Reklama

W życiu katechety

Siedemdziesiąt procent

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coraz częściej w dyskusjach o wierze pojawia się zaznaczony w tytule procent, określający liczbę osób rzadko korzystających z dobrodziejstw sakramentów. Trzydzieści procent Polaków regularnie uczęszcza na niedzielną Mszę św., a co z pozostałymi?
Podczas spotkania Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej padły propozycje poprawy tejże proporcji. Przeżywamy rok duszpasterski pod hasłem: „Kościół naszym domem”. Aktywny uczestnik Ruchu Nowej Ewangelizacji postawił to zagadnienie w odwrotnej zależności: „Na ile nasz dom jest Kościołem?”. W roku pięćdziesięciolecia otwarcia Soboru Watykańskiego II, na którym uwypuklono pojęcie „Kościół domowy”, mamy zastanowić się nad naszą pobożnością. Cieszyć się z trzydziestu procent ludzi silnej wiary, czy ratować pozostałych parafian coraz bardziej oddalających się od Kościoła?
Kilka dni po tej dyskusji podczas nabożeństwa Kalwarii Rokitniańskiej, podążając przy końcu procesji trzech tysięcy pątników, dostrzegłem wielu dawnych i obecnych uczniów. Oprócz tych z szóstkami w dzienniku z religii byli także ci, którzy mają kłopoty z regularnym uczęszczaniem do szkoły i są po wielu rozmowach ze stróżami prawa. Choć czasami mają pogmatwane życie z winy rodziców bądź własnych wadliwych wyborów, to jednak czują się wciąż związani z lokalnym Kościołem, bo to jest ich świątynia, ich kapłan, ich nabożeństwo.
Następnego dnia w sobotni poranek z porannego lenistwa obudziła mnie wizyta świadków Jehowy. Zapraszali na swoje nabożeństwo. Przypomniało mi się wtedy powiedzenie doświadczonej katechetki, że trzeba wychodzić do ludzi i indywidualnie z nimi rozmawiać o sprawach wiary. Jezus też wybierał apostołów w ich miejscu życia, a nie przez ogłoszenie w synagodze.
Wielki Post już za nami, ale może warto w każdy piątek w Godzinie Miłosierdzia rozważać mękę Pańską i ofiarować modlitwę za wspólnotę Kościoła, parafię, sąsiada. Po tym duchowym napełnieniu na pewno będzie nam łatwiej indywidualnie zaprosić innych do Kościoła. Wskaźnik osób opuszczających niedzielną Mszę św. wcale nie musi być taki wysoki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Długosz w obronie ks. Olszewskiego: panie ministrze Bodnar, dlaczego pan milczy?

2024-09-12 10:03

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ks. Michał Olszewski

zrzut YT Jasna Góra

„W piątek zobaczyliśmy po raz pierwszy od zatrzymania ks. Michała Olszewskiego. przygnębiający był to widok. Ksiądz cieniem jest dawnego siebie” – powiedział w środę 11 września podczas Apelu Jasnogórskiego bp Antoni Długosz.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego zwrócił uwagę na najważniejsze sprawy aktualnie dziejących się w naszym kraju, ale i Europie:
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: zmiany wprowadzane przez MEN szkodzą uczniom

2024-09-13 07:20

[ TEMATY ]

katecheza

BP KEP

Zmiany wprowadzane przez MEN szkodzą przede wszystkim uczniom – powiedział PAP prymas Polski abp Wojciech Polak odnosząc się do nowych zasad organizacji lekcji religii. Prymas zapewnił, że Episkopat jest otwarty na dialog z rządem i prosi o ten dialog.

Zgodnie z lipcową nowelizacją rozporządzenia MEN w sprawie organizacji lekcji religii, dyrektor szkoły (przedszkola) będzie mógł łatwiej łączyć na lekcjach religii grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych.
CZYTAJ DALEJ

Abp Śmigiel: idę do Szczecina z radością, moim oparciem jest Jezus

2024-09-13 13:55

[ TEMATY ]

Bp Wiesław Śmigiel

archidiecezja szczecińsko‑kamieńska

EpiskopatNews/flickr.com

Dziękuję Ojcu Świętemu za zaufanie, mam nadzieję, że z łaską Bożą uda mi się zrealizować to zadanie, które mi wyznaczył - powiedział Radiu Watykańskiemu nowy arcybiskup szczecińsko-kamieński Wiesław Śmigiel. „Przyjmuję to oczywiście z radością, z entuzjazmem. Zdaję sobie sprawę, że przede mną trudne zadania, bo zawsze, kiedy idziemy do nowego środowiska, to musimy pokonywać różne trudności. Ale z drugiej strony też jest we mnie entuzjazm i ogromna radość” - dodał abp Śmigiel.

Przyznał, że pokrzepienie znajduje w postaci św. Jana Chryzostoma, który jest dziś wspominany w liturgii. Przytoczył fragment jego homilii, który przewiduje na dziś brewiarz w godzinie czytań. „W tej homilii mówi, że właściwie niczego się nie boi, że jest przygotowany na wszystkie sytuacje: «Ubóstwa się nie boję, bogactwa nie pragnę, przed śmiercią się nie wzdrygam. Jeśli zaś pragnę życia, to tylko dla waszego pożytku». I mówi dalej, że jego oparciem jest Jezus Chrystus”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję