Wybierając „Ogrzejmy dzieciństwo miłością” na hasło tegorocznej akcji ekumenicznej organizatorzy pragną zwrócić uwagę na dzieci, którym brakuje ciepła rodzinnego. Taką pokaźną grupą dzieci są tzw. eurosieroty - są to dzieci, których rodzice emigrowali za granicę w poszukiwaniu pracy, zostawiwszy je pod opieką dziadków, krewnych, a nawet starszego rodzeństwa.
Szczególnie w trudnej sytuacji są małe dzieci, dla których rozłąka z rodzicami lub jednym rodzicem jest wielką traumą oraz młodzież gimnazjalna, która potrzebuje wsparcia rodziców w trudnym okresie dojrzewania.
Nie tylko jednak oddalenie od rodziców pozbawia radości dzieciństwo. Wiele rodzin boryka się z problemami materialnymi, z trudem zaspakajając najważniejsze potrzeby życiowe. Caritas przypomina, że w Polsce bieda dotyka najsłabsze grupy społeczne, do których należą dzieci. Według raportu Komisji Europejskiej, aż 29% polskich dzieci żyje w biedzie. 650 tys. dzieci i młodzieży potrzebuje wsparcia materialnego, gdyż rodzina ich pochodzenia nie jest w stanie zapewnić im życia na wystarczającym poziomie. Brakuje na podstawowe rzeczy, takie jak: żywność, odzież, obuwie sportowe, podręczniki szkolne, ciepły posiłek w szkole, bilet autobusowy… Takie rzeczy, jak zabawki, komputer czy też wycieczki zagraniczne stają się dobrami nieosiągalnymi dla tych dzieci, luksusowymi.
- Z biedą stykamy się na co dzień - przyznaje ks. dr Radosław Kisiel, dyrektor Caritas Diecezji Świdnickiej. - Stąd nasze programy na rzecz dzieci i innych potrzebujących, stad nieustanne poszukiwania sponsorów i ludzi dobrej woli, którzy chcą pomóc innym, będącym w potrzebie.
Bowiem celem Caritas jest działalność charytatywna i humanitarna dla zrealizowania potrzeb duchowych i materialnych człowieka, wypływająca z ewangelicznego przykazania miłości i mająca na uwadze godność każdej osoby ludzkiej bez względu na wyznanie, światopogląd, narodowość, rasę i przekonania.
- Nie wszyscy, do których zwracamy się z prośbą o wsparcie, to rozumieją - zaznacza ks. Radosław Kisiel. - Ostatnio otrzymaliśmy odmowę pomocy ze strony wałbrzyskiej fabryki Toyoty, której uzasadnieniem było to, że firma ta nie wspiera organizacji religijnych! A przecież my żadnego głodnego czy potrzebującego nie egzaminujemy z tego, czy był w niedzielę w kościele lub czy się spowiadał. Pomagamy wszystkim, nie pytając o wyznanie.
Obecnie świdnicka Caritas, działająca od 8 maja 2004 r., prowadzi dwie szkoły podstawowe - w Wirach i w Świdnicy oraz 6 jadłodajni, wydających codziennie ciepłe posiłki dla osób, których nie stać na zakup żywności. Pod egidą organizacji działają również dwie świetlice: socjoterapeutyczna w Świdnicy i środowiskowa w Dzierżoniowie, ośrodek rekolekcyjno-wypoczynkowy w Zagórzu Śląskim i warsztaty terapii zajęciowej w Starym Wielisławiu.
- Potrzeb jest dużo więcej - mówi ks. dyrektor. - Liczyliśmy na to, że uda się nam otworzyć kolejną szkołę, tym razem w Wałbrzychu. Niestety, brak chęci współpracy ze strony urzędników nam to uniemożliwił. Mamy też problemy ze sfinansowaniem działalności warsztatów w Starym Wielisławiu - samorządowcy pomimo podpisanej umowy nie przekazują nam środków na działalność placówki, z usług której korzysta 30 podopiecznych.
Pieniądze na finansowanie akcji pomocy pochodzą właśnie z takich akcji, jak trwające Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom.
- „Ogrzejmy dzieciństwo miłością” - apelują w tym roku organizatorzy akcji. - Pozwólmy, aby dzieci miały wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa. Uczyńmy je czasem beztroski i radości. Składając ofiarę przy okazji otrzymania wigilijnej świecy, możemy wesprzeć działania Caritas prowadzone na rzecz ubogich i potrzebujących dzieci. Nasza ofiara pomoże tym dzieciom uwierzyć w dobroć ludzi i odbuduje nadzieję na lepszą przyszłość.
Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom na stałe zagościło w serca Polaków, a blask płonącej świecy rozjaśnia twarze ludzi dobrej woli w tysiącach domów w Polsce. Świeca ta symbolizuje Chrystusa, który przyszedł na świat, aby wnieść w jego dzieje światło dobra i miłości. On sam jaśniejąc wśród nas, wzywa nas do tego, abyśmy stawali się światłem dla innych. Blask tej świecy ogrzewa serca dzieci i dorosłych, rozpala pragnienie miłości bliźniego, nadaje naszemu życiu wymiar chrześcijański, braterski.
- Liczę na to, że w tym roku zainteresowanie ze strony księży proboszczów będzie duże, że zachęca oni swoich parafian do zakupu świec - mówi ks. Kisiel
Świdnicka Caritas prowadzi jeszcze jeden program na rzecz potrzebujących dzieci - „Skrzydła”. Inspiracją powstania programu jest przesłanie Jana Pawła II, wygłoszone podczas ostatniej pielgrzymki do Polski: „Potrzeba «wyobraźni miłosierdzia», aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie; aby nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny”.
„Skrzydła” to program długoterminowej pomocy skierowany do dzieci - uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i liceów, którzy z powodu złej sytuacji materialnej w rodzinie wymagają pomocy w formie dożywiania w szkole, zakupu wyprawek z artykułami szkolnymi, dofinansowania do wycieczek szkolnych. Program proponuje objęcie opieki finansowej nad dzieckiem przez firmy i osoby prywatne, które poprzez deklaracje zobowiążą się do wsparcia finansowego ucznia przez okres przynajmniej jednego semestru szkolnego.
Program „Skrzydła” daje możliwość wyboru formy pomocy i dopasowania jej do indywidualnych potrzeb ucznia, a także do możliwości finansowych sponsora.
- Obecnie prowadzimy trzy programy tego typu - mówi Jolanta Siejda ze świdnickiej Caritas. - W ramach „Skrzydeł Carrefour” objęliśmy opieką ośmioro dzieci na okres 10 miesięcy. To uczniowie Katolickiej Szkoły Podstawowej w Wirach. Dzięki Fundacji PGNiG z opieki przez 10 miesięcy skorzysta kolejnych 20 dzieci. Jeszcze inna 5 maluchów objęta jest patronackimi „Skrzydłami” przez lokalne firmy.
To sporo, ale potrzeby są duże. W całym kraju liczba dzieci oczekujących na wsparcie to 2345, a liczba dzieci objętych wsparciem - 2331.
- Osoby i firmy, które chciałyby wesprzeć działalność Caritas, choćby poprzez zakup świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom czy też włączenia się do programu „Skrzydła”, mogą się z nami bezpośrednio kontaktować - zapewnie ks. Radosław Kisiel. - Jesteśmy wdzięczni za każdą, nawet najmniejszą pomoc.
Caritas planuje obecnie organizację wigilii dla ubogich w Świdnicy i prowadzonych przez siebie wybranych jadłodajniach, chce też przygotować świąteczne paczki dla potrzebujących dzieci.
- Organizujemy również zabawę noworoczną w naszym ośrodku w Zagórzu Śląskim - zapowiada ks. dyrektor. - Koszt to 200 zł, z noclegiem i wyżywieniem. Zapraszamy do Zagórza!
A w przyszłym roku powinien zakończyć się kolejny etap remontu siedziby Caritas w Świdnicy.
- Przed nami jeszcze remont dachu na Komandorii Krzyżowców, chcemy też rozpocząć działalność charytatywną w budynku przy ul. Andersa w Wałbrzychu - zdradza ks. Radosław Kisiel. - Planów mamy dużo, podobnie jak potrzebujących, których chcemy objąć opieką i pomocą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu