Już od kilku tygodni na antenie Radia Lublin rozbrzmiewa sygnał akcji „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”. W sztabie głównym ogólnopolskiej akcji charytatywnej, który mieści się w gmachu tej rozgłośni przy ul. Obrońców Pokoju 2, pracy wciąż przybywa. Ludzie dobrej woli z Lublina, niemalże ze wszystkich miasteczek i wsi województwa lubelskiego, a także z wielu miejscowości z terenu całej Polski, zgłaszają swoją gotowość oddania czasu i serca najbardziej potrzebującym - dzieciom. Do 18 listopada zarejestrowano prawie 200 sztabów, uczestniczących w wielkiej ulicznej zbiórce oraz organizujących zbiórki darów rzeczowych w swoich miejscowościach i instytucjach. Dzięki wrażliwości tysięcy ludzi, tysiące najbiedniejszych dzieci otrzymają upominki na święta Bożego Narodzenia. Słodycze, zabawki, artykuły szkolne, książki, odzież i obuwie, a także trwała żywność i środki czystości w ubiegłym roku trafiły aż do 18 tys. ubogich rodzin oraz do 185 placówek opiekuńczo-wychowawczych. W tym roku, gdy akcja odbywa się już po raz 16., nikt nie ma wątpliwości, że podczas wielkiej ulicznej zbiórki, która odbędzie się w niedzielę, 30 listopada (w godz. 10-15), oraz w setkach sztabów, wolontariusze zbiorą tyle darów, że będą mogli nimi obdarować wszystkich potrzebujących.
Wspieraną m.in. przez abp. Józefa Życińskiego akcję obdarowywania najuboższych prezentami w najtrudniejszym, bo zimowym okresie, zainicjowała Ewa Dados, dziennikarka Radia Lublin. Zaczęło się od wizyty w radiu dzieci z lubelskiej Starówki, które w programie „Jasiek - dobranocka dla najmłodszych” dzieliły się wrażeniami z pierwszej wycieczki za miasto. Po programie pani Ewa zaprosiła małych gości na poczęstunek. Wówczas kilkuletni Przemek zapytał dziennikarkę o to, czy pomoże mu znaleźć jakąś pracę. W jego rodzinie, oprócz chorej mamy, było sześcioro rodzeństwa... Jak się okazało, kilkuletni Przemek miał wielu przyjaciół z podobnymi problemami. To dla nich pracownicy Radia Lublin przygotowali pierwsze paczki. Tak rozpoczęła się akcja „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”.
Dzieci będących w trudnej sytuacji życiowej, z rodzin wielodzietnych, niepełnych, patologicznych i zwyczajnie biednych, było i wciąż jest wiele, więc akcja organizowana jest każdego roku. Jej ideą jest gromadzenie darów rzeczowych, nigdy pieniędzy. „Dzielimy się tym, co mamy - mówi Ewa Dados. - Dajemy cząstkę serca nieznanemu przyjacielowi w potrzebie”. U progu zimy każdy dzieli się tym, co ma: radio i telewizja udostępniają antenę, prasa strony, duże firmy - magazyny, samochody, sale koncertowe, wyroby, a hojni mieszkańcy przynoszą to, czym mogą się podzielić. Dary można składać w sztabach, które działają w przedszkolach, szkołach, parafiach, redakcjach oraz wielu instytucjach (wykaz sztabów dostępny na
Pomóż w rozwoju naszego portalu