Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 32/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Poszukuję chłopaka, który nielegalnie wrócił z Kazachstanu w czerwcu 1946 r. Jego matka tam zmarła, ojciec został w więzieniu, zaś wszystkie dzieci znalazły się w Domu Dziecka na Syberii. On ratował się ucieczką. Postanowił z miejscowymi Polakami wrócić do Kraju. W czasie podróży najwięcej opiekowała się nim Pola Dobrzycka. Chłopiec ten granicę przekroczył podczepiony pod wagonem na trzech paskach. Gdy tylko znalazł się w Białymstoku, natychmiast udał się do cioci (siostry matki), ta go przygarnęła, a potem oboje poszli na stację kolejową z kawałkiem słoniny, aby Poli podziękować za opiekę w czasie podróży do Polski. Kochany chłopcze, szuka Cię kolega, który wtedy był w podobnej jak Ty sytuacji.
Może ktoś go znał. Pomóżcie, serdecznie proszę!!!
Z góry wielkie dzięki.
Jan Truszkowski (wiadomość proszę kierować do redakcji Sybiraka)".
Ten list - wołanie o pomoc - zamieszczony jest w najnowszym, kwietniowym numerze Sybiraka, w "Skrzynce poszukiwań". Sybirak - pismo Związku Sybiraków, nieocenione dla krzepienia duszy narodu, dla umacniania jego świadomości - żeby nie stał się "piaskiem na wietrze". Pismo redagowane przez ofiarnych ludzi wbrew i na przekór przeciwnościom. Sybirak powinien być obecny w każdym polskim domu, w szkole, w drużynie harcerskiej i we wspólnocie oazowej. Zamieszczając apel Jana Truszkowskiego w naszym kąciku "Zapomnianej piosenki", chcę pośredniczyć w jego wołaniu o pomoc w odnalezieniu rodaka, który wyrwał się z sowieckiego piekła. Podaję adres redakcji Sybiraka: ul. Zagórna 33 m 33, 15-820 Białystok, tel. (0-85) 653-00-52, e-mail: sybirakpl@wp.pl.
6 sierpnia 1914 r. komendant Józef Piłsudski, przed laty Sybirak, wyruszył z gromadą "straceńców", czynem wojennym budzić Polskę do Zmartwychwstania. Związek Piłsudczyków, jak co roku, organizuje, pod patronatem ostatniego Prezydenta Drugiej Rzeczypospolitej - Ryszarda Kaczorowskiego, Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej - z krakowskich Oleandrów do Kielc. W Marszu, pod przewodem Jana Józefa Kasprzyka, biorą udział starzy, młodzi i najmłodsi członkowie Związku Piłsudczyków i Strzelca, a także młodzież polska z Litwy, młodzież z Ukrainy oraz przedstawiciele wojsk NATO. Finał Marszu - przybycie na Jasną Górę na uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej i Święto Żołnierza Polskiego, w rocznicę Cudu nad Wisłą, 15 sierpnia. W drodze "Kadrówka" śpiewa pieśni legionowe. Wśród nich - nigdy niezapomnianą - O, mój rozmarynie.
Kazimierz Wierzyński napisał wiersz Manewry strzeleckie. W wierszu tym Józef Piłsudski mówi - do nas.

Manewry strzeleckie

Kazimierz Wierzyński

Za dużo już upadku i nazbyt z nim swojsko.
I zbyt nikczemna losu pogania nas kolej;
Duszno mi w tym nieszczęściu i dość mam niewoli:
Róbcie, co chcecie - ja zaś będę robił wojsko.

Niech mi w oczy Europą już więcej nie świecą,
Jej duchem i wolnością. Ja cały ten system
Podpalę, jak arsenał, aż niebem ojczystym
Ognie łun, stada ptaków czerwonych polecą.

Nie sposób tu inaczej, jak tylko po nocy
Kontrabandę wolności przemycać podziemną,
Przeciw swoim i obcym iść lochem, choć ciemno,
Choć pusto i choć nie ma na szczęście pomocy.

Sam sobie niech żelaznym postawi się murem
Polak, który w miłości odważył się młodej
Jedyny raz odetchnąć szaleństwem swobody -
A cały kraj strzeleckim zarzucę mundurem.

I pójdę na manewry, i staną kompanie,
I wyprężą się w szyku, posłuszne komendzie,
I zaśpiewamy sobie - wesoło nam będzie
Polską wojnę otrąbić i polskie powstanie.

I tak się ta zabawa rozpocznie dziecinna,
I tak się to ułoży, że z tego mi wojska
Wymaszeruje nowa, bijąca się Polska.
Bo kolej losu taka, a nie żadna inna.

"O, mój rozmarynie" 1915 r.

słowa: Wacław Denhoff-Czarnocki (1895-1927)
melodia z XVII wieku

O, mój rozmarynie, rozwijaj się,
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej,
Zapytam się.

A jak mi odpowie: "Nie kocham cię" -
Ułani werbują, strzelcy maszerują,
Zaciągnę się.

Dadzą mi buciki z ostrogami
I siwy kabacik, i siwy kabacik
z wyłogami.

Dadzą mi konika cisawego
I ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę
Do boku mego.

Dadzą mi uniform popielaty,
Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił
Do swej chaty.

Dadzą mi manierkę z gorzałczyną,
Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił
Za dziewczyną.

A kiedy już wyjdę na wiarusa,
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
Po całusa.

A gdy mi odpowie: "Nie wydam się" -
Hej, tam kule świszczą i bagnety błyszczą,
Poświęcę się.

A gdy mnie przyniosą z raną w boku,
Wtedy pożałujesz, wtedy pożałujesz
Z łezką w oku.

Powiodą z okopów na bagnety,
Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie ucałuje,
Ale nie ty!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Satanistyczna biskupka" jako jedna z postaci spektaklu. Oto Teatr Telewizji TVP

2025-01-13 13:16

[ TEMATY ]

TVP

Teatr telewizji

Karol Porwich/Niedziela

"Ale z naszymi umarłymi" to adaptacja teatralna autorstwa Michała Kmiecika na podstawie powieści Jacka Dehnela pod tym samym tytułem, wyreżyserowana przez Marcina Liberę. Premiera oryginalnego spektaklu miała miejsce w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach 2 kwietnia 2022 r. Na jego stronie internetowej można znaleźć informacje o tym, że w spektaklu wykorzystywane są np. wulgaryzmy czy pornografia. Porusza tematy polityki, religii, seksualności i homoseksualizmu. A to wszystko o godz. 20.30 w TVP1.

Jak wyjaśniono, "to groteskowa komedia grozy o pierwszej w dziejach Rzeczypospolitej Polskiej apokalipsie zombie". "W Cikowicach pod Bochnią dochodzi do dewastacji cmentarza. Z trzech grobów znikają ciała. W Internecie pojawia się nagranie, na którym widać bardzo dziwnie zachowującego się mężczyznę. Filmik robi wkrótce viralowe zasięgi. W następnych dniach pojawiają się w mediach informacje o kolejnych zniszczonych grobach w całej Polsce" - napisano o akcji przedstawienia.
CZYTAJ DALEJ

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan zmarł w szpitalu

2025-01-08 23:32

[ TEMATY ]

zmarły

Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska

W tym roku obchodziłby 20. rocznicę święceń kapłańskich. Ks. Andrzej Kaleta miał 47 lat. Zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku. Został potrącony przez samochód wracając z wizyty kolędowej.

Ostatnio był wikariuszem w parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Krzyżu Wielkopolskim.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka nie ma nic do gadania? Tusk: jestem zwolennikiem dobrowolności edukacji zdrowotnej

Jestem raczej zwolennikiem, by stawiać na dobrowolność niż przymus - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do nauczania edukacji zdrowotnej w szkołach. Dodał, że namawia rodziców by poznali jakie treści będą przekazywane uczniom i zastanowili się nim podejmą decyzję.

Tusk we wtorek podczas konferencji prasowej w Helsinkach pytany, czy edukacja zdrowotna powinna być dobrowolnym czy obowiązkowym przedmiotem szkolnym, odpowiedział: "jestem raczej zwolennikiem, żeby w takiej sytuacji stawiać raczej na dobrowolność niż na przymus".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję