Reklama

toront2.l

Łączy nas Chrystus (cz. 1)

Niedziela łowicka 34/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. DR PAWEŁ STANISZEWSKI: - Chyba wyjątkowym dniem dla Polaków był 25 lipca tzw. Dzień Polski.

KS. TOMASZ WÓJCIK:- Tak, to był dla nas szczególny dzień, bowiem tego dnia w Toronto w Contennial Park zgromadziła się Polonia - i my również - w liczbie 25 tysięcy, by przeżywać Dzień Polski, który był jedynym tego rodzaju wydarzeniem o charakterze narodowym podczas tegorocznych Dni. Tam w ramach tzw. Festiwalu Młodych odbył się koncert muzyki chrześcijańskiej, w którym wystąpiły zespoły polonijne oraz muzycy z kraju, m.in. Magda Anioł i Tomek Kamiński oraz jeden szczególny gość z zagranicy - Tony Melendez, znany amerykański piosenkarz i gitarzysta, który gra palcami u nóg, gdyż od dzieciństwa nie ma rąk. To on w 1987 r. w Los Angeles grał dla Jana Pawła II. Po koncercie około godz. 19.00 miał miejsce najważniejszy punkt - wspólna uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski. Po Eucharystii muzycy znowu grali i śpiewali, a młodzi goście Dnia Polskiego bawili się do późnych godzin wieczornych. Chcę także dodać, iż w dniach 24 i 25 lipca we wszystkich parafiach Toronto prowadzone były katechezy dla młodzieży. Z dużym oddźwiękiem spotkała się katecheza abpa Józefa Życinskiego. Metropolita lubelski był jednym z pięciu katechistów a z naszego kraju. Pozostałymi mówcami z Polski byli: kard. Józef Glemp oraz biskupi: Edward Janiak, Zygmunt Zimowski i Henryk Tomasik.

- Wiadomo, że od 11 września ubiegłego roku cały świat ogarnięty jest bojaźnią przed atakami terrorystycznymi. Czy czuło się także taki strach tam, w czasie tych dni, podczas których wokół papież gromadziły się setki tysięcy młodych ludzi? Czy słychać było głosy bojaźni?

- Ja takowego odczucia nie miałem. Myślę, że inni chyba też nie mieli takich odczuć, gdyż po prostu nie było ku temu powodów, jako że to spotkanie młodzieży w Kanadzie było od strony bezpieczeństwa bardzo dobrze przygotowane. Można było wejść na place liturgicznych spotkań tylko po przejściu kilku kontroli pirotechnicznych za pomocą specjalnych czujników, kilku bramek. Ogólnie więc trzeba stwierdzić, iż gospodarze bardzo dobrze zadbali o nasze bezpieczeństwo. Choć nie było aż takiej przesadnej kontroli graniczącej z przesadą jak w USA.

Wiadomo, że centralnym momentem Światowych Dni Młodzieży były spotkania z Janem Pawłem II. Była to szczególna okazja ku temu, by zobaczyć, jak nasz Wielki Rodak jest postrzegany przez młodzież innych krajów i kontynentów. Czy jest tak samo uwielbiany zarówno przez azjatów, afrykanów, amerykanów jak przez nas, naszą polską młodzież?

- Przyglądając się reakcji młodych ludzi z całego świata, śmiało mogę powiedzieć, iż wszyscy młodzi obywatele świata uczestniczący w tych Światowych Dniach Młodzieży w taki sam sposób manifestowali swoje uwielbienie papieża. Pamiętam, że pewnego razu byliśmy razem w sektorze z młodzieżą włoską, która krzyczała "Nasz Ojcze Święty". My jako Polacy poczuliśmy się trochę zazdrośni i zaczęliśmy się z włoskimi rówieśnikami żartobliwie przekrzykiwać i przekomarzać, że to nasz Ojciec Święty, a nie ich. W końcu doszliśmy do wspólnego zdania, że to "nasz wspólny Ojciec Święty". Poza tym muszę dodać, iż ta wielka sympatia, miłość młodych do Jana Pawła II jest spowodowana tym, iż papież urzeka ich swoją autentycznością; nie tym, że jest dla nich łagodny, ale tym, że jest dla nich realny, że wymaga od nich. I wtedy nawet, gdy z nimi żartuje nie przestaje być papieżem, następcą św. Piotra. I to urzeka wszystkich młodych, co było widać na spotkaniach. Jest po prostu przede wszystkim autentycznym człowiekiem, co przyciąga młodzież.

