Reklama

Polska

Rocznica wybuchu II wojny światowej

[ TEMATY ]

wojna światowa

Henryk Kotowski/wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Załoga polskiej wojskowej składnicy tranzytowej na Westerplatte stanęła jako pierwsza w obronie nie tylko zaatakowanej ojczyzny, nie tylko polskiej wolności, ale czegoś więcej - chrześcijańskiego ładu i to w wymiarze ojczyzny, Europy i świata - mówił abp Sławoj Leszek Głódź 1 września na Westerplatte podczas obchodów 74. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Na uroczystości przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte obecni byli m.in. premier Donald Tusk, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

Abp Głódź mówił, że choć wiele się wydarzyło w ciągu 74 lat, które minęły od pamiętnego świtu 1 września 1939 roku, to nie sposób zapomnieć tamtej godziny. Są bowiem takie wydarzenia w dziejach ludzi i narodów, które nie tylko kształtują historyczną pamięć, ale i odwołują do ludzkich sumień. - Musi się z nimi zmierzyć każde pokolenie i jednym z nich jest to, co miało miejsce na Westerplatte. To tutaj o świcie 1 września padły strzały, w Wieluniu padły bomby, rozpoczęło się misterium wielkie nieprawości i zła – mówił metropolita gdański.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przypomniał, że wtedy rozpoczął się „czas agresji ideologii narodowego socjalizmu, która negowała prawa Boże i wywiedzione z nich prawa ludzkie, odrzuciła przykazania Dekalogu, Chrystusowe przykazania, byście się wzajemnie miłowali”. - Załoga polskiej wojskowej składnicy tranzytowej na Westerplatte stanęła jako pierwsza w obronie nie tylko zaatakowanej ojczyzny, nie tylko polskiej wolności, ale czegoś więcej - chrześcijańskiego ładu i to w wymiarze ojczyzny, Europy i świata – podkreślił arcybiskup, dodając, że tak było na frontach wschodu i zachodu, północy i południa, gdziekolwiek walczył żołnierz polski w wielu miejscach bitew i kaźni.

- Ci żołnierze spod Westerplatte byli żołnierzami, którzy poszli na dobry bój, wypełnili żołnierskie zadanie, stali się symbolem nieustępliwej walki i są nim po dziś dzień – mówił abp Głódź. - Tworzyli etos honoru, wolności, braterstwa. Te wartości nie wietrzeją, trwają do dziś, dlatego dziś jesteśmy tu i dziękujemy Bogu za tych, co wtedy i później nie zwątpili w sens ojczyzny, braterstwa i miłości. I w imię tej miłości, w imię tego braterstwa ofiarowali swe żołnierskie życie na siew wolności i siew pokoju.

- Wy, żołnierze Najjaśniejszej Rzeczpospolitej przyszliście dzisiaj oddać hołd żołnierzom Westerplatte, ale także Oksywia, Helu, polskiego Wybrzeża i morza. Nasi bracia żołnierza weszli w krąg największej miłości, bo nie ma większej miłości, niż gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich. I dzisiaj dziękujemy im za ofiarną miłość ufną modlitwą, niech spoczywają w miłości Boga, niech o nich pamięta ojczyzna – zakończył metropolita gdański.

Reklama

Premier Donald Tusk przypomniał, że 1 września 1939 roku to dla Polaków dramatyczna lekcja. Tu żołnierze walczyli w poczuciu świętości sprawy, ale i osamotnienia. Początek II wojny światowej Polska przegrała, bo nie była gotowa do obrony z potężnym przeciwnikiem po zaledwie 20 latach budowania odzyskanej niepodległości. Wówczas przegrała "wyścig z historią". Premier wyraził jednak przekonanie, że dziś wyścig o nowoczesną armię i dobrych sojuszników Polska wygra.

Prezydent miasta Gdańska Paweł Adamowicz przywitał wszystkich obecnych, wśród nich generałów, admirałów, posłów i senatorów, a także delegacje z Hiszpanii, Białorusi, Wielkiej Brytanii i członków polsko-rosyjskiej Szkoły pod Żaglami. Przypomniał, ze żołnierze z Westerplatte jako pierwsi stawili opór totalitaryzmowi nazistowskiemu, walczyli o wolność Polaków, ale i Europejczyków.

Uroczystości zakończyły Apel Poległych, salwa honorowa i sygnał hasło Wojska Polskiego.

2013-09-01 08:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stutthof – tu zabijano nadzieję

U nasady Mierzei Wiślanej znajduje się duża wieś Sztutowo, historią swą sięgająca V wieku. To tutaj po wybuchu II wojny światowej hitlerowskie Niemcy zorganizowały masowe mordy na Polakach i innych narodowościach. 2 września 1939 r. - w tej jak dotąd spokojnej miejscowości - „ruszyła” działalność obozu KL Stutthof. Był to pierwszy obóz koncentracyjny poza granicami III Rzeszy. Przygotowania do utworzenia obozu trwały od połowy sierpnia 1939 r. Koszty rozpoczęcia budowy KL Stutthof ponosiła gdańska policja z sum przyznawanych przez Ministerstwo Finansów Rzeszy w Berlinie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Tato, jesteś w domu! | Pogrzeb śp. Franciszka Rysia

2025-04-23 13:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Tata umarł w szpitalu, pewnie nie tak to sobie wyobrażał, pewnie chciał umrzeć w domu. Tato, jesteś w domu, domu, który też stawiałeś. W tym kościele jest kawałek twojej pracy, ofiary i trudu - mówił kard. Grzegorz Ryś na pogrzebie swojego Taty.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

2025-04-24 08:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję