Reklama

Odsłony

Anioł Smutku

Niedziela Ogólnopolska 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





Smutek jest starannie nieobecny w medialnym wizerunku człowieka. A jeśli już się pojawi, to po to, by zaraz zostać magicznie przemieniony w eksplozję radości, samozadowolenia, obowiązkowego optymizmu w którejś z reklam. Ma się wrażenie, że istnieje niepisany zakaz bycia smutnym na spotkaniach, konferencjach, bankietach. Kto jest smutny - można dopowiedzieć za tym zakazem - ten nie potrafi sobie z sobą poradzić, nie panuje nad emocjami, nie ma pozytywnego stosunku do życia, a na dodatek odbiera innym ich radość, czyli nieustanną wymianę uśmiechów. Smutny - to prawie jak chory, a na chorowanie przy ludziach nie można sobie pozwolić, zwłaszcza przy ludziach sukcesu, entuzjazmu i nieustannego dobrego samopoczucia. Zresztą, kto teraz ma czas na wsłuchiwanie się w czyjeś przyczyny smutku, na pocieszanie, a tym bardziej na dzielenie go z kimś... Nakazem jest zadowolenie - z siebie, ze spotkania, z życia, z imprezy („tak świetnie się bawię!”, „wszyscy są cudowni”)... Czyżby smutek był nowym rodzajem zła, nietaktu, obrazy?

- Wiem, że jeśli nie będzie czasem porządnego smutku, to i radość będzie bardzo wątpliwa - mówi bardzo pogodna z natury Magda. - Te dwa stany są jakoś przemienne w człowieku i nie można nieustannie przeżywać wszystkiego w euforii. Nie lubię powiedzenia: „Smutny święty to żaden święty”. Nic nie wskazuje na to, że święci byli gejzerami radości. Zbyt uważnie patrzyli na świat i ludzkie losy, by iść tylko ze śpiewem w stronę słońca... Osobiście wolę figurki Frasobliwego Chrystusa niż wizerunki promiennego Jesus Christ Super Star. Ten sztucznie wesoły robi wrażenie, że nie rozumie mnie ani ludzkich gehenn i że nie po drodze mu z... drogą krzyżową. Wątpię wtedy w prawdziwość takiego wizerunku. Ten, z ciężką od smutku głową, pozwala mi podzielić się z Nim swoimi bólami, a nawet próbować Go pocieszyć, czyli wziąć część Jego smutku na siebie. Jeśli się do mnie uśmiechnie - choćby blado - to ta radość będzie prawdziwa, będzie radością Aniołów Pocieszenia. Nikt z nas nie może dźwigać swojego losu na jednej szali...

Niestety, jest także zły smutek, który zaczyna być mroczniejącym kolorytem życia. Pogłębiającym się poczuciem bezsensu, beznadziejności, czarnowidztwa. Noszony w sobie, pielęgnowany wręcz, przemienia się w stan melancholii, w rozpacz, czasem w depresję. To już przekleństwo, choroba, krawędź, czarna dziura... W takim smutku do wściekłości może doprowadzić ten nakaz czy poza sztucznego zadowolenia. Do takiego kogoś nie trafia żadne słowo łatwego pocieszenia czy zachęty do optymizmu. Tu ktoś jakby przekroczył miarę smutku ludzkiego, dał się mu opętać. Tu „Anioł Smutku, co wszedł i tylko westchnął”, może po prostu podarować obecność, zasłuchanie, odwrócenie wbitego w mroczną stronę spojrzenia. Jednak potrzeba jeszcze Anioła Zmartwychwstania, otwierającego nieludzką siłą czeluść grobową duszy. Może dopiero radość i nadzieja wydobyte stamtąd mają swój prawdziwy smak i znaczenie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Kempiński: Każde jutro staje się krokiem w Bożą rzeczywistość

2025-11-18 19:28

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Zuzanna Lickiewicz

Uroczystości odpustowe ku czci Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej

Uroczystości odpustowe ku czci Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej

W Sanktuarium Miłosierdzia Bożego na łódzkim Teofilowie odbyły się uroczystości odpustowe ku czci Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej – Matki Miłosierdzia. Mszy Świętej przewodniczył i homilię wygłosił ks. Hubert Kempiński – prorektor Ogólnopolskiego Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń.

W homilii ks. Kempiński podkreślił, że „świadomość bliskości Boga sprawia, iż każde jutro staje się krokiem w Bożą rzeczywistość”. Nawiązał również do Ewangelii dnia, wskazując na związek między przesłaniem liturgicznym a sakramentem pojednania. Jak zaznaczył, to dzięki zaufaniu i gotowości Maryi wierni mogą czerpać nadzieję na zbawienie.
CZYTAJ DALEJ

60 lat temu biskupi polscy napisali słynny list do Episkopatu Niemiec

2025-11-18 08:08

[ TEMATY ]

episkopat Niemiec

biskupi polscy

słynny list

Instytut Prymasowski

60 lat temu - 18 listopada 1965 r. - polscy biskupi podpisali się pod orędziem do biskupów niemieckich. List ten stał się sławny z powodu słów o wzajemnym wybaczeniu i zapoczątkował zmianę w stosunkach polsko-niemieckich.

List – orędzie z 18 listopada 1965 r. do Episkopatu Niemiec - był jednym z pism wysłanych do kilkudziesięciu krajów z zaproszeniem do uczestnictwa w obchodach 1000-lecia chrztu Polski. Jego ideą było przekazanie informacji o genezie i historii chrześcijaństwa na terenach państwa polskiego. Co ciekawe, jako miejsce nadania pisma podano Rzym, bo zostało wystosowane przez biskupów uczestniczących w II Soborze Watykańskim. Najważniejszymi z nich byli prymas Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła, w tamtym czasie metropolita krakowski, ale pomysłodawcą i autorem większej części listu był ktoś inny: biskup (później arcybiskup i kardynał) wrocławski Bolesław Kominek.
CZYTAJ DALEJ

Rząd chce przyjąć projekt wykreślający karę więzienia za obrazę uczuć religijnych

2025-11-18 21:00

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

kara

Karol Porwich/Niedziela

Do końca roku rząd ma przyjąć projekt noweli Kodeksu karnego wykreślający możliwość wymierzenia kary pozbawienia wolności za obrazę uczuć religijnych – wynika z wtorkowego wpisu do wykazu prac Rady Ministrów. Zgodnie z planami MS za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.

Jak przypomniano w zapowiedzi projektu zawartej w wykazie prac rządu, przestępstwo obrazy uczuć religijnych jest uregulowane w art. 196 Kodeksu karnego i obecnie jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Takie kary grożą sprawcy, który „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję