Na stronie Stowarzyszenia Patriotycznego im. ks. Adolfa Chojnackiego
Przyczyny protestu
Reklama
Zygmunt Łenyk, prezes Związku KPN-u, na łamach lokalnego miesięcznika „Wiadomości” (nr 6/2010) wyjaśnia przyczyny protestu: „Na początku lutego 85 roku, gdy pragnęliśmy zaprotestować przeciwko uwięzieniu działaczy Solidarności i KOR przez PZPR, nie miałem wątpliwości co do tego, że jedynym miejscem w Krakowie, gdzie może odbyć się planowany przez nas protest głodowy, jest parafia ks. Adolfa Chojnackiego w Bieżanowie Starym. (…) Przebywała wówczas u mnie w domu (…) Anna Walentynowicz (…) żywo zainteresowała się naszą inicjatywą i poprosiła mnie o zgodę na uczestnictwo w tym przedsięwzięciu. Zgodę taką bez wahania wyraziłem…”.
Krzysztof Jaśko, najmłodszy uczestnik protestu, 20 lat później wyjaśniał: „…Głodówka, której idea narodziła się po bestialskim zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, była protestem przeciw prześladowaniu Kościoła, nasileniu represji w stosunku do działaczy podziemnej Solidarności i wołaniem o zwolnienie wszystkich więźniów politycznych…”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Postawa głodujących
Reklama
Protest rozpoczął się w Środę Popielcową. Do dyspozycji głodujących ks. Adolf Chojnacki oddał pomieszczenia przy budującym się kościele. Planowano, że protest potrwa tydzień. Ostatecznie ten czas znacznie się wydłużył. Głodówkę rozpoczęli członkowie KPN-u. Osoby biorące udział w proteście zmieniały się. Żeby zostać zaliczonym do grona głodujących, trzeba było minimum 3 dni przeżyć o wodzie. Najdłużej, bo 21 dni, głodowała Bronisława Gądek z Nowej Huty. Nad zdrowiem protestujących czuwali lekarze: dr Irena Wojtyło-Szmyd i dr Janusz Hodorowski. Na stronie
Głodujący uczestniczyli w nabożeństwach, odmawiali Różaniec oraz „Modlitwę Głodujących w Kościele Narodzenia NMP w Krakowie-Bieżanowie Starym”, śpiewali pieśni i piosenki religijne. Dyskutowali, wykonywali pamiątki, plakaty, spotykali się z odwiedzającymi. Ci, którzy nie mogli przyjechać, pisali listy. „…Czym większa była nagonka w mediach - tym więcej było dowodów sympatii. Po każdym nabożeństwie tłumy wypełniały pomieszczenia, gdzie byli głodujący. Pytali o potrzeby uczestników, chętnie dzielono się różnymi informacjami. Uczestnicy protestu dbali o wystrój korytarzy i sal, wisiały zawsze podziemne gazetki i różne informacje. W oknie - aktualny wykaz głodujących…” - czytamy na stronie Stowarzyszenia.
Ślady historii
Protest zakończono w 5. rocznicę podpisania Porozumień Gdańskich, 31 sierpnia 1985 r. Większość mieszkańców Bieżanowa Starego okazała wiele życzliwości głodującym. Nie tylko uczestniczyli w nabożeństwach, uroczystościach patriotycznych, ale także odwiedzali protestujących. Przybywający z różnych stron Polski mogli liczyć na gościnę, na nocleg w bieżanowskich domach. W 2010 r. na łamach „Płomienia” (nr 2/2010) - pisma parafialnego w Bieżanowie Starym Stanisław Kumon pyta: „Jak dziś ocenić tamte wydarzenia? Jaki (…) był wkład głodujących w przemiany demokratyczne Ojczyzny? (…) Jaka jest cegiełka naszego bieżanowskiego społeczeństwa w odzyskanie suwerenności Polski?”. Odpowiadając, autor przekonuje: „…Postawa uczestników protestu, aktywnych uczestników oporu i wspomagających mieszkańców była piękna…”.
Historyczne wydarzenia z 1985 r. pozostawiły trwałe ślady w bieżanowskim kościele. W jego podziemiach znajduje się tablica z nazwiskami uczestników protestu. Jest Tablica Katyńska z 1985 r. Są kolejne - poświęcone pamięci bł. ks. Jerzego Popiełuszki i śp. ks. Adolfa Chojnackiego. 13. dnia każdego miesiąca odbywają się Msze św. za Ojczyznę. Parafianie pamiętają również o kolejnych rocznicach rozpoczęcia protestu. - 19 lutego to pamiętna data, przypominana u nas co roku - mówi ks. Bogdan Markiewicz, proboszcz parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Bieżanowie Starym (kościół znajduje się obecnie przy ul. ks. Jerzego Popiełuszki). - W ten dzień podczas Mszy św. wracamy do tamtych wydarzeń, przywołujemy ich uczestników, modlimy się w ich intencji. To ważne, żebyśmy pamiętali, żeby kolejne pokolenia miały świadomość historii, która tu, w naszym kościele się tworzyła.
* * *
APEL
Stanisław Kumon prosi osoby posiadające pamiątki po proteście, w tym archiwalne zdjęcia, o udostępnienie ich lub przekazanie parafii w Bieżanowie Starym.