Dożynki to nabożeństwo dziękczynne za dar chleba i pracę rolników. Za dar chleba trzeba Bogu dziękować. Czynić to powinien nie tylko rolnik, ale każdy człowiek, wszak wszyscy potrzebują chleba. Dlatego też z serc wszystkich powinna płynąć ku niebu radosna pieśń dziękczynienia Panu, który ziarnu dał siłę kiełkowania, roślince wzrost, który kłosy zbożowe napełnił życiodajnym ziarnem i strzegł zagony pól naszych od klęsk niepogody, gradu i powodzi.
Kochani rolnicy, ogrodnicy, sadownicy - zapraszamy Was z dożynkowymi wieńcami, by dziękować Bogu za tegoroczne zbiory, by modlić się o rozwój wspólnot rolniczych, by ofiarować Bogu radość i nadzieje narodu polskiego. Trzeba w tej chwili bez wątpienia wołać w naszej Ojczyźnie o podstawową sprawiedliwość społeczną.
Ten problem Ojciec Święty Jan Paweł II dostrzegł dużo wcześniej, już w 1999 r. wołał w Zamościu: „Potrzeba solidarności grup społecznych z mieszkańcami wsi…”. Dlatego stańmy razem w duchu solidarności i pokażmy siłę rolnika - chłopa, hart ducha, niezłomność. Bądźmy świadkami Miłości podczas tegorocznych dożynek. Polski rolnik, a szczególnie z Podkarpacia wykazywał zawsze niezwykłą wytrwałość. Jest on jak trawa, którą można zdeptać - ale się podniesie, można skosić - wyrośnie na nowo. Na rolnika - chłopa nie ma sposobu. Nie złamano kręgosłupa polskiej wsi.
Drodzy Rolnicy - żniwiarze, bohaterowie narodu, nie przystoi Wam dezerterować. Lud wiejski jest mocną podwaliną narodu, bo zakorzeniony jest w ziemi. Dlatego stawmy się wszyscy w katedrze rzeszowskiej, aby nabrać sił i mocy Bożej do trwania przy Chrystusowym Krzyżu, o którym tak pięknie nas uczył Sługa Boży Jan Paweł II w Skoczowie (1995 r.) „…Abyście podjęli odpowiedzialność za obecność krzyża w życiu każdego i każdej z Was, w życiu Waszych rodzin i w życiu tej wielkiej wspólnoty, jaką jest Polska. Brońcie Go!...”.
Serdecznie zapraszamy wszystkich diecezjan na uroczyste „Te Deum”, za uchronienie przed kataklizmami, jakie nawiedziły naszą Ojczyznę. Będzie to również wezwanie do solidarności i hojności serca dla powodzian, którzy przecież wciąż potrzebują pomocy materialnej i modlitewnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu