Reklama

Kościół

KUL: abp Dzięga laureatem nagrody im. Prymasa Wyszyńskiego

To Cyryl i Metody pokazali Europie, że jest czas na autonomiczne rozmawianie i autonomiczne uporządkowanie spraw Bożych w relacji do spraw świeckich, państwowych, doczesnych - powiedział na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim abp Andrzej Dzięga. Metropolita szczecińsko-kamieński został laureatem nagrody im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia, przyznawanej przez Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa KUL.

[ TEMATY ]

KUL

abp Andrzej Dzięga

Karol Porwich

Abp Andrzej Dzięga

Abp Andrzej Dzięga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziękując za wyróżnienie, abp Dzięga przypomniał o historycznych związkach Prymasa Tysiąclecia ze Szczecinem. – Mało kto pamięta, że nominacja kardynalska zastała Prymasa właśnie w Szczecinie, gdzie z ambony jednego ze szczecińskich kościołów, dzisiejszej Bazyliki Jana Chrzciciela, ogłaszał Polsce i światu swoją kardynalską nominację. Ze szczecińskiej ziemi przygotowany został przez niebo cud uzdrowienia, który stał się podstawą do decyzji dopuszczającej beatyfikację Prymasa Stefana Wyszyńskiego – wyjaśniał hierarcha.

Metropolita szczecińsko-kamieński mówił o znaczeniu chrystianizacji Słowian dla ich pozycji wśród narodów Europy. – Jako naród mówimy o sobie w bardzo różnych kontekstach: o wielkich osiągnięciach dziejowych, o wielkich planach, o możliwościach, o problemach, o słabościach. Dlaczego tak rzadko sięgamy do najbardziej istotnego źródła naszego narodowego bytowania i pielgrzymowania, jakim jest chrzest? Bo jak powstaje naród? Jak się odnajduje naród? Kto rozstrzyga o tym, że jesteśmy narodem? Naród się sam rozpoznaje w obecności Boga, odkrywa siebie, jako duchowa rodzina. Może się okazać, że przez setki lat naród siebie odkrywszy, niesie swoją tożsamość i czeka na swój czas – tłumaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Hierarcha odniósł się do obchodzonego dziś święta Chrztu Polski. - Co sprawiło, że Mieszko I podjął decyzję, że nie ze struktur niemieckiego kościoła czy niemieckich diecezji, ale z południa zaprasza chrześcijaństwo? Tam była duchowość Cyryla i Metodego i tam było doświadczenie chrześcijańskie i katolickie, ale też i społeczne – dodał arcybiskup.

- Oni pokazali Europie, że jest czas na autonomiczne rozmawianie i autonomiczne uporządkowanie spraw Bożych w relacji do spraw świeckich, państwowych, doczesnych. To oni pierwsi wchodząc na ziemię Panonii zorganizowali pierwsze wspólnoty. Są do dzisiaj patronami myśli o autonomii porządku świeckiego, państwowego, doczesnego i o autonomii spraw Bożych, przy których nie mówimy o rozdziale, mówimy o autonomii decyzji, o autonomii pewnych metod, o autonomii dóbr i celów, z których wyrasta mądra, dopełniająca się współpraca tych obu porządków – mówił abp Dzięga.

Abp Andrzej Dzięga w 1989 został pracownikiem naukowo-dydaktycznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Podjął się prowadzenia wykładów z przedmiotów z zakresu kościelnego prawa procesowego i polskiego prawa rodzinnego. W 1995 na podstawie rozprawy „Strony sporu w kanonicznym procesie o nieważności małżeństwa” uzyskał stopień doktora habilitowanego nauk prawnych.

W 1998 objął stanowisko profesora nadzwyczajnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W latach 1996–2008 pełnił funkcję kierownika Katedry Kościelnego Prawa Procesowego. Od 1996 do 2001 był kuratorem Katedry Kościelnego Prawa Małżeńskiego i Rodzinnego, zaś w 2001 został kuratorem Katedry Kościelnego Prawa Karnego. W latach 1996–1999 sprawował urząd prodziekana Wydziału Prawa Kanonicznego i Świeckiego, następnie w latach 1999–2003 był dziekanem Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji. W 2009 został kierownikiem Katedry Prawa Rodzinnego i Praw Rodziny.

2021-04-14 14:50

Oceń: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Dzięga o obronie życia w rocznicę powstania metropolii szczecińsko-kamieńskiej

[ TEMATY ]

Szczecin

abp Andrzej Dzięga

Bożena Sztajner

25 lat metropolii szczecińsko-kamieńskiej w Dzień Świętości Życia. Te dwa wydarzenia przenikały się w sobotni wieczór w szczecińskiej Bazylice Archikatedralnej. Mszę św. koncelebrowali biskupi całej metropolii pod przewodnictwem pasterza Kościoła na Pomorzu Zachodnim abp. Andrzeja Dzięgi.

Uczestnicy liturgii mogli podjąć się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, czyli modlitwy w intencji nienarodzonego jeszcze dziecka zagrożonego aborcją.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Budynek ambasady Polski uszkodzony podczas ostrzału Kijowa

2025-09-28 15:01

[ TEMATY ]

Ukraina

Kijów

ataki na Kijów

PAP/EPA/MAXYM MARUSENKO

Pocisk małokalibrowy albo jego element przebił dach wydziału konsularnego ambasady Polski w Kijowie - przekazał Interii rzecznik MSZ Paweł Wroński. Jak nadmienił, poszycie budynku i sufit wewnątrz niego są uszkodzone, a pocisk wpadł do pomieszczenia kuchennego. W nocy z soboty na niedzielę doszło do kolejnego, masywnego ostrzału Ukrainy przeprowadzonego przez Rosję - czytamy na portalu Polsat News.

Paweł Wroński w rozmowie z Interią uściślił, iż "straty nie są duże". - Ambasada pracuje normalnie pod przewodnictwem pana chargé d'affaires Piotra Łukasiewicza - uzupełnił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję