W dniach 8-9 czerwca br. Romowie po raz kolejny pielgrzymowali
do swojej Madonny w sanktuarium rywałdzkim.
Tam właśnie znajduje się Matka Boża zwana Cygańską, która
uzdrowiła ciężko chore dziecko cygańskie. Matka z ogromnej wdzięczności
złożyła Jej za ten dar swój czarny warkocz jako wotum.
Specyfika tej właśnie pielgrzymki polega na tym, że przez
dwa dni Cyganie pozostają w modlitewnym skupieniu, by prosić, przepraszać
i uwielbiać Matkę Najświętszą oraz Jej Syna - Jezusa. Gościny przez
te dwa dni udzielili nam Ojcowie Franciszkanie. Pierwszego dnia pielgrzymki
do północy adorowaliśmy Chrystusa wystawionego w Najświętszym Sakramencie.
Następnie wszyscy uczestniczyliśmy w spotkaniu eucharystycznym.
Zawsze buduje mnie autentyczne przeżywanie przez Romów
bliskości Zbawiciela i Jego Matki. Ich spontaniczna modlitwa zanoszona
do Boga oraz nieustanne, kilkugodzinne trwanie na klęczkach przed
wystawionym Najświętszym Sakramentem - to wyraz silnej wiary. W czasie
Mszy św. mówiłem do nich o cudzie Eucharystii, który daje umocnienie
na dalsze pielgrzymowanie po tym ludzkim łez padole aż do chwili
spotkania z Chrystusem.
Drugi dzień rozpoczęliśmy modlitwą przy Grocie Lourdzkiej.
Następnie ks. Lech Stasiewski poprowadził Drogę Krzyżową, która wyruszyła
od pomnika kard. Stefana Wyszyńskiego, upamiętniającego miejsce pierwszego
jego internowania w 1953 r. Następnie została odprawiona koncelebrowana
Msza św., w której całą oprawę przygotowali Romowie w swoim języku.
W słowie Bożym skierowanym do nich starałem się ukazać Maryję jako
wzór doskonałej miłości Boga i ludzi. Podkreślałem ogromną potrzebę
naśladowania życia Maryi, szczególnie w obecnych czasach nienawiści,
braku pokory, przebaczenia i miłości. Zwróciłem uwagę na przykład
życia ich patrona - bł. Zefiryna Gimeneza Malla.
Jestem ogromnie wdzięczny Bogu za wszystkie owoce tej
pielgrzymki, których przykładem było przystąpienie wielu osób do
sakramentu pojednania i do Komunii św.
Wyrażam tą drogą serdeczne "Bóg zapłać" Ojcom Franciszkanom,
którzy z ogromną otwartością goszczą u siebie Romów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu