W niedzielę, 18 marca, ulicami Lublina przeszedł „Marsz w obronie TV Trwam i wolności w mediach”.
Tylko naród wolny duchowo i miłujący prawdę może trwać i tworzyć dla przyszłości - słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki stały się hasłem przewodnim marszu, w którym uczestniczyło kilka tysięcy osób. Manifestacja rozpoczęła się Mszą św. w kościele Ojców Jezuitów przy Krakowskim Przedmieściu, miejscu kojarzonym ze szczególną modlitwą w intencji ojczyzny. Później kilkutysięczna rzesza osób upominających się nie tylko o miejsce na multipleksie dla TV Trwam, ale o wolne media, przeszła w pokojowej demonstracji na Plac Litewski. Tam została odczytana petycja do rządu w sprawie TV Trwam, która następnego dnia została przekazana wojewodzie.
Jak podkreślali protestujący, wykluczenie stacji o charakterze religijnym w procesie koncesyjnym godzi w prawa odbiorców - katolików. Dlatego w dłoniach trzymali transparenty wyrażające sprzeciw wobec decyzji podjętej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Manifestujących prowadziło hasło „W obronie wolnych mediów”. Powiewały biało-czerwone flagi i transparenty z napisami: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Dla Polaków wolność słowa”, „Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem”, „Nie oddamy wam TV Trwam”. Z niezadowolonymi z decyzji KRRiT mieszkańcami Lubelszczyzny solidaryzowali się europarlamentarzyści (prof. Mirosław Piotrowski), parlamentarzyści (Elżbieta Kruk, Krzysztof Michałkiewicz, Gabriela Masłowska, Jarosław Żaczek), przedstawiciele władz miejskich i samorządowych (m.in. Mieczysław Ryba), a także przedstawiciele „Solidarności”. - Dziś nadal musimy walczyć o Polskę wolną i samorządną. Cynizm i kłamstwa tzw. mediów centralnych są trudne do opisania. Poniża się Kościół, wartości chrześcijańskie; każe nam się wstydzić za to, że jesteśmy chrześcijanami. Musimy walczyć o godność człowieka, o polską rodzinę - mówił Marian Król, przewodniczący Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność”. - Telewizja Trwam i Radio Maryja to bastion wartości, na których ukonstytuowane jest społeczeństwo polskie - mówiła Elżbieta Kruk. - Decyzja KRRiT wskazuje jednoznacznie na dyskryminację mediów katolickich w kraju - podkreślała. Z kolei Mieczysław Ryba, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin przypomniał, że Lublin jest pierwszym miastem w Polsce, które przyjęło stanowisko ws. TV Trwam, broniąc jej obecności na cyfrowym multipleksie. Na Lubelszczyźnie podobne stanowiska przyjęły m.in. rady miast w Lubartowie, Poniatowej, Puławach i Świdniku.
- Radia Maryja słucha cała moja rodzina. Najpierw w gronie słuchaczy była tylko babcia, ale z czasem wszyscy zaczęliśmy słuchać różnych audycji i stwierdziliśmy, że dzięki temu więcej wiemy o Bogu i Polsce, a także stajemy się lepszymi ludźmi - mówi zgodnie małżeństwo po czterdziestce, które na marsz przyjechało z podlubelskiej wioski. - Nas tu po prostu nie mogło zabraknąć. - TV Trwam i Radio Maryja to jedne z niewielu mediów, które mówią prawdę - dodaje emeryt z Puław. - A przy okazji takim ludziom jak ja, starszym i schorowanym, inaczej czas leci. Gdy słucham radia czy oglądam telewizję, nie tęsknię tak bardzo za bliskimi, którzy z powodu pracy i nauki nie mogą cały dzień przebywać ze mną. Media o. Rydzyka to moja druga rodzina - dodaje starszy pan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu