Impreza niezwykle pożądana, gdyż obrzędy i zwyczaje w szybko zmieniającym się świecie ulegają zapomnieniu, a są przecież cząstką naszych dziejów i kultury. Nie bylibyśmy sobą, nie istnielibyśmy jako naród, gdyby odebrano nam naszą historię, tradycję, zwyczaje, obrzędy. Warto więc sięgać do „korzeni”, do początków naszej tradycji, chronić ją, poznawać, szanować. Bo jak pisał Zygmunt Gloger w Encyklopedii Staropolskiej „Cudze wiedzieć - pożyteczne jest. Swoje - obowiązek”.
Oglądając tegoroczne przedstawienia obrzędowe na scenie GOK w Starym Dzikowie można było zauważyć, że każdy region ma swój język, taniec, muzykę, tożsamość regionalną. Wszystko to jest bogactwem, które winno znaleźć się w skarbnicy kultury. Scenariusza tych przedstawień nie napisali znani pisarze, ale były dziełem miejscowych animatorów kultury, którzy rozmawiając z najstarszymi mieszkańcami w swoich miejscowościach przekazali ich wiedzę o zwyczajach i obrzędach związanych z ich „małą ojczyzną”. I druga istotna uwaga. Życie tamtych ludzi było ściśle związane z przyrodą, porami roku, które wyznaczały rytm zajęć w gospodarstwie i na wsi, powiązane ze świętami kościelnymi i z kalendarzem liturgicznym Kościoła katolickiego. Byli to ludzie mocnej wiary, dużej pobożności, wszystkie czynności wykonywali w imię Pańskie i na chwałą Bożą. Ta pobożność ludowa była w centrum zainteresowania Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II. W jednej z adhortacji apostolskich Papież podkreśla, że jest ona „bogata w różnorodne wartości i już sama w sobie wyraża religijne nastawienie wobec Boga”.
W tegorocznym przeglądzie wzięło udział 8 grup obrzędowych. Jurorzy, pod przewodnictwem etnografa z Rzeszowa dr Andrzeja Karczmarzewskiego, w swojej ocenie brali pod uwagę autentyczność obrzędów i zwyczajów, gwarę, tańce, pieśni regionu, wykorzystane rekwizyty, wyraz artystyczny prezentacji, itp. Kryteria te zdecydowały, że I miejsce przyznano zespołowi z Cewkowa Woli za obrzęd pt. „Kiszenie kapusty”. Aniela Mrówka od 17 lat śpiewa na przeglądach zapomniane pieśni oraz przekazuje młodzieży ze swojej wsi miejscowe tradycje. Tym razem zaprosiła swoje sąsiadki do obierania kapusty i kiszenia jej w beczce. Tę umiejętność przekazuje córkom. Widać było, jak matka troszczy się o to, by nauczyć córki wszystkiego, co im będzie przydatne w życiu. By - jak powiedziała w przedstawieniu - „nikt mi nie zarzucił, że wychowałam prostaka”. II nagrodę zdobył zespół „Dzikowianie” ze Starego Dzikowa, kierowany przez Danutę Nieckarz. W ich wykonaniu obejrzeliśmy „Ubieranie panny młodej do ślubu”. III nagroda pojechała do Białoboków (gmina Przeworsk). Zespół „Białoboczaki” przedstawił zapomniany zwyczaj „Majówki”. W noc z 30 kwietnia na 1 maja kawaler przed domem panny przybijał do płotu wierzchołek świerka pięknie umajony, który oznajmiał, że będzie w tym domu wesele. U młodej odbywała się zabawa. Mogliśmy podziwiać precyzyjność tańca w wykonaniu tego zespołu. IV nagrodę zdobyła Grupa Obrzędowa z Medyki za „Opowieść mojej prababci”. Szczególnie podobały się w tym spektaklu pieśni ukraińskie. Jurorzy ponadto przyznali cztery wyróżnienia dla: zespołu „Niespodzianka” z Krowicy Samej za pełne humoru „Długie zimowe wieczory”, zespołu z Ułazowa, który przedstawił obrzęd „Środy Popielcowej”, a w nim starą pieśń wielkopostną, zespołu „Cantus” z Gorliczyny za spory i zgodę sąsiadów w przedstawieniu „Jak to między sąsiadami bywa…” oraz dla zespołu „Odzyskane talenty” z Fredropola za obrzęd „Wesele na wsi”, a zwłaszcza za prezenty ciotki z Ameryki i wykonywane przez nią pełne dowcipu przyśpiewki. Jurorzy przyznali także indywidualne nagrody dla najlepszych aktorów: Zofii Zięzio z Gorliczyny, p. Aliny z Medyki, Anieli Mrówki z Cewkowa. W czasie, gdy trwały obrady jurorów, gościnnie grała kapela biesiadna „Śwagry” z Soniny (gm. Łańcut).
Wszystkie zespoły otrzymały pamiątkowe dyplomy i nagrody, a zwycięskie - puchary. Jurorzy wypowiedzieli się za kontynuowaniem przeglądu grup obrzędowych oraz za zorganizowaniem warsztatów dla kierowników zespołów. „Człowiek wyraża się w kulturze i w kulturze się potwierdza” - mówił sługa Boży Jan Paweł II.
Przegląd był tego najlepszym potwierdzeniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu