Koronacja była oczekiwana już od tylu lat - podkreśla bogoryjski kustosz ks. prał. Andrzej Wierzbicki - i nie ukrywam radości, że Matka Boża doprowadziła to dzieło do końca. Wierzę, że pocieszenie z naszego sanktuarium rozlewać się będzie po całej diecezji i poza jej granice. Coraz bardziej smutnemu w swojej pysze światu i coraz smutniej żyjącemu człowiekowi pociecha Matki jest tak potrzebna. Bóg daje zawsze ludziom znaki i ma odpowiedni moment, by przypomnieć niezwykle istotne prawdy - tak właśnie patrzę na tę naszą radość i radość całej diecezji. Czas pocieszenia! Czas łaski! Ale i czas opamiętania, nawrócenia, w co wierzę.
Ostatnia niedziela sierpnia maryjny posiada rys w historii Bogorii, w dziejach diecezji. Ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz nałoży biskupie korony na słynący łaskami wizerunek Maki Bożej Pocieszenia. „Liturgiczny akt koronacji - jak zaznaczył to Ksiądz Biskup w liście zapraszającym wiernych z całej diecezji na uroczystość koronacji - jest wyrazem uznania godności królewskiej. Przysługuje ona naszemu Zbawicielowi Jezusowi Chrystusowi - Synowi Bożemu. Starożytna tradycja chrześcijańska pomna na to, że sam Pan Jezus powierzył Swój Kościół macierzyńskiej opiece Maryi, uznaje Ją od wieków za Królową i zdobi Jej wizerunki cennymi diademami. Koronacja to nie tylko uroczyste nałożenie koron na skronie Chrystusa i Jego Matki. Ona musi się dokonać przede wszystkim w sercu każdego człowieka (…) Nie lękajmy się uznać Maryi za naszą Panią i Królową. W ten sposób wypełnimy testament Pana Jezusa, stając się budowniczymi Królestwa Bożego. Wobec objawiającej się nam nieustannie woli Bożej, powtarzajmy za Nią: Niech mi się stanie według Słowa Twego. I chociaż Słowo Boże jest wymagające, odsłania przed nami nieznane dotąd horyzonty i nadaje sens naszym codziennym trudom”.
Bogoryjskie sanktuarium z ukoronowanym wizerunkiem Matki Pocieszenia zawiera ogromnie ważny program do realizacji, na co wskazał bp Nitkiewicz: „W Sanktuarium Bogoryjskim Maryja odbiera cześć jako Matka Pocieszenia. Pociecha potrzebna jest człowiekowi w każdej epoce i w każdym momencie jego życia. Widząc nasz smutek, wskazuje nam Chrystusa i przypomina o Jego miłości do każdego stworzenia. Zachęca nas, byśmy zjednoczyli się z Nim w Eucharystii i otrzymali od Niego odpuszczenie win w sakramencie pojednania. Przypomina, że winniśmy naśladować Pana Jezusa w niesieniu potrzeby potrzebującym, gdyż «więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu» (Dz 20, 35). Trzeba o tym pamiętać szczególnie dzisiaj, kiedy tak wielu ludzi odczuwa nadal tragiczne skutki powodzi. Niech przesłanie płynące z Bogoryjskiego Sanktuarium otworzy raz jeszcze nasze serca na ich potrzeby”. Życie przynosząc ciągle nowe wyzwania, niedzielą w Bogorii, podpowiada gdzie i jak szukać pomocy do sprostania każdemu z nich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu