wolności bez solidarności». Dzisiaj wypada powiedzieć: «nie ma solidarności bez miłości».
Uroczysta prezentacja albumu z udziałem wielu świadków tamtych dni, działaczy NSZZ „Solidarność”, którzy przed 25 laty tworzyli ją w Małopolsce, odbyła się w Instytucie Jana Pawła II w Krakowie przy ul. Kanoniczej.
Witając zebranych, ks. Jacek Urban - dyrektor Instytutu podkreślał, że Ojciec Święty o miłości i solidarności mówił wielokrotnie, a zwłaszcza wtedy, gdy te wartości były zagrożone w okresie realnego socjalizmu, stanu wojennego i wolnego rynku. Przypomniał też słowa ks. Karola Wojtyły jeszcze z lat 50., który w Elementarzu etycznym napisał: „W życiu społecznym miłość spełnia niesłychanie ważną rolę. Chroni przed jego usztywnieniem, stotalitaryzowaniem czy też choćby wyłącznym zlegalizowaniem. Chrześcijaństwo, które określiło tę siłę i które wciąż jak może stara się ją ludziom uświadamiać, spełnia przez to ogromną rolę. Z tej roli, jaką spełnia miłość, nawet sami chrześcijanie nie zawsze zdają sobie sprawę. Jeśli chodzi o wyzwalanie tej energii moralnej, to z pewnością każdy z osobna, jak i my wszyscy razem mamy sobie wiele pod tym względem do zarzucenia”.
„Ta książka jest o «Solidarności», tak jak ją widział Ojciec Święty - podkreślał Leszek Sosnowski, dyrektor Wydawnictwa, pomysłodawca i inicjator tego dokumentu. - Jeśli chodzi o «Solidarność» - mówił - On nigdy nie upadał na duchu, walczył w jej imieniu, gdy my byliśmy odcięci od świata, a nawet jeden od drugiego w tym samym mieście. On czynił to za nas”.
Poproszony o głos, ks. inf. Stanisław Małysiak, który podczas stanu wojennego przewodniczył Arcybiskupiemu Komitetowi Pomocy Więzionym i Internowanym, zaproponował, aby w tak uroczystym momencie wspominania rocznicy powstania „Solidarności” odmówić modlitwę ks. Piotra Skargi za Ojczyznę. Następnie z wielkim wzruszeniem opowiadał, w jaki sposób Ojciec Święty był informowany o tym, co dzieje się w Polsce. Informacje szybko docierały do Watykanu, o czym świadczyły słowa wypowiadane do Polaków przez Ojca Świętego podczas środowych audiencji lub przy innych okazjach. Przykładów wypowiedzi Jana Pawła II nawiązujących do aktualnych wydarzeń w albumie jest wiele. Znany działacz „Solidarności” w Nowej Hucie - Mieczysław Gil podczas prezentacji wspominał, że wraz z kolegami z więzienia w Strzelcach Opolskich przesłał informację o podjęciu głodówki przez internowanych w 1982 r. W krótkim czasie dotarła ona do Watykanu i podczas audiencji Ojciec Święty wyraził swą solidarność i zapewnienie o modlitwie z głodującymi. „Niezwykle ważną rolę w przekazywaniu informacji Ojcu Świętemu spełniał abp Stanisław Dziwisz” - podkreślał ks. Tadeusz Zalewski, który wraz z wieloma innymi kapłanami jeszcze jako seminarzysta czynnie angażował się w ruch solidarnościowy. Wielu z tych kapłanów przepłaciło to życiem.
Nie ma solidarności bez miłości to ważny i niezwykle cenny dokument, który ukazuje rolę Ojca Świętego Jana Pawła II w obaleniu totalitaryzmu i odniesieniu zwycięstwa solidarności Polaków, która „otworzyła bramy wolności”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu