W niedzielę 7 kwietnia, w obchodzone po raz drugi w całym Kościele
katolickim święto Miłosierdzia Bożego, katolicy modlili się o pokój
na Bliskim Wschodzie. Do tej szczególnej modlitwy zachęcił Ojciec
Święty Jan Paweł II w specjalnym liście, w którym czytamy m.in.:
"Dramatyczna sytuacja w Ziemi Świętej każe mi znowu skierować
do całego Kościoła gorący apel, ażeby nasiliły się modlitwy wszystkich
wiernych w intencji jej mieszkańców dręczonych aktami niesłychanej
przemocy. Właśnie w tym czasie, gdy serca chrześcijan kierują się
do miejsc, gdzie Pan Jezus cierpiał, umarł i zmartwychwstał, nadchodzą
stamtąd coraz tragiczniejsze doniesienia, które przyczyniają się
do wzrostu oburzenia opinii publicznej, odnoszącej wrażenie, że nieludzkie
okrucieństwo nie zna granic. W obliczu uporu, z jakim tak jedna,
jak i druga strona nie przestają postępować drogą odwetu i zemsty,
wierzący widzą zatroskanym sercem potrzebę uciekania się w żarliwej
modlitwie do Boga, który jako jedyny może przemienić serca ludzi,
nawet tych najbardziej zawziętych".
Jan Paweł II wyjaśnił, dlaczego wybrał ten właśnie dzień
na modlitwę wspólnoty międzynarodowej o pokój: "Czyż może być bardziej
odpowiednia okazja do tego, by wznieść do Nieba chóralne błaganie
o przebaczenie i miłosierdzie, które wyprosi u Serca Bożego szczególną
interwencję wobec tych, na których spoczywa odpowiedzialność i którzy
mają władzę, ażeby podjąć niezbędne, choć kosztowne kroki w celu
nakłonienia walczących stron do zawarcia sprawiedliwych i godnych
dla wszystkich porozumień?".
Pomóż w rozwoju naszego portalu