- Wiemy, że w czasie waszego pobytu w Kanadzie, zaopiekowała się wami nasza Polonia Kanadyjska, która podobno wielu urzekła swoją gościnnością.

- Tak, ta gościnność była niesamowita. Nasza grupa w Toronto mieszkała na terenie parafii św. Stanisława Kostki. Tam byliśmy rozdzieleni pomiędzy polskie rodziny. Wielu z Polaków tam mieszkających, którzy nas u siebie gościli, mówiło, że nie mogli się doczekać, kiedy wreszcie przyjedziemy. Wszyscy czekali na nas nie tylko z otwartymi drzwiami swych domostw ale także z szeroko otwartymi sercami. Chcieli nam pokazać w Toronto i okolicach najwięcej, na ile to było możliwe. Wozili nas wszędzie, gdzie to było możliwe, na ile pozwolił czas. Ja osobiście zostałem zawieziony wraz z moim kolegą przez gospodarzy na Jezioro Ontario. Również, gdy chodzi o stronę kulinarną, to wiele dziewcząt "uskarżało" się na "uciążliwą" gościnność przy stole. Ale oczywiście to było bardzo miłe. Wszyscy twierdzili, że są podejmowani iście po "królewsku", jak rodzone dzieci po wielu latach nieobecności. Dodam tylko, iż sam Ksiądz Prymas podczas Dnia Polskiego, iż to, czego doświadczyła polska młodzież od tutejszej Polonii, to przeszło wszelkie oczekiwania.

- Za trzy lata następne Światowe Dni Młodzieży, tym razem "blisko" nas, w Kolonii. Czy wybierze się Ksiądz ponownie? Czy warto brać udział w takich spotkaniach?

- Ja uczestniczyłem w Toronto już po raz trzeci w Światowych Dniach Młodzieży. Myślę, że jeśli będą ku temu sprzyjające okoliczności, to na pewno wezmę udział i czwarty raz. A warto z kilku powodów. Po pierwsze, jest to doskonała okazja ku temu, aby na nowo odkryć Chrystusa, we wspólnocie ludzi z całego świata, która pokazuje, że Chrystus jest Miłością jednoczącą ludzi różnych ras, kultur i języków. Po drugie takie spotkanie stanowi także swoistego rodzaju impuls do zmiany swojego życia w nowym, lepszym wymiarze chrześcijańskiej miłości Boga i bliźniego. Wreszcie myślę, że jest to także dobra sposobność spotkania innych, dla nas nowych kultur, ludzi, zawarcia nowych znajomości z różnych krajów w imię chrześcijańskiej jedności i miłości, w imię Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz, który skrytykował dr Jagielską usłyszał zarzuty

2025-04-24 11:16

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

Ksiądz z Krosna na Podkarpaciu jest wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych - informowaliśmy o tym w środę 23 kwietnia. Historia ma swój ciąg dalszy.

23 KWIETNIA PISALIŚMY: Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr Gizelę Jagielską.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Jednak JEST. Pełne symboli pożegnanie papieża Franciszka

2025-04-26 21:43

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

śmierć Franciszka

Red

Wiatr przekładał karty otwartego Ewangeliarza leżącego na trumnie papieża Franciszka – podobnie zresztą jak w czasie Mszy świętej żałobnej św. Jana Pawła II (wtedy księga ostatecznie się zamknęła). Powiew wiatru – obok ognia i gołębicy – to w kulturze chrześcijańskiej symbol Ducha Świętego. Ten obraz na pewno pozostanie mi w pamięci, jako wymowny znak dla współczesnego świata i świadectwo tego, że – jak głosi Ewangelia – „Duch wieje, kędy chce”. W świat poszła bardzo konkretna katecheza, zatrzymaliśmy się na chwilę - w obliczu majestatu śmierci.

To ważne, że msza święta pogrzebowa była sprawowana w dostojnym języku łacińskim – na znak powszechności Kościoła. Trafnie była dobrana Ewangelia – o powołaniu Piotra, urzekała też homilia, w której kardynał Giovanni Battista Re przypomniał, że Franciszek w każdej niemal publicznej wypowiedzi prosił, by się za niego modlić, tymczasem – jak mówił dziekan Kolegium Kardynalskiego - „teraz, kochany Papieżu Franciszku, prosimy Cię o modlitwę za nas i prosimy, abyś z nieba błogosławił Kościołowi, błogosławił Rzymowi, błogosławił całemu światu, tak jak to uczyniłeś w ostatnią niedzielę z balkonu tej Bazyliki”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję