Reklama

100 lat pobożności

Niedziela Ogólnopolska 40/2003

S. Maria Immakulata

S. Maria Immakulata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W klasztorze Mniszek Klarysek Kapucynek w Przasnyszu 16 sierpnia br. zmarła s. Maria Klicka, przeżywszy 100 lat i 29 dni.

Urodziła się 18 lipca 1903 r. w Łysakowie. Do klasztoru wstąpiła w 1924 r., przyjmując imię Maria Immakulata od Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Trudy służby Bogu i bliźniemu dzieliła z Marią Teresą Kowalską, która do przasnyskiego klasztoru wstąpiła rok wcześniej. Z nią też przeżywała gehennę działdowskiego obozu. Maria Kowalska nie przeżyła wojny i wśród 108 Męczenników II wojny światowej była beatyfikowana przez Jana Pawła II w 1999 r.
S. Immakulata (Maria Klicka) prowadziła wyjątkowo pokutne życie, przez prawie 80 lat przebywając w zakonie. Była wzorem wypełniania reguły i konstytucji zgromadzenia. Każdego roku aż do czasu choroby w 1995 r. zachowywała posty 40-dniowe o chlebie i wodzie, milcząc. Przez całe swoje życie zakonne nie jadła mięsa. Do czasu choroby biczowała się i umartwiała, każdej nocy wstawała o 23.00 i do godziny 1.00 modliła się. Do późnej jesieni chodziła boso w drewniakach. Była bardzo wymagająca wobec siebie.
Z chwilą napadu Niemiec na Polskę w 1939 r. s. Immakulata złożyła ślub, że nie będzie widywała się z rodziną. Uczyniła to w intencji wolnej i katolickiej Polski.
Przed swoimi setnymi urodzinami powiedziała s. Donacie, że jest bardzo wdzięczna zgromadzeniu za przyjęcie jej do wspólnoty klasztornej. Stwierdziła: „Jedynym moim szczęściem było to, że mogłam służyć Panu Jezusowi, być jego służebnicą”.
Była poetką, autorką utworów, w których dawała wyraz wierze i ufności Bogu.
S. Immakulata należała do przasnyskiego Zgromadzenia Mniszek Klarysek Kapucynek, które zachowuje pierwotną regułę św. Klary, zatwierdzoną w 1253 r. Jest to ich przywilej życia w surowym ubóstwie. Inne klaryski, które zachowują regułę św. Klary, mają regułę złagodzoną 10 lat później przez papieża Urbana. Siostry kapucynki, porwane miłością Chrystusa, oddają się Jezusowi przez śluby zakonne: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Zachowują klauzurę, prowadząc życie kontemplacyjne, wypełnione modlitwą i pokutą dla zbawienia świata. Żyją w surowości i prostocie. Utrzymują się z pracy własnych rąk, zajmując się haftem artystycznym, ogrodnictwem, malarstwem i wszelkimi pracami związanymi z utrzymaniem klasztoru.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Nowe cuda świętego stygmatyka

Niedziela Ogólnopolska 39/2020, str. 12-13

[ TEMATY ]

O. Pio

pl.wikipedia.org

Jeszcze za swojego życia Ojciec Pio wzbudzał zarówno podziw, jak i kontrowersje. Przede wszystkim jednak pociągał wiernych do większej pobożności. Czy jego przesłanie jest nadal aktualne? 
Jakie cuda dzieją się obecnie za jego wstawiennictwem? Zapytaliśmy o to br. Romana Ruska, kapucyna, który niemal na co dzień spotyka się z ludźmi doznającymi łask za wstawiennictwem św. Ojca Pio.

Ireneusz Korpyś: Od śmierci Ojca Pio minęły 52 lata, a nadal mówi się o nim tak, jakby żył. Czy Brat dostrzega wpływ tego świętego na nasze życie?
CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: Musimy nauczyć się komunikować trudne sprawy i być transparentni wobec świata

2025-09-24 16:54

Zjazd Polskiego Stowarzyszenia Pastoralistów zgromadził we Wrocławiu duchownych, duszpasterzy i świeckich zaangażowanych w życie Kościoła. Spotkanie obfitowało w refleksje dotyczące kondycji współczesnego człowieka, wyzwań pastoralnych oraz konieczności odbudowy relacji - w rodzinie, w Kościele i w społeczeństwie. Wystąpili m.in. biskup sosnowiecki Artur Ważny oraz kapelan polskiego parlamentu ks. Andrzej Sikorski.

Przesłanie zjazdu można streścić jednym słowem: pojednanie. Ale nie pojednanie powierzchowne czy symboliczne, lecz głęboko zakorzenione w Ewangelii i antropologii chrześcijańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję