Reklama

Wiadomości

Kibice Korony Kielce wesprą akcję Caritas „Tornister pełen uśmiechów”

[ TEMATY ]

sport

piłka nożna

kibice

PolandMFA / Foter.com / CC BY-ND

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad 500 wyprawek szkolnych przygotowuje w tym roku kielecka Caritas w ramach akcji „Tornister pełen uśmiechów”. W zbiórkę przyborów uczniowskich włączą się także kibice Korony Kielce przed meczem ligowym 26 sierpnia. Inicjatywa Caritas Polska ma pomóc najuboższym uczniom w całym kraju dobrze przygotować się do nowego roku szkolnego.

„Na godzinę przed meczem Korona Kielce – Piast Gliwice, który odbędzie się 26 sierpnia, nasi wolontariusze będą zbierali przyniesione przez kibiców przybory szkolne. Akcję propagujemy w mediach, poprzez plakaty, ulotki” – powiedział KAI ks. Krzysztof Banasik, wicedyrektor Caritas kieleckiej. Projekt jest realizowany wspólnie z klubem sportowym Korony. W 2010 r. Stowarzyszenie Złocisto-Krwiści także wsparło Caritas kielecką w przygotowaniu wyprawek dla powodzian.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Caritas przygotuje w tym roku ponad 500 wyprawek dla uczniów z najuboższych rodzin. Część niezbędnych przyborów została zakupiona ze środków własnych Caritas kieleckiej, część dzięki pomocy darczyńców. Caritas zachęca do włączenia się w tę kampanię poprzez zakup odpowiednich elementów wyposażenia plecaka szkolnego lub dobrowolne ofiary na ten cel.

„Potrzebne są plecaki, zeszyty, bloki, piórniki, farbki, długopisy, przybory matematyczne, czyli wszystko poza podręcznikami, które trudno dopasować do szkół, do realizowanych programów” – tłumaczy ks. Banasik.

Plecak lub jego wyposażenie można przynieść do biura Caritas kieleckiej przy placu Panny Maryi w Kielcach.

2013-08-13 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piłka w grze

Słowa św. Jana Pawła II: „Ze wszystkich rzeczy nieważnych piłka nożna jest najważniejsza” towarzyszyły II Turniejowi Piłki Nożnej im. Jana Pawła II dla częstochowskich szkół podstawowych.

W tym roku organizatorom sprzyjało szczęście. Skończyły się obostrzenia związane z pandemią, a kapryśna dotychczas aura wyjątkowo dopisała. Na nasłonecznionym boisku Zespołu Szkół Technicznych od wczesnych godzin porannych 31 maja trwała piłkarska walka o puchary ufundowane przez Wydział Edukacji Urzędu Miasta Częstochowy.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka myśliwych do Jodłówki

2024-10-01 10:56

Łukasz Sztolf

Delegacje kół myśliwych z regionu

Delegacje kół myśliwych z regionu

W niedzielę, 27 września 2024 r., odbyła się już III Pielgrzymka Myśliwych z okręgów przemyskiego i krośnieńskiego do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Jodłówce.

To wyjątkowe wydarzenie nie tylko umocniło duchową więź, ale także przede wszystkim zjednoczyło łowczych jako brać myśliwską.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję