Reklama

Kościół

Lesbos: zakonnice u boku migrantów i uchodźców

Już drugi rok z rzędu grupa sióstr ze Zgromadzenia Misjonarek św. Karola Boromeusza, czyli skalabrynianek udała się z misją wędrowną na grecką wyspę Lesbos, aby wesprzeć tysiące ludzi szukających bezpieczeństwa w Europie.

[ TEMATY ]

Grecja

migranci

zakonnice

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Charyzmatem zgromadzenia jest ewangeliczna i misyjna służba migrantom. Siostry mówią, że pobyt na Lesbos oznacza służbę Chrystusowi pielgrzymującemu i migrującemu. Ich obecność jest częścią letniej akcji solidarnościowej prowadzonej do końca sierpnia przez Wspólnotę św. Idziego. Siostry działają w obozie Moria, który przed rokiem został zniszczony przez pożar. W namiotach i kontenerach żyje tam 4,5 tys. osób. Mówi siostra Patrizia Bongo.

„Jako siostry skalabrynianki, jesteśmy na Lesbos bardzo maleńką kroplą wody w wielkim oceanie potrzeb, naszą rolą jest dawać uśmiech, przyjaźń i miłość. Kiedy przybyłam na wyspę i zbliżyłam się do obozu, patrząc na kraty, drut kolczasty, widząc policję przy kontroli poczułam smutek, bo widzę, że sytuacja tutaj jest bardzo skomplikowana. Chociaż migranci, uchodźcy znajdują się nad brzegiem morza, to trzeba powiedzieć, że jest to bardzo gorący obszar, ponad 45 stopni, duszący upał. Męczące jest życie w tych kontenerach, które są małe i w których przebywa 8-9 osób. Brakuje bieżącej wody, nie ma studni, ludzie czerpią wodę z wiader, małych kanistrów, żeby umyć zęby albo umyć naczynia. Zastanawiam się, dlaczego dzisiaj, w pierwszym świecie, jakim jest Europa, nadal istnieje cały ten problem, ta skomplikowana, katastrofalna i nieludzka sytuacja, której Europa nie bierze pod uwagę“ - powiedziała Radiu Watykańskiemu s. Bongo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-08-20 17:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włoskie zakonnice – ofiary epidemii kandydatkami na ołtarze

[ TEMATY ]

zakonnice

Karol Porwich /Niedziela

Trzy włoskie zakonnice, które w 1995 r. w Demokratycznej Republice Konga zmarły w wyniku epidemii eboli, są kandydatkami na ołtarze. Pomimo rozprzestrzeniania się wirusa siostry nie przerwały pracy wśród ubogich w tym afrykańskim kraju, za co zapłaciły najwyższą cenę życia. 20 lutego br. papież Franciszek uznał heroiczność ich cnót. Do beatyfikacji sióstr potrzebny jest jeszcze cud przypisywany ich wstawiennictwu.

Siostry Floralba Rondi, Clarangela Ghilardi i Dinarosa Belleri należały do Instytutu Sióstr Ubogich, założonego w Bergamo w północnych Włoszech przez bł. Alojzego Palazzolo. Dlatego popularnie nazywane są siostrami z Instytutu Palazzolo.
CZYTAJ DALEJ

Papież: moc zakonów jest w Bogu, świadczą o tym ich dzieła

2025-09-22 12:45

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

To sam Chrystus jest źródłem siły wierności dla osób konsekrowanych, zarówno w kontemplacji, jak i w zaangażowaniu apostolskim - powiedział Papież na audiencji dla czterech zgromadzeń zakonnych. Przypomniał też, że tysiącletnie doświadczenie Kościoła wskazuje środki, dzięki którym można czerpać z tego bogactwa. Są to: asceza, sakramenty, bliskość z Bogiem i z Jego Słowem, dążenie „do tego, co w górze”.

Leon XIV zauważył, że ludzie, których horyzont ogranicza się wyłącznie do spraw tego świata mogliby twierdzić, że taka postawa to „spirytualizm”. Łatwo jednak można temu zaprzeczyć, wskazując na to, co przez wieki robiły i nadal robią osoby konsekrowane. Wyruszały na misję w bardzo trudnych czasach. Pochylały się nad moralną i materialną nędzą w najbardziej opuszczonych środowiskach społecznych. Potrafiły być blisko potrzebujących, godziły się ryzykować życie, aż do jego utraty, stając się ofiarami brutalnej przemocy w czasach wojny.
CZYTAJ DALEJ

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję