Reklama

Niedziela Częstochowska

Przeznaczeni do chwały

– W radosną uroczystość Wszystkich Świętych odkrywamy na nowo więzi, które łączą nas ze świętymi i błogosławionymi w niebie, którzy odeszli z tego świata i żyją w tajemnicy świętych obcowania – powiedział abp Wacław Depo 1 listopada, w uroczystość Wszystkich Świętych, na cmentarzu Kule w Częstochowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głównej Mszy św. za zmarłych w kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus na Cmentarzu Kule w Częstochowie przewodniczył abp Wacława Depo.

– Dzisiaj, w uroczystość Wszystkich Świętych, spoglądamy na tych, których już Kościół wyniósł do chwały nieba i prosimy księdza arcybiskupa, by modlił się za zmarłych, aby kolejne osoby były wyniesione do chwały ołtarza – powiedział ks. Tadeusz Zawierucha, administrator cmentarza Kule w Częstochowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita częstochowski przypomniał trzy rzeczywistości: Kościół pielgrzymujący na ziemi, Kościół cierpiący w czyśćcu i Kościół triumfujący w niebie, a także przykrą rzeczywistość utraty Boga na zawsze. W tym kontekście powiedział: – Życie jest pielgrzymką, ale trzeba znać cel drogi. My ten cel drogi upatrujemy w tajemnicy krzyża, która jest ofiarą oczyszczającą nas z grzechu, podobnie jak Kościół oczyszczający się w czyśćcu potrzebuje naszej pomocy, a oni wstawiają się za nami. Ogarnijmy naszych zmarłych ufną modlitwą, prosząc o dar miłosierdzia, tej miłości, która jest zwycięstwa.

Beata Pieczykura/Niedziela

Reklama

Arcybiskup Wacław Depo w homilii mówił o tajemnicy świętych obcowania. – Dzisiaj mamy nadzieje, że wsparci mocą Ducha Świętego osiągniemy podobną dojrzałość w wierze i będziemy podobni do Boga, bo ujrzymy Go twarz w twarz. To nam Chrystus obiecał – wyjaśniał. Przypomniał, że w tym roku przeżywaliśmy beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej. Dlatego mówił: – To są nasze zadania, aby odkryć światła łaski Bożej, która każdemu z nas jest udzielana.

Zachęcił zebranych, aby spojrzeli na dwie postacie – św. Edyta Stein, imię zakonne Teresa Benedykta od Krzyża, i kard. Stefana Wyszyńskiego. Są oni przykładami ofiarowania swego życia Chrystusowi, służenia Kościołowi oraz drugiemu człowiekowi. Takim zadaniem były również słowa metropolity częstochowskiego: – Prośmy świadków Jezusowych błogosławieństw, świętych naszych patronów, abyśmy odzyskiwali na nowo utraconą hierarchię wartości, abyśmy umieli prawdziwie uwierzyć w Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, który jest kamieniem węgielnym naszego wiecznego domu Ojca, w którym usłyszymy słowa: Błogosławieni jesteście, posiądźcie królestwo przygotowane nas od założenia świata.

Beata Pieczykura/Niedziela

Tego dnia zebrali na Eucharystii i licznie przystąpili do Komunii św. nie tylko po to, aby wspominać czy zapłakać, a przede wszystkim po to, by pamiętać o bliskich zmarłych, poczuć ich obecność i pomóc im przez żarliwą modlitwę.

Po liturgii metropolita częstochowski prowadził procesję do pięciu stacji po cmentarzu.

2021-11-01 17:45

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętość – cel życia

Niedziela częstochowska 43/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

cmentarz

uroczystość Wszystkich Świętych

Karol Porwich/Niedziela

Uroczystość Wszystkich Świętych (niedziela) przypomina nam, że wśród nas żyli, żyją i będą żyli święci. Zarówno ci ogłoszeni przez Kościół, jak i ci, którzy zapewne nie będą nigdy ogłoszeni, ale za swoje życie w wierności Bogu zostali nagrodzeni chwałą zbawionych.

Uroczystość ta uświadamia nam, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości. Świętość jest celem, którego nie można osiągnąć jedynie o własnych siłach, ale jest owocem łaski Boga i naszej wolnej odpowiedzi na nią. Świętość jest dla nas darem i wezwaniem.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Dwa arcydzieła Męki Pańskiej wystawione w Castel Gandolfo

2025-04-09 16:08

[ TEMATY ]

sztuka

wystawa

Rzym

Włodzimierz Rędzioch

„Opłakiwanie zmarłego Chrystusa”

„Opłakiwanie zmarłego Chrystusa”

Franciszek zadecydował, że nie będzie spędzał wakacji w papieskiej letniej rezydencji nad jeziorem Albano. Pałac Apostolski w Castel Gandolfo został udostępniony zwiedzającym dzięki Muzeom Watykańskim. Oprócz rezydencji papieskiej można tu obejrzeć aktualnie wystawę „Castel Gandolfo 1944”, która ma upamiętniać tragiczną zimę roku 1944 II wojny światowej, kiedy to amerykańskie lotnictwo zbombardowało Castel Gandolfo, gdzie zginęło ponad 500 osób.

W Pałacu Papieskim organizowane są również tymczasowe wystawy. Z okazji zbliżającego się Wielkiego Postu i Wielkanocy Muzea Watykańskie zorganizowały w Castel Gandolfo wystawę dwóch niezwykłych obrazów włoskiego Renesansu: „Opłakiwanie zmarłego Chrystusa” Giovanniego Belliniego, obraz sprowadzony na wystawę z Pinakoteki Watykańskiej, oraz mało znane dzieło Sodomy „Martwy Chrystus podtrzymywany przez aniołów” wypożyczone przez Arcybractwo Santa Maria dell'Orto w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję