"Zacznij na nowo od Chrystusa" to hasło, które towarzyszyło 2 tysiącom pątników
wędrującym w dniach od 23 do 25 sierpnia w XI Sosnowieckiej Pieszej
Pielgrzymki na Jasną Górę.
Pierwsza grupa pielgrzymów z diecezji sosnowieckiej wyruszyła
z parafii św. Trójcy w Będzinie na Jasną Górę szlakiem Orlich Gniazd
8 sierpnia. Brali w niej udział przede wszystkim młodzi ludzie. Część
pątników dołączyła do nich w Olkuszu 9 sierpnia.
23 sierpnia na pielgrzymi szlak, liczący 75 km, wyruszyła
druga grupa XI Sosnowieckiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Jest
ona kontynuacją Zagłębiowskiej Pieszej Pielgrzymki. Wędrowali w niej
zarówno młodsi i starsi mieszkańcy diecezji. Najmłodszy pielgrzym
miał 2 lata, a najstarszy 81. Po raz trzeci na pielgrzymi szlak wybrała
się też z mamą - czteroletnia Zuzia z Syberki, której wszyscy zazdrościli
kondycji.
W tym roku pielgrzymi szli w dokuczliwym upale. Kilka osób
musiało korzystać z pomocy medycznej. Pielgrzymom towarzyszyło 30
kapłanów, 24 kleryków i trzy siostry zakonne. Po Mszy św. odprawionej
o godz. 7.00 w Sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu na Syberce w
Będzinie pielgrzymi na czele z bp. Adamem Śmigielskim i towarzyszącymi
mu kapłanami wyruszyli w kierunku Łagiszy. Tam, podczas pierwszego
postoju był czas na zjedzenie śniadania wypicie kawy czy herbaty.
Od wielu lat gościnni parafianie i duszpasterze z proboszczem ks.
kan. Eugeniuszem Stępniem, przyjmują u siebie pątników. Członkowie
Stowarzyszenia Rodzin Katolickich częstują pątników pysznościami
przygotowanymi przez parafian.
Mieszkańcy miejscowości przez które przechodziła pielgrzymka,
w tym roku bardziej serdeczniej niż zwykle witali pątników. Wystawiali
dla strudzonych marszem: owoce, napoje, ciasta i chłodzili - tylko
chętnych - wodą z hydrantu.
Mimo, iż odcisków, odparzeń i zakwasów było sporo, znakomita
atmosfera i pogoda ducha nie opuszczały pielgrzymów. Przebojem tegorocznej
pielgrzymki była piosenka "Zaufaj Panu już dziś...", skomponowana
z okazji sierpniowej wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Ojczyźnie.
W pierwszym dniu pielgrzymi dłużej zatrzymali się w gościnnych
Targoszycach, gdzie dzięki życzliwości mieszkańców można było posilić
się przygotowanym przez gospodarzy obiadem. Tradycyjnie w Zendku,
miejscu pierwszego noclegu odbył się przed remizą strażacką, wieczór
piosenki pielgrzymkowej.
Smakołyki na trasie
Tradycyjnie już ks. prał. Jan Szkoc, proboszcz parafii św. Tomasza
na Pogoni zafundował wszystkim pielgrzymom nie tylko lody i serki,
jak co roku, ale także pyszne bułki z serem i cukierki.
W drugim dniu, w drodze do Nierady, trasa prowadzi częściowo
przez las. W Woźnikach można było zjeść i przespać się na trawniku
w rynku lub w ogrodzie parafialnym. W Nieradzie, miejscu drugiego
noclegu, pielgrzymi spędzili wieczór z młodzieżą z krucjaty Wyzwolenia
Człowieka. Młodzi ludzie w ciekawy sposób zachęcali wszystkich do
abstynencji. Przed wyruszeniem do Częstochowy abp Stanisław Nowak
odprawił Mszę św. dla pielgrzymów.
Najbardziej oczekiwana chwila to moment znalezienia się
pod szczytem jasnogórskim i przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.
Tam każdy w ciszy wypowiada intencje, z którymi szedł przez trzy
dni. Witani przez Ojców Paulinów pielgrzymi czują ulgę i radość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu