Reklama

Ubóstwo, czystość, posłuszeństwo - to ich dewiza

Niedziela sosnowiecka 8/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: - Zacznijmy od rozgraniczenia między osobami duchownymi a osobami konsekrowanymi…

O. Sławomir Zieliński: - W Kościele rzymskokatolickim mamy dwie formy życia, które spotykamy na co dzień. Z jednej strony są to biskupi, kapłani diecezjalni i diakoni, a z drugiej osoby konsekrowane - czyli zakonnicy i zakonnice - ojcowie, bracia i siostry zakonne, którzy poświęcili swoje życie Bogu poprzez złożenie ślubów zakonnych. Ważne jest także zakonne życie wspólnotowe, które stawia wymogi duchowe. Określenie „bracia” i „siostry” doskonale oddaje stan rodziny zakonnej, która tworzą członkowie danego zakonu, zgromadzenia czy instytutu.

- Co to jest konsekracja?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Konsekracja znaczy poświęcenie. Osoba konsekrowana poświęca siebie poprzez realizację ślubów zakonnych do lepszego, głębszego, doskonalszego realizowania Ewangelii niźli pozostałe osoby, które żyją np. w rodzinach. Osoba konsekrowana, na mocy świadomej decyzji, do której przecież nikt jej nie przymusza, oddaje swoje życie Bogu. Ale musimy pamiętać, komu więcej dano, od tego więcej wymagać się będzie.

- Konsekrację poprzedza okres przygotowawczy, różnie wyglądający w poszczególnych zgromadzeniach. Proszę przybliżyć ten czas?

Reklama

- Przygoda z życiem zakonnym rozpoczyna się zwykle od nowicjatu. W naszym zgromadzeniu okres ten nazywa się prenowicjatem. Jest to pierwsze zetknięcie z zakonem, ale nie na zasadzie odwiedzin czy wizyt, ale przebywania we wspólnocie. Następuje w tym czasie podwójna ocena. Wstępujący mierzy swoje siły, a przełożeni badają czy kandydat nadaje się do zgromadzenia. Życie w prenowicjacie czy później w nowicjacie praktycznie nie odbiega od zwykłego życia zakonnego. Kandydaci po prostu przypatrują się życiu zakonnemu, kształtują się intelektualnie i poznają duchowość danego zgromadzenia. Drugim etapem formacji początkowej jest nowicjat. Trwa rok i jest czasem, w którym nowicjusz rozpoczyna solidne życie w zakonie. Stara się lepiej zrozumieć i pogłębić osobistą decyzję naśladowania Jezusa Chrystusa w Kościele i dzisiejszym świecie w duchu św. Franciszka. Ten etap charakteryzuje się ograniczeniem kontaktów ze światem zewnętrznym, który ma pomóc w przyjęciu nowego stylu życia. Nowicjusze na początku tego czasu próby otrzymują także strój zakonny - habit. Uwieńczeniem nowicjatu jest ceremonia złożenia pierwszych, czasowych ślubów zakonnych; czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, na okres jednego roku. W naszym krakowskim klasztorze ma swoją siedzibę juniorat - instytucja prowadząca formację początkową dla braci zakonnych. Formacja braci zakonnych na początkowych etapach nie różni się od formacji dla kandydatów do życia kapłańskiego. Wszyscy bracia odbywają wspólnie postulat, a następnie roczny nowicjat, po którym składają pierwsze śluby zakonne. Po ślubach bracia pod okiem swego mistrza odbywają kolejny, czteroletni etap formacji zakonnej, zwany junioratem. Tak wiec cała początkowa formacja zakonna składa się z trzech etapów: prenowicjat w Głogówku - 1 rok, nowicjat w Kalwarii Pacławskiej - 1 rok, seminarium w Krakowie - dla kandydatów na kapłanów, juniorat dla braci zakonnych - 4 lata, również w Krakowie. Wyższe Seminarium Duchowne Franciszkanów w Krakowie jest zatem trzecim etapem formacji początkowej. Studia obejmują okres 6 lat, podczas których zdobywana jest przez braci wiedza z kierunków filozofii i teologii.

- Rady ewangeliczne stanowią główną oś życia zakonnego…

Reklama

- Istotnie rady ewangeliczne: ubóstwo, czystość i posłuszeństwo dotykają trzech istotnych dziedzin egzystencji i życiowych odniesień osoby ludzkiej. Ślub ubóstwa zobowiązuje osoby konsekrowane do życia pracowitego i ubogiego oraz do zależności od przełożonych w używaniu i dysponowaniu dobrami materialnymi. Zwykły człowiek, gdy jest głodny, idzie do sklepu i kupuje sobie coś do zjedzenia. Zakonnicy nie mają swoich pieniędzy. Nie korzystają z osobistych kart płatniczych, nie mają prywatnych telefonów, samochodów. Każdy zakup np. butów czy habitu konsultują z przełożonymi. Św. Franciszek - nasz założyciel - dobrowolnym przyjęciem ślubu ubóstwa chciał zawstydzić tych, którzy mogli zaradzić ubóstwu, a tego nie uczynili. Wymowny i symboliczny jest moment, w którym na rynku w Asyżu oddaje swoje ubranie ojcu, a Kościół w osobie ówczesnego biskupa asyskiego okrywa go swoim płaszczem. Kościół przyjmując ubóstwo św. Franciszka, dał mu jednocześnie schronienie i otoczył go opieką. Przez ślub posłuszeństwa osoby konsekrowane zobowiązują się do podporządkowania własnym przełożonym, gdy wydają oni polecenia zgodne z Ewangelią i konstytucjami instytutu. Osoby zakonne przez ten ślub włączają się w realizację planów Boga na wzór Chrystusa pełniącego zawsze wolę Ojca. Ale trzeba zaznaczyć, że posłuszeństwo nie polega na bezwarunkowym, bezkrytycznym spełnianiu poleceń. Dziś mówimy o posłuszeństwie w rozmowie, w dialogu. Nie jest tak, że jeśli ktoś z przełożonych każe mi sadzić sałatę do góry korzeniami, to ja w duchu posłuszeństwa tak uczynię. Nierozważne decyzje czy polecenia wymagają konsultacji. Niemniej jednak ostateczne słowo należy zawsze do przełożonego. Posłuszeństwo to także dostosowanie się do regulaminu dnia, który rozpoczyna się o 6.30. I ślub czystości, zawierający obowiązek wstrzemięźliwości i bezżenności. Pierwsze wspólnoty monastyczne opierały się na ślubie czystości i z tej tradycji czerpiemy.

- Są dwa oblicza życia konsekrowanego - apostolskie i kontemplacyjne…

- Do czasów św. Franciszka i św. Dominika mieliśmy praktycznie do czynienia z życiem mniszym. Dopiero z chwilą powstania tych dwóch rodzin zakonnych (Dominikanie to przecież typowy zakon kaznodziejski), zakonnicy rozpoczęli pracę wśród wiernych. Dziś mamy wiele zakonów i zgromadzeń, które prowadza apostolstwo i są dostępne dla ludzi. Można powiedzieć, że sytuacja się odwróciła. Współcześnie działa więcej zgromadzeń apostolskich, a mniej kontemplacyjnych. Ale jak będzie za kilka czy kilkanaście lat, nie wiadomo.

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Okrucieństwa w Sudanie. Papież wzywa świat do interwencji

2025-11-03 13:24

[ TEMATY ]

przemoc

Sudan

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu, a w szczególności z miasta Al-Faszir, gdzie w jednym ze szpitali położniczych zamordowano 460 osób. ONZ alarmuje: „To największy kryzys humanitarny na świecie. Sudan pogrąża się w chaosie, głodzie i przemocy, która nie oszczędza nikogo".

Szacuje się, że przez dwa i pół roku po wybuchu wojny domowej w Sudanie, wywołanej walką o władzę między armią sudańską a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Reagowania, zginęło 150 000 osób, a ponad 12 milionów zostało wysiedlonych. Ostatnie dni przyniosły kolejne akty okrucieństwa, którym sprzeciwia się Ojciec Święty. W środę, 29 października, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus przekazał, że w szpitalu położniczym w Al-Faszir zamordowano ponad 460 osób — pacjentki oraz ich krewnych i personel medyczny.
CZYTAJ DALEJ

Niepełnosprawni dla św. Jana Pawła II

2025-11-03 20:59

fot. Archiwum Caritas

Niepełnosprawni dla Jana Pawła II

Niepełnosprawni dla Jana Pawła II

Wśród świętych i błogosławionych, którzy są bliscy osobom z niepełnosprawnością wyjątkowe miejsce zajmuje św. Jan Paweł II. „Nasz papież” doświadczył, czym jest choroba, starość, niepełnosprawność i dlatego dobrze rozumiał ludzi cierpiących i słabych. Własnym życiem pokazał, jak w obliczu cierpienia można i trzeba być wiernym Chrystusowi.

Dziękując za dar świętego Jana Pawła II – Caritas Diecezji Rzeszowskiej na czele z Warsztatami Terapii Zajęciowej Caritas w Rzeszowie 24 października 2025 r. zorganizowała spotkanie osób z niepełną sprawnością. Rozpoczęło się ono Mszą św. w kościele Podwyższenia Krzyża świętego w Rzeszowie, której przewodniczył Biskup Rzeszowski Jan Wątroba. W okolicznościowym kazaniu arcypasterz Diecezji Rzeszowskiej przypomniał, że św. Jan Paweł II zawsze był blisko osób cierpiących, troszcząc się, aby podczas pielgrzymek spotkać się z nimi. Zwrócił także uwagę na misyjny aspekt pontyfikatu, zachęcając do włączenia się w dzieło misyjne. „Nie musimy wyjeżdżać na inne kontynenty, aby spełniać misyjną posługę. Wystarczy ofiarować swoją modlitwę i cierpienie w tej intencji, a Pan Bóg przyjmie ten dar” – mówił biskup Wątroba.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję