Są ich setki. A dokładniej - ok. 800 osób. To wolontariusze i darczyńcy, którzy pomagali i nadal pomagają powodzianom z lubelskiego Powiśla. Od pełnej poświęcenia walki z żywiołem, przez gromadzenie i rozdzielanie darów, opiekę nad dziećmi powodzian, po żmudne skuwanie tynków i nienależące do najprzyjemniejszych prace przy porządkowaniu zalanych domów i gospodarstw. Kilkunastoletni i kilkudziesięcioletni; uczniowie, studenci, klerycy, bezrobotni, przedsiębiorcy i dyrektorzy - ramię w ramię stanęli, by chronić i pomagać. Zmienili swoje plany, zwłaszcza te urlopowe i wakacyjne, by za pośrednictwem Centrum Duszpasterstwa Młodzieży znaleźć się wśród tych, którzy stracili wszystko, oprócz nadziei.
18 października, podczas dziękczynnej gali, zasiedli na widowni lubelskiego Teatru Muzycznego. Dla nich zaśpiewali członkowie grupy „Porozumienie” i Urszula; dla nich były kwiaty, dyplomy i wypowiadane wiele razy słowo „dziękuję”. „W akcji pomocy powodzianom na lubelskim Powiślu, która rozpoczęła się po pierwszej fali i trwa nadal, wzięło do tej pory udział ok. 800 wolontariuszy z całej Polski, m.in. z województwa lubelskiego, Łodzi, Torunia, Poznania, Rybnika, Krakowa, Jastrzębia Zdroju, Gdyni, Olsztyna, Gdańska, a także ze Szkocji, Białorusi, Ukrainy, Uzbekistanu i Gruzji - informuje Marta Jachowicz z CDM. - Zajmowali się uprzątaniem budynków gospodarczych, pól uprawnych i sadów, kuciem tynków, zrywaniem podłóg, izolacji zewnętrznej oraz boazerii. Przez ten czas pracowali w ok. 180 gospodarstwach, szkole podstawowej w Wilkowie oraz w kościele parafialnym. Pomagali przy rozdzielaniu darów w punkcie zarządzania kryzysowego w Rogowie, prowadzili «Zielone Przedszkole», wspierali mieszkańców pomocą psychologiczną, prawną i finansową”. Widowisko zatytułowane „Pomocnicy nadziei” było właśnie dla nich. Ale wśród gości znaleźli się także przedstawiciele władz gminy Wilków, starostwa opolskiego, szkół z zalanych terenów, a także z Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.
Jak ważna była - i jest nadal - obecność „pomocników nadziei” wśród mieszkańców Powiśla, świadczy wypowiedź Beaty Rożek z Kłodnicy. „Strach nie opadł wraz z wodą. Teraz przeżywamy strach o jutro. Cieszymy się, że w czasie powodzi nikomu nic się nie stało, ale nie mamy domu. Dobra strona tego jest taka, że budujemy nowy i mamy nadzieję, że będzie miał solidniejsze fundamenty” - mówiła p. Beata, dziękując wszystkim, którzy pomogli jej przejść przez najtrudniejsze dni. Grzegorz Teresiński, wójt gminy Wilków, podkreślał, że gdyby chciał opowiedzieć o pomocy wolontariuszy, jakiej doświadczyli mieszkańcy zalanych terenów, musiałby mówić przez kilka dni. „Naszej wdzięczności nie da się wyrazić słowami. Byliście z nami od samego początku. Z narażeniem życia pomagaliście w utrzymaniu wałów, w sprzątaniu po pierwszej i drugiej fali powodziowej. Gdy dorośli zajmowali się porządkowaniem domów i gospodarstw, wy zajmowaliście się dziećmi. I jesteście z nami cały czas, pomagając nam rozwiązać nasze problemy - mówił. - Jestem pewien, że ta dobroć serca, jaka spłynęła od wolontariuszy, dała udręczonym ludziom nadzieję. Dzięki waszej bezinteresownej miłości, poświęceniu i zatroskaniu, mieszkańcy Powiśla uwierzyli, że odbudują swoje domy i marzenia”.
Ks. Mieczysław Puzewicz, główny koordynator akcji, przypomniał słowa Jana Pawła II: „Na różnych miejscach cierpi człowiek i woła o człowieka”. „Wy usłyszeliście te słowa i wypełniliście je, tym samym budując żywy pomnik Jana Pawła II. Daliście i nadal dajecie przykład żywej i prawdziwej solidarności” - dziękował wszystkim wolontariuszom oraz darczyńcom i jednocześnie zapewniał, że gala niczego nie kończy, a jest tylko małym przystankiem na drodze niesienia bezinteresownej pomocy bliźniemu.
6 listopada, w deszczową sobotę, na Powiślu pracowały 23 osoby, m.in. ze Szkolnego Koła Caritas w Bychawie i z Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Lublinie. Ich pomoc przydała się w sadzie w Kłodnicy, w sadach na pograniczu Zastowa Polanowskiego i Karczmiskiego oraz przy uprzątaniu pomieszczeń gospodarczych w Kłodnicy. Więcej o działaniach wolontariuszy na
Pomóż w rozwoju naszego portalu