Reklama

Opłatki od felicjanek

Najczęściej są białe, zawsze kruche i bardzo cienkie. Mają kształt mniejszych i większych prostokątów. Na każdym z nich znajduje się wizerunek nawiązujący do tematyki świąt Bożego Narodzenia. Właściwie nie mają smaku. Nie może ich zabraknąć na wigilijnym stole. Bo to od połamania się nimi rozpoczyna się w polskich rodzinach wieczerzę wigilijną

Niedziela małopolska 52/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nazwa „opłatek” pochodzi od łacińskiego „oblatum” i oznacza to, co podarowane; dar ofiarny. Sam zwyczaj obdarowywania się chlebem wywodzi się z czasów pierwszych chrześcijan. Pieczywo specjalne, przypominające dzisiejsze opłatki, a zastępujące podczas Eucharystii przaśny chleb, pojawiło się w kościołach katolickich w X-XI wieku. W Polsce pod koniec XVIII wieku wytworzyła się tradycja dzielenia się opłatkiem w wieczór wigilijny. Dla jednych jest to symbol miłości i pojednania, dla innych - pokoju i dobra. Wincenty Pol nazwał go w wierszu „Pieśń o domu naszym” „anielskiego chleba kruchami”.

Kto wykonuje?

Reklama

W średniowieczu wypiekaniem opłatków zajmowały się klasztory. Z czasem przywilej ten otrzymywali świeccy katolicy. Dziś wyrobem „anielskiego chleba” zajmują się różni producenci. Często jest to proces całkowicie zautomatyzowany. Od mieszania ciasta aż do pakowania gotowego produktu. W Krakowie od wielu, wielu lat wypiekiem opłatków, komunikantów i hostii zajmują się siostry ze Zgromadzenia Zakonnego Sióstr Felicjanek. Czynią to zgodnie z dawną recepturą.
Siostry, które się tym trudnią, są w wieku emerytalnym. Niektóre mają 80 i więcej lat. Wśród nich jest s. Laura Ciesielczyk, która pracowała jako przedszkolanka, a potem katechetka. Dziś angażuje się w wypiekanie opłatków i ich dystrybucję. Chętnie opowiada, jak siostry felicjanki wypiekają „biały chleb” i czym się on różni od produktów oferowanych w dużych centrach handlowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak powstają opłatki?

- Sezon wypieku opłatków rozpoczyna się już latem, żeby przed Bożym Narodzeniem były gotowe do odbioru - wyjaśnia s. Laura.- Aby spełniały oczekiwania, aby miały właściwą konsystencję, muszą powstawać zgodnie z obowiązującym od wieków przepisem, w którym liczą się zarówno surowce, czas powstawania, sposób pieczenia i przechowywania. Powstają z dobrej i tylko pszennej mąki oraz z wody. To jest ciasto liturgiczne, bez żadnych dodatków. Pamiętamy, aby w odpowiednim momencie zakupić pszenicę, która potem jest mielona w tym samym od lat podkrakowskim młynie. Mąkę mieszamy z wodą. Dziś korzystamy już z pomocy maszyny, ale kiedyś i tę pracę siostry wykonywały ręcznie. To bardzo ważne, aby powstała odpowiednia konsystencja, aby nie było najmniejszej grudki. Do wypieku opłatków mamy cztery maszyny. Dziś są one elektryczne i mają czujniki, które informują, że jest odpowiednia temperatura do wypieku. Siostra więc wylewa ciasto na dolną, gładką część maszyny, a następnie przyciska górną, z wygrawerowanym wzorem, który potem pozostanie na opłatku. W tym czasie druga siostra usuwa nadmiar ciasta wyciekającego z maszyny. Dzięki odpowiednim czujnikom dziś już nie musimy się martwić, że ten płat się przypali. Maszyna się nie otworzy, dopóki nie jest on upieczony. Gdy to się stanie, delikatnie trzeba go wyjąć, żeby się nie złamał. Następnie długimi nożycami obcina się boki i całość, z której wykroi się 6 opłatków, umieszcza się w skrzynkach. Potem przenosi się je do specjalnie przystosowanej piwniczki, gdzie każdy kładzie się osobno na półce zrobionej z listewek. Tam opłatkowe płaty leżakują i zostają poddane procesowi nawilżania. Nie mogą być bowiem ani zbyt suche, ani nadto wilgotne. Następnie przy pomocy długich nożyc tniemy opłatki i układamy w paczkach po 60 dużych lub małych, chyba że ktoś życzy sobie pakowania w inny sposób. Zdarzyło się, że zamawiający poprosił o ileś tam kop i zaznaczył, że mają być z konkretnym wzorem, więc trzeba było po kolei przekładać i szukać tych właściwych - wspomina z uśmiechem s. Laura i dodaje, że ich opłatki są bardzo dobre, bo nie ma w nich żadnych współczesnych „ulepszaczy”, po które sięgają niektórzy producenci.

Kto się nimi dzieli?

„Biały chleb” od Sióstr Felicjanek z Krakowa znajduje się w czasie wieczerzy wigilijnej na wielu stołach, nie tylko w Krakowie. Siostry wysyłały opłatki do Ojca Świętego Jana Pawła II do Watykanu, co roku również przekazują je do krakowskiej Kurii. - Siostry sercanki z Watykanu brały opłatki od nas i tak jest nadal - opowiada s. Laura.- Zamawiają je też do Domu Pielgrzyma w Rzymie. Nasze opłatki już latem lecą do Australii. Duże zapotrzebowanie zgłaszają ojcowie jezuici z placówki w Atenach. „Anielski chleb” od nas trafia też do Wiednia, na Ukrainę, na Litwę. Właściwie wszędzie tam, gdzie pracują polscy misjonarze. W Krakowie jest wiele zgromadzeń zakonnych, które zwracają się do nas z prośbą o opłatki. Są przedszkola, szkoły, niektóre instytucje, a ponadto indywidualni odbiorcy. Przyjdzie babcia i na furcie kupi, bo jakżeby mogło na wieczerzy wigilijnej dla dzieci i wnuków zabraknąć opłatków od felicjanek...
Ze względu na swój wiek siostry zajmujące się wypiekiem opłatków czynią to zaledwie kilka godzin dziennie. Od 8 do 12. - Sił ubywa - przyznaje moja rozmówczyni. - Ale jest radość, że ludzie po opłatki przychodzą. I świadomość, że ten „biały chleb” pojawi się na stole wigilijnym, aby przynieść miłość, pokój i zgodę. O to siostry się modlą, gdy te opłatki przygotowują. Aby Jezus połączył wszystkich dzielących się „anielskim chlebem” swoją miłością, aby pomógł się pogodzić skłóconym, a tam gdzie miłość panuje, aby ją pomnożył.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński o zapowiedzi doprowadzenia Ziobry na przesłuchanie przed komisją: akt barbarzyństwa

2024-11-05 14:24

[ TEMATY ]

Jarosław Kaczyński

PAP

Zdaniem szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego "aktem barbarzyństwa" jest zapowiedź sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, która chce, by były szef MS, poseł PiS Zbigniew Ziobro został przymusowo doprowadzony na jej przesłuchanie. Według Kaczyńskiego komisja "wyraźnie działa" na korzyść państw obcych.

W poniedziałek sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa planowała po raz kolejny przesłuchać b. ministra sprawiedliwości i PG Zbigniewa Ziobrę, który jednak po raz czwarty nie stawił się na jej wezwanie, nie usprawiedliwiając też swojej nieobecności. Poniedziałkowe posiedzenie było już drugim po uzyskaniu opinii biegłego, który ocenił, że stan b. ministra pozwala mu na zeznawanie przed komisją.
CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: Nie należy sugerować, że związek homoseksualny jest rzeczywistością równą małżeństwu

2024-11-05 20:51

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Mat.prasowy

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Fiducia supplicans w pierwszych punktach mówi o małżeństwie jako rzeczywistości stworzonej przez Boga – świętej, sakramentalnej, dotyczącej wyłącznie relacji między kobietą a mężczyzną - mówi bp Artur Ważny w najnowszej książce "Bóg odrzuconych. Rozmowy o Kościele, wykluczeniu i pokonywaniu barier".

Mówił Ksiądz Biskup o wydawanych przez Kościół dokumentach dotyczących zjawiska homoseksualizmu. Opublikowana nie tak dawno przez Dykasterię Nauki Wiary – i wspomniana tu już wcześniej – Deklaracja Fiducia supplicans o duszpasterskim znaczeniu błogosławieństw wywołała jednak ogromne kontrowersje; można nawet powiedzieć, że podzieliła ona Kościół. Niektórzy uważają, że jest to pierwszy krok do zmiany doktryny, inni są zdania, że nie wnosi ona niczego nowego. Czy ten dokument naprawdę coś zmienia – a jeśli tak, to co konkretnie?
CZYTAJ DALEJ

Papież modli się o pokój i za ofiary kataklizmu w Walencji

2024-11-06 10:53

[ TEMATY ]

powódź

papież Franciszek

ofiary powodzi

Walencja

PAP/EPA

Skutki powodzi w Walencji

Skutki powodzi w Walencji

Na zakończenie dzisiejszej audiencji ogólnej Ojciec Święty zachęcił do modlitwy o pokój i za ofiary powodzi w Walencji.

Zachęcam was wszystkich do codziennego życia Ewangelią, będąc podtrzymywani wiarą i nadzieją. I módlmy się o pokój. Nie zapominajmy o udręczonej Ukrainie, która tak bardzo cierpi, nie zapominajmy o Gazie, Izraelu. Któregoś dnia z broni maszynowej zostało zastrzelonych 153 cywili, którzy szli ulicą. Jakże to smutne. Nie zapominajmy o Mjanmie, i nie zapominajmy o Walencji, w Hiszpanii. Dlatego, jak powiedziałem przewodzi nam dzisiaj Virgen de los Desamparados, która jest patronką Walencji. Zachęcam do modlitwy za Walencję „Zdrowaś Maryjo” … (odmawiają). I prośmy też Pana, abyśmy żyli zawsze z nadzieją - powiedział Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję