Reklama

Niedziela Chrystusa Króla

Oto Bóg królował z drzewa

Niedziela lubelska 47/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnią niedzielę „roku Łukasza” Kościół czyta Ewangelię o Chrystusie Królu, tak różnym od ziemskich władców (Łk 23, 35-43).
Jezus umierający na krzyżu, wzgardzony i udręczony, nie jest bezwolnym, przerażonym skazańcem, ale Królem miłosierdzia, który dobrowolnie składa siebie w ofierze ekspiacyjnej za grzeszników i sprawuje sąd nad swoimi wrogami (por. Ps 72, 1). Należą do nich członkowie żydowskiej Wysokiej Rady, którzy uznali Go za bluźniercę i zażądali wyroku śmierci, rzymscy żołnierze, którzy wyrok wykonali, oraz złoczyńca, ukrzyżowany razem z Nim. Wszyscy oni miotają szyderstwa na Jezusa, a w ich głosie powraca kusiciel, który wcześniej pokonany „odstąpił aż do czasu” (por. Łk 4, 13), a teraz zdaje się tryumfować.
Potrójna pokusa wraca w postaci bardziej okrutnej, dotykającej w sposób niewypowiedzianie bolesny ciała, umysłu i ducha ukrzyżowanego Jezusa. Kapłani i rabini - przedstawiciele oficjalnej religii drwią z Niego jako Mesjasza, Wybrańca Bożego. Dla nich Jezus powieszony na drzewie jest przestępcą przeklętym przez Boga i ludzi (por. Pwt 21, 23; Ga 3, 13). Żołnierze rzymscy szydzą z Niego jako króla. Wreszcie ukrzyżowany łotr bluźni Mu (gr. „blasphemeo”), pogrążony w rozpaczy i chcący swoją rozpaczą zarazić wszystkich wokół. Każde z trzech szyderstw brzmi podobnie, jak kuszenie na pustyni: „jeśli jesteś Mesjaszem, Królem, wybaw sam siebie!”.
Na czym polega sąd Jezusa? Modli się On za swoich wrogów: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią!” (Łk 23, 34). Jezus - Arcykapłan i Król miłosierdzia, wznosi ku Bogu skuteczną modlitwę wstawienniczą o przebaczenie dla grzeszników i o ich usprawiedliwienie. Nie poddaje się logice egoizmu: „wybaw siebie, zatracając innych”. Nie wątpi w miłość Ojca niebieskiego, dlatego nie ulega pokusie buntu przeciw Niemu. Jest wierny temu, co głosił przez całe swoje życie - logice miłości, która nie boi się stracić życie, by ocalić innych. Jezus na krzyżu okazuje się Królem zwycięskim, który zdobywa dla siebie pierwszego wyznawcę i czyni go uczestnikiem swojego zwycięstwa. „Dobry łotr” zadaje sobie pytanie: skoro On nic złego nie uczynił, to dlaczego umiera tak samo jak my? I w przebłysku nadprzyrodzonej wiary odkrywa, że ów Sprawiedliwy jest tu po to, by być z nim, grzesznikiem. Zwraca się do Jezusa z bezgraniczną ufnością, po imieniu: „Jezu, pamiętaj o mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Wie, że zasłużył na śmierć doczesną i wieczną, a równocześnie wyznaje, że Jezus jest dla niego jedynym ocaleniem. W odpowiedzi otrzymuje wspaniałą obietnicę: „Dziś będziesz ze Mną w raju” (Łk 23, 43). „Ze Mną” i „w raju” to synonimy: rajem, życiem wiecznym, radością bez granic jest bycie z Jezusem! Wiara łotra jest pierwszym trofeum ukrzyżowanego Króla! On otwiera nam na oścież bramy miłosierdzia i nadaje nowy sens nawet temu, co po ludzku wydaje się zupełnie beznadziejne.
Na Krzyżu Jezusa dokonuje się sąd nad światem. Od naszej odpowiedzi na Jego miłosierdzie zależy nasze wieczne przeznaczenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Modlitwa wdowy wyprasza cuda

2024-11-08 07:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Nad przepaściami życia wiszą mosty, którymi można przejść bezpiecznie - to mosty wiary. Na tych mostach wiary często spotykamy Wdowy. W Biblii wdowy są wspominane prawie 100 razy. Często są symbolem samotności, bezradności, a niekiedy także ofiarami niesprawiedliwości, ucisku i przemocy. Pomimo tych wyzwań, wdowa, która oddaje ostatni kawałek jedzenia prorokowi Eliaszowi, staje się dla nas wzorem pełnego oddania się Bogu i zaufania wbrew wszelkim przeciwnościom.

Dzisiaj opowiem o wyzwaniach i cudach, które rodzą się z głębokiej wiary i poświęcenia. Historia wdów z Tanzanii, które wspierają się wzajemnie mimo ciężkich warunków, opowieść o sierotach podczas II wojny światowej, uratowanych dzięki modlitwie, oraz cudowne ocalenie marynarzy uwięzionych na łodzi podwodnej to trzy główne wątki tego nagrania. Każda z tych historii niesie przesłanie o oddaniu się Bogu w obliczu beznadziejnych sytuacji i przypomina, że nawet najmniejszy gest wiary może stać się punktem zwrotnym.
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie pięknej wrażliwości na potrzeby bliźnich i wielkiej ofiarności!

2024-11-08 07:52

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

João Zeferino da Costa/ en.wikipedia.org

Ważne jest, by chcieć i umieć dzielić się z innymi. Trzeba to robić mądrze, w taki, sposób, jak jest to możliwe, na ile mnie stać. Jezus nie żąda, bym oddał wszystko, co posiadam. On chce natomiast, bym dał drugiemu to, czego w danej chwili potrzebuje najbardziej, co jest mu niezbędne do życia. Muszę zatem prosić Pana o dobre oczy i wrażliwe serce, by patrzeć na innych, widzieć ich potrzeby i wychodzić naprzeciw.

Jezus, nauczając rzesze, mówił: «Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok». Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».
CZYTAJ DALEJ

Być jak św. Marcin

2024-11-10 17:39

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Rafał Masztalerz

ks. Rafał Masztalerz

W parafii św. Marcina w Sicinach odbył się Wieczór Marcinowy, który poprzedziła Eucharystia. Mszy świętej przewodniczył ks. Rafał Masztalerz z parafii Różanka, w diecezji świdnickiej, który na początku Mszy świętej zachęcił, aby modlić się przez wstawiennictwo św. Marcinowi o odwagę i stawanie się rycerzem na wzór świętego patrona.

- Tą Eucharystią zaczynamy świętować imieniny naszej parafii, czyli święto św. Marcina. Wieczór Marcinowy zaczyna się Mszą świętą i chcemy przeżywać ten czas jako czas świąteczny dla naszej parafii - zaznaczył na wstępie ks. Józef Jarmuła, proboszcz sicińskiej parafii. W homilii ks. Rafał Masztalerz podkreślił, że św. Marcin był człowiekiem pełnym pokory, a historia o nim przetrwała do dziś. Kapłan nawiązał do Ewangelii związanej z historią o "wdowim groszu". - Ta kobieta wcale nie liczyła na to, że ją pochwalą, ale ona była wolna od "tego świata", tak, jak św. Marcin, który nie dał się przekupić - mówił kapłan, nawiązując do patrona parafii. - Waszym patronem można się inspirować i gdy zawsze są trudne czasy, kiedy świat zaczyna się ocierać o wojnę, biedę, to taki patron jak wasz, może duchowo podzielić się swoją historią i wszystkim, czym możemy się, patrząc na niego inspirować - mówił ks. Masztalerz.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję