Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojczyste Betlejem - kołysanka-kolęda napisana w 1994 r. w Nowym Jorku przez kompozytora Józefa Czyża i poetkę Sławę Czarnecką. Napisana z tęsknoty za Polską. W sierpniu 1976 r. Józef Czyż, student Wyższej Szkoły Muzycznej we Wrocławiu, został aresztowany i poddany przesłuchaniom i represjom przez SB. Za co? „Za kontakty z Polonią”. Bo jako temat pracy doktorskiej obrał Światowe Festiwale Polonijnych Zespołów Artystycznych w Rzeszowie. Mimo represji obronił (z wyróżnieniem) swoją pracę, uzyskując tytuł magistra sztuki, po czym udał się na emigrację (czytaj: wygnanie). W USA - najpierw w Detroit, potem w Nowym Jorku prowadzi chóry polonijne, organizuje festiwale śpiewacze, np. Twórczości Maryjnej. Tworzy pieśni i kompozycje, wśród nich Tryptyk Wielkanocny, Requiem Katyńskie, Mszę Festiwalową. W jego studiu powstały unikalne nagrania: W Dziesiątą Rocznicę Męczeńskiej Śmierci Księdza Jerzego Popiełuszki, Różaniec, Habemus Papam. Mottem duchowym Józefa Czyża jest „modlitwa przez sztukę”.
Stan wojenny w Polsce sprawił, że do Stanów Zjednoczonych przybyła poetka Sława Czarnecka. Jej poezja i muzyka Józefa Czyża spotkały się wkrótce w szczęśliwej harmonii. Przykładem jest koncert Habemus Papam dedykowany Ojcu Świętemu, w wykonaniu grupy poetycko-muzycznej „Struna Światła”, utworzonej przez Sławę Czarnecką i Józefa Czyża. W 2001 r. koncert ten został gorąco przyjęty w Polsce. I przyszło niezapomniane, serdeczne spotkanie z Ojcem Świętym w Wiecznym Mieście. Było wzruszenie w oczach Najlepszego Ojca zasłuchanego w darowane mu śpiewy, muzykę, poezję. Nagrodą były wypowiedziane przez niego „spod serca” słowa: „Tę muzykę, te pieśni powinien poznać cały świat...”. Wśród pieśni zaśpiewanych Ojcu Świętemu był kujawiak Józefa Czyża z pełnymi tęsknoty słowami wiersza Karola Wojtyły - Do polskiej sosny i była kolęda Ojczyste Betlejem - także pieśń tęsknoty. Niedawno Sława Czarnecka utworzyła w swoich rodzinnych Sokolnikach, historycznej, królewskiej wsi pod Sandomierzem, zespół śpiewaczy „Sokole gniazdo”. Pani Sławie, Panu Józefowi, „Strunie Światła”, „Sokolemu gniazdu”, Rodakom w Kraju, na Kresach i w świecie życzę na Wieczór Wigiliny, Święta i nadchodzący Nowy Rok Błogosławieństwa Bożego Dzieciątka. Niech Jego uśmiech wypełni ludzkie serca.
Nasz 55. Wieczór ocalonych od zapomnienia pieśni będzie Wieczorem kolęd patriotycznych. Spotkamy się w mojej parafii. Serdecznie zapraszam w imieniu proboszcza - ks. Krzysztofa Jacniackiego i moim do auli parafii kościoła Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej przy ul. Michałowskiego 28a w sobotę 8 stycznia 2005 r. o godz. 18.30. Podzielimy się opłatkiem i zaśpiewamy kolędy i pastorałki tradycyjne i ludowe oraz ocalone od zapomnienia kolędy powstańcze, legionowe, żołnierskie, partyzanckie, harcerskie, kresowe, kolędy zesłańców, więzienne i stanu wojennego, kolędy współczesne. Posłuchamy poezji i muzyki. Tytuł Wieczoru: Podnieść rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą. Wstęp wolny. Śpiewniki w cenie 3 zł.

Ojczyste Betlejem

1994 r.

kołysanka-kolęda

Słowa: Sława Czarnecka
Muzyka: Józef Czyż

Tam nad Wisłą, daleko, mej pieśni płynie echo,
gdzie dziś gwiazda wolności jaśnieje,
otulone tęsknotą i miłością i snami
leży moje ojczyste Betlejem.

Luli laj, luli laj,
gdzie dziś gwiazda wolności jaśnieje,
luli laj, luli laj,
leży moje ojczyste Betlejem.

Tam w radosnej pasterce kolędować szły serca
do kapliczek w rozstaja ojczyste,
myśli tam na kolanach wyśpiewują „Hosanna”
i za Polskę dziękują Ci, Chryste.

Luli laj, luli laj,
do kapliczek w rozstaja ojczyste,
luli laj, luli laj,
i za Polskę dziękują Ci, Chryste.

Gdzie Twój żłóbek, Jezuniu, i ubogą stajenkę
zobaczyłem w dziecięcym zachwycie,
do dziś w bieli opłatka widzę dom mój: ojciec, matka
i tę ziemię mi droższą nad życie.

Luli laj, luli laj,
zobaczyłem w dziecięcym zachwycie,
luli laj, luli laj,
i tę ziemię mi droższą nad życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie bł. Bernardyny Jabłońskiej - duchowej córki św. Brata Alberta

pl.wikipedia.org

Prawdziwym przełomem w życiu bł. Bernardyny okazało się spotkanie z Bratem Albertem. „Tęskniła do życia w kontemplacji i Pan wypełnił jej pragnienie w sposób, którego się nie spodziewała, bo jej życie upłynęło na ciężkiej pracy wśród bezdomnych, zranionych przez życie, nędzarzy. To w nich odkrywała twarz umiłowanego Nauczyciela i z miłości do Niego pragnęła dawać, wiecznie dawać” - mówił o bł. Bernardynie bp Damian Muskus.

Według niego, jej życie i posługa najsłabszym są świadectwem, że wielkie dzieła miłości rodzą się „z patrzenia na Jezusa, z nieustannego bycia z Nim, słuchania Go i uczenia się Jego stylu”. Stwierdził, że siostry albertynki „w cichości zmieniają świat, zaprowadzając w jego najciemniejszych zakamarkach ewangeliczne reguły dobra, miłości i całkowitego oddania Jezusowi”.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: tysiące przeciwników aborcji na Marszu dla Życia

2025-09-21 12:51

[ TEMATY ]

Niemcy

marsz dla życia

zrzut ekranu YT

Ok. 7000 osób wzięło udział w 21. „Marszu dla życia”, który odbył się 20 września jednocześnie w Berlinie i Kolonii. Ogólnokrajowa manifestacja Federalnego Stowarzyszenia Prawa do Życia (BVL) jest jednym z najważniejszych wydarzeń ruchu na rzecz ochrony życia. Chrześcijanie różnych wyznań dali wyraźny sygnał na rzecz ochrony życia ludzkiego - od narodzin do naturalnej śmierci.

W Berlinie marsz rozpoczął się w tym roku po raz pierwszy na placu przed dworcem głównym, a nie jak zwykle przy Bramie Brandenburskiej. Wśród uczestników byli biskup Regensburga Rudolf Voderholzer, biskup pomocniczy Berlina Matthias Heinrich, a także liczni księża, siostry zakonne i inni przedstawiciele Kościoła. Według danych organizatorów przez stolicę przeszło około 4000 osób. W Kolonii w pokojowej demonstracji wzięło udział około 3000 osób. W tym samym czasie w Zurychu odbył się pierwszy „Marsz dla Życia” w Szwajcarii.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję