Reklama

Wiara

Maryja jako wzór wiary

Maryja jest dla nas wzorem wiary. Ona zawierzyła Bogu. Ufa Bożemu posłannictwu, jakie przekazuje jej anioł. W Adwencie chodzi o to, abyśmy na nowo nauczyli się wiary od Maryi.

[ TEMATY ]

adwent

Maryja

Adwent2020

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wierzyć oznacza: zdać się na słowo Boże. Odnosi się to najpierw do słów, jakie są nam przekazane w Piśmie Świętym. W tych słowach Bóg pragnie się do mnie zwrócić dzisiaj i dotknąć mojego serca. Ale i ja muszę pozwolić tym słowom wniknąć do mojego serca, aby mogły mnie przemienić.

Reklama

Bóg przemawia do mnie także w cichych impulsach, które mogę usłyszeć w sobie podczas modlitwy, nabożeństwa lub w spokojnych chwilach zadumy.

Podziel się cytatem

Często te ciche impulsy są lekceważone przez argumenty rozumowe: to mi się tylko zdawało, to była tylko jakaś nieważna myśl, która mi przyszła do głowy, z pewnością nie ma to nic wspólnego z Bogiem.

Nie powinniśmy jednak sobie wyobrażać posłania anioła w taki sposób, jak odmalowują to często artyści na swych obrazach. Gdyby do naszego pokoju wkroczył taki wspaniały anioł, z pewnością uwierzylibyśmy w jego słowa. Ale anioł często przemawia do nas właśnie w tych cichych impulsach.

Od Maryi możemy się nauczyć wsłuchiwania się w impulsy. Ona zawierza posłaniu anioła, i to całkowicie odmienia jej życie. Wierzy aniołowi, wierzy w nieprawdopodobnie brzmiącą nowinę. Ufa słowom: „Dla Boga nic nie jest niemożliwe” – lub jak to jest sformułowane po grecku: „Albowiem u Boga każde słowo jest pełne mocy. Sprawia ono to, co mówi”. Maryja odpowiada odważnymi słowami:

Reklama

Otom ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa. (Łk 1,38)

Podziel się cytatem

Nie wie jeszcze, jakie konsekwencje dla niej samej wynikną z tych słów. Ale ufa, iż Bóg ma wobec niej dobre zamiary.

Ćwiczenie

Zastanów się nad swoją wiarą. Wierzysz w przesłanie Pisma Świętego. Czy wierzysz także w to, że Bóg mógłby się zwrócić do ciebie osobiście? Zadaj Bogu pytanie na głos: „Dobry Boże, co chciałbyś, żebym zrobił? Czego chcesz ode mnie? Czego się po mnie spodziewasz?”. A potem wsłuchaj się w ciszę, w odpowiedzi, jakie się w tobie pojawią. Nie usłyszysz głośnej odpowiedzi, ale być może przyjdą ci do głowy jakieś konkretne myśli.

Przyjrzyj się dokładnie tym myślom i zastanów się, czy to przypadkiem nie Bóg przemawia w nich do ciebie. Równocześnie jednak musisz także sprawdzić, czy są one z Ducha Świętego, czy może stanowią tylko wytwór twojej ambicji i twojego superego. Tylko wówczas, gdy myśli te wywołują w tobie ożywczą radość, wolność, pokój i miłość, tylko wtedy pochodzą one od Boga.

I wówczas zaufaj tym myślom i razem z Maryją powiedz: „Oto jestem gotowy, by Ci zawierzyć i służyć. Niech mi się stanie według Twego słowa”.

_______________________________

Artykuł zawiera fragment książki "Twój Adwent. 24 rytuały światła", o. Anselm Grün OSB, Wydawnictwo Świętego Wojciecha. Zobacz więcej: Zobacz

swietywojciech.pl

2020-12-12 07:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Potrzeba czytania znaków

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Tym, co pozwala nam widzieć znaki, jakie dokonują się w nas i w świecie, i zarazem pozwala nam właściwie ich odczytywać, jest MODLITWA. Kiedy się modlę widzę siebie i to, co mnie otacza, ale widzę również Boga i to, co On może.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie spadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».
CZYTAJ DALEJ

„Ojcostwo to codzienna obecność" – Marcin Kwaśny o tym, jak być bliskim tatą

2025-09-27 20:00

[ TEMATY ]

wywiad

ojcostwo

Marcin Kwaśny

Forum Tato.Net

Razem.tv

11 października 2025 roku odbędzie się 17. Międzynarodowe Forum Tato.Net w Kielcach, wyjątkowe wydarzenie gromadzące ojców. W tym roku tematem forum będzie ojcostwo, które buduje odporność. Rozmawiamy o tym z Marcinem Kwaśnym - odtwórcą głównej roli św. Maksymiliana w filmie „Triumf serca", aktorem, który w ubiegłym roku prowadził Galę Max wieńczącą Forum Tato.Net.

Tematem tegorocznego Forum Tato.Net jest obecność, która buduje odporność. Jak Pan stara się być tatą obecnym także wtedy, gdy emocji w domu jest bardzo dużo?
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję