Reklama

Ekonomia a rodzina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pytanie, co jest najsilniejszym motorem rozwoju ekonomicznego społeczeństw, padają różne odpowiedzi: kapitał, praca, inwencja jednostki etc.
Najnowszy numer Głosu dla Życia, zatytułowany Rodzina źródłem dobrobytu, przynosi jasną odpowiedź: nic nie zastąpi trwałej rodziny jako najważniejszego czynnika napędzającego zamożność współczesnych państw. Najpierw rodzina, później wszystko inne!
Bernard Margueritte, znany francuski dziennikarz, w wywiadzie udzielonym redakcji Głosu przypomina, że rodzina pobudza przedsiębiorczość i to właśnie ona tworzy rynek konsumentów. Udowodnił to laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii - prof. Gary Baker. Margueritte przywołuje przykład De Gaulle’a, który oparł swoją politykę na rodzinie. Słynny generał wypowiedział w 1944 r. znamienne słowa, które stały się później podstawą powojennego sukcesu Francji: „Jeżeli jesteś biedny, nie masz innej możliwości - musisz zainwestować w rodzinę”.
Miłosz Rojek w tekście Niczym niezastąpione bogactwo ukazuje zależności między różnymi rozwiązaniami ekonomicznymi a wartością rodziny. Autor pisze m.in. o znanej każdemu z nas praktycznej zasadzie „nakładających się pokoleń”: „Jak pokazują wyniki obserwacji, wraz z rozwojem gospodarczym ludzie przekazują coraz większy majątek swoim dzieciom w porównaniu z tym, co dziedziczą po własnych rodzicach”.
W bieżącym numerze Głos dla Życia rozprawia się z „chorą” teorią Mandevilla (której zwolenników wciąż nie brakuje), że rozpad rodziny korzystnie wpływa na stan gospodarki. W doskonałym, unikalnym na polskim rynku, tekście znaleźć można wiele argumentów z perspektywy ekonomii na rzecz trwałości rodziny. „Kiedy ludzie wydają pieniądze na procesy rozwodowe, na płatne opiekunki dla dzieci czy pokrywanie kosztów terapii po traumatycznych doświadczeniach wynikających z rozpadu rodziny, nie przyczyniają się do produkowania ani tworzenia niczego pozytywnego i wartościowego. Działalność tego rodzaju nie przynosi owoców w postaci np. komputerów, samochodów, książek, stali czy ropy. Pieniądze te, wypracowane w różnych przedsiębiorstwach, zostają «konsumowane» całkiem bezowocnie”.
Z kolei Paweł Wosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, w swoim artykule na temat kondycji współczesnej Europy odpowiada na kilka fundamentalnych pytań: Dlaczego Europie potrzebna jest promocja życia? Jakie są przyczyny tego, że Europa wymiera? W jaki sposób bronić życie w Europie?
Poza tym w Głosie dla Życia gorące tematy: skandal związany z badaniami prof. Izdebskiego, tragiczne konsekwencje ustawy o świadczeniach rodzinnych, nominacja zwolenniczki aborcji na stanowisko wicepremiera, relacja ze zjazdu programowego Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.

Zamówienia na Głos dla Życia można składać drogą pocztową i elektroniczną: Fundacja „Głos dla Życia”, ul. Forteczna 3, 61-362 Poznań, tel. (0-61) 653-03-91, fax (0-61) 653-03-94, e-mail: glos@prolife.com.pl
Prenumerata: roczna - 30 zł, półroczna - 15 zł. Wpłat można dokonywać na blankietach pocztowych lub bezpośrednio na konto: BZ WBK SA III/o Poznań, nr 22 1090 1359 0000 0000 3501 8621.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiceminister edukacji radzi: Kościół katolicki może wycofać ze szkół osoby duchowne

2024-09-12 21:13

[ TEMATY ]

katecheza

PAP/Tomasz Gzell

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer poinformowała w Sejmie, że według szacunków MEN zmiany w organizacji nauki religii, w dłuższej perspektywie, mogą przynieść 1,5 mld zł oszczędności. Pieniądze te mają być przeznaczone na inne cele edukacyjne.

Od września nauka religii może odbywać się w grupach liczących więcej niż siedmioro uczniów. Lubnauer, odpowiadając w Sejmie na pytania o te zmiany, mówiła także m.in. o planowanym wprowadzeniu od 1 września 2025 r. jednej lekcji religii w szkołach. Przekazała też, że miałaby się ona odbywać przed lub po innych lekcjach obowiązkowych.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Szczecin-Kamień: bp Wiesław Śmigiel – nowym arcybiskupem szczecińsko-kamieńskim

2024-09-13 12:07

BP KEP

Bp Wiesław Śmigiel

Bp Wiesław Śmigiel

​​​​​​​Dotychczasowy biskup toruński Wiesław Śmigiel został mianowany arcybiskupem metropolitą szczecińsko-kamieńskim. Decyzję Ojca Świętego ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

Abp Wiesław Andrzej Śmigiel urodził się 3 stycznia 1969 r. w Świeciu. Został wyświęcony na kapłana 29 maja 1994 r. w Pelplinie. W latach 1988-1994 odbył studia w Wyższym Seminarium Duchownym diecezji pelplińskiej. W latach 1994-1996 pracował jako wikariusz w parafii Świętej Trójcy w Kościerzynie; a w latach 1996-1998 był sekretarzem i kapelanem biskupa pelplińskiego Jana Szlagi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję