Reklama

25. rocznica wyboru i śmierci papieża Jana Pawła I

Niedziela Ogólnopolska 36/2003

Ojciec Święty Jan Paweł I w dniu wyboru na papieża - 26 sierpnia 1978 r.

Ojciec Święty Jan Paweł I w dniu wyboru na papieża - 26 sierpnia 1978 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Audiencja generalna, 27 sierpnia 2003 r.

1. Późnym wieczorem w sobotę 26 sierpnia 1978 r. został wybrany na Papieża mój Czcigodny Poprzednik Jan Paweł I. Wczoraj upłynęło 25 lat od tego wydarzenia.
Powracam dziś do tych chwil, które przeżywałem z wielką radością i przejęciem. Pamiętam, jak jego słowa głęboko dotknęły serc ludzi, którzy wypełnili Plac św. Piotra. Już od pierwszego jego ukazania się w centralnej loggi Bazyliki Watykańskiej nawiązała się ze zgromadzonymi spontaniczna więź sympatii. Jego uśmiechnięte oblicze, pełne ufności i otwartości spojrzenie zdobyły serce rzymian oraz wiernych całego świata.
Pochodził ze wspaniałej wspólnoty kościelnej w Wenecji, która w XX wieku już dała Kościołowi dwóch wielkich Papieży: św. Piusa X, którego 100. rocznicę wyboru na Papieża wspominamy właśnie w tym roku, oraz bł. Jana XXIII, którego 40. rocznicę śmierci wspominaliśmy w czerwcu.

Reklama

2. „Z ufnością powierzamy się Bożej pomocy” - powiedział nowy Papież w swoim pierwszym orędziu radiowym. Był on przede wszystkim mistrzem wiary przejrzystej, nie ulegającym przejściowym i światowym modom. Starał się dostosować swe nauczanie do wrażliwości ludzi, zachowując jednakże zawsze jasność doktryny i zgodność z jej zastosowaniem w konkretnym życiu.
W czym jednak tkwiła tajemnica jego uroku, jeśli nie w ciągłym kontakcie z Panem? „Ty to wiesz. Robię wszystko, aby z Tobą nieustannie rozmawiać” - zanotował w jednej ze swoich notatek, sporządzanych w formie listu do Jezusa. „Bardzo ważne jest, aby Chrystusa naśladować i kochać”: oto prawda, która - przełożona na konkretne życie - sprawia, iż „chrześcijaństwo i radość dobrze się razem mają”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3. Nazajutrz po swym wyborze, podczas modlitwy Anioł Pański w niedzielę 27 sierpnia, po wspomnieniu swoich Poprzedników, nowy Papież powiedział: „Nie mam ani sapientia cordis (mądrości serca) Papieża Jana, ani przygotowania i kultury Papieża Pawła, znalazłem się jednakże na ich miejscu. Muszę starać się służyć Kościołowi”.
Był bardzo związany z obu Papieżami, którzy go poprzedzili. Wobec nich stawał się mały, okazując ową pokorę, która zawsze była dla niego pierwszą regułą życia. Pokora i optymizm cechowały jego życie. Właśnie dzięki tym zdolnościom pozostawił on w czasie swego krótkiego przejścia pośród nas przesłanie nadziei, które trafiło do tak wielu serc. „Trzeba być optymistą, pomimo wszelkich trudności - lubił powtarzać. - Ufność w Bogu powinna być fundamentem naszych myśli i naszych działań”. I dodawał z realizmem ożywianym wiarą: „Dwie są najważniejsze postacie naszego życia: Bóg i każdy z nas”.

4. Jego słowo i jego osoba przemówiły do serc wszystkich, dlatego też wstrząsająca była wiadomość o jego nagłej śmierci w nocy z 28 na 29 września 1978 r. Zgasł uśmiech Pasterza bliskiego ludziom, który ze spokojem i rozwagą potrafił podejmować dialog z kulturą i ze światem.
Nieliczne przemówienia i pisma, które nam pozostawił jako Papież, ubogacają niemały zbiór jego tekstów, które po 25 latach od jego śmierci zachowują zaskakującą aktualność. Pewnego razu powiedział: „Postęp osiągnięty z ludźmi, którzy się miłują, uważając się za braci i dzieci jedynego Boga Ojca, może być cudowny. Natomiast postęp z ludźmi, którzy nie uznają w Bogu jedynego Ojca, staje się ustawicznym zagrożeniem”. Ileż prawdy jest w tych jego słowach, przydatnych również dla ludzi naszych czasów!

5. Oby ludzkość potrafiła przyjąć tak mądre napomnienie i wygasić liczne ogniska nienawiści oraz przemocy, obecne w tak wielu rejonach Ziemi, aby w zgodzie można było budować świat bardziej sprawiedliwy i solidarny!
Przez wstawiennictwo Maryi, do której Jan Paweł I zwracał się jako pokorny i oddany syn, modlimy się do Pana, aby przyjął do swego królestwa pokoju i radości swego wiernego Sługę. Modlimy się również, aby jego nauczanie, które dotyka konkretów codziennych sytuacji, było światłem dla wierzących oraz dla każdego człowieka dobrej woli.

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach OSPPE

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie: Masz bezsenne noce? Spróbuj tego i zobacz co się stanie

2025-10-17 11:05

[ TEMATY ]

ks. Studenski

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

W dobie samoobsługowych sklepów otwartych 24/7 i aptek z nocnym dyżurem coraz częściej oczekujemy, że podstawowe potrzeby da się zaspokoić o każdej porze. A co z potrzebami duchowymi, które dają o sobie znać właśnie w nocy – kiedy bezsenność splata się z lękiem, a myśli krążą wokół spraw, których nie da się „wyłączyć”?

Z takim pytaniem koresponduje rosnące w Polsce i w Europie zjawisko całodobowych miejsc modlitwy – kaplic wieczystej adoracji, dostępnych dla chętnych przez całą dobę.
CZYTAJ DALEJ

Święta bez granic

Niedziela wrocławska 42/2017, str. 8

[ TEMATY ]

św. Jadwiga Śląska

święta

Tomasz Lewandowski

Grób św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy

Grób św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy

Św. Jadwiga to nie tylko patronka Dolnego Śląska. W Polsce ma pod swoją opieką ponad sto parafii, ale wieść o księżnej rozniosła się właściwie na cały świat

Miłosierdzie – to właśnie ta cecha, tak charakterystyczna dla św. Jadwigi, sprawia, że księżna z Trzebnicy przekracza granice. Najpierw te czasowe. – Św. Jadwiga, oprócz tego, że w konkretny sposób pomagała potrzebującym i chorym, miała jeszcze wyobraźnię miłosierdzia – umiejętność dostrzegania potrzeb drugiego człowieka i zarazem sposobów, którymi można mu pomóc – mówi ks. Jerzy Olszówka, proboszcz parafii pw. św. Bartłomieja i św. Jadwigi w Trzebnicy, kustosz tamtejszego sanktuarium. – Robiła to w sposób, powiedzielibyśmy dziś, archaiczny. Na przykład na swoim dworze utrzymywała 13 chorych, którym osobiście usługiwała, a którzy przypominali jej Chrystusa w otoczeniu apostołów. Jest znanych wiele innych czynów św. Jadwigi, które potwierdzają jej wyobraźnię, dzięki której potrafiła pomagać. I na tym polega jest aktualność, jej fenomen.
CZYTAJ DALEJ

Papież do ojca rodziny po śmierci syna: trwaj w jedności z Chrystusem

2025-10-17 17:59

Vatican Media

Najważniejsze w chwili próby jest trwanie w jedności z Chrystusem, który zawsze wspiera nas swoją łaską - napisał Leon XIV w odpowiedzi na list Francesca, włoskiego ojca rodziny, który dzieli się z Papieżem swoimi odczuciami po śmierci 13-letniego syna, która miała miejsce przed 18 laty, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.

Modlitwa tworzy więzi mocniejsze niż śmierć
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję