Różne były powojenne pomysły na pałacyk w Oblęgorku. W ostatnim domu laureata Nagrody Nobla w trudnych latach powojennych miała być szkoła, dom pracy twórczej, a nawet... sala porodowa. Choć wandale roztrzaskali pianino córki pisarza, a drogocenne meble i woluminy gniły w piwnicach, do legendy przeszła solidarność i pomoc okazywana przez okolicznych włościan rodzinie dziedzica. Bo wszyscy kochali Henryka Sienkiewicza. Dlatego po wielu perypetiach 26 października 1958 r. uroczyście otwarto muzeum, któremu przyświecała idea pielęgnowania spuścizny po pisarzu, ale przede wszystkim krzewienia kultury żywego słowa.
Jubileusz z rozmachem
21 października br. w Oblęgorku było tłumnie i głośno. Luminarze literatury, artyści, muzealnicy i przedstawiciele różnych gałęzi nauk humanistycznych z wielu miast w Polsce nie zawiedli. Rozpoczęło się jubileuszowe spotkanie. Patronat honorowy nad imprezą objął m.in. bp Kazimierz Ryczan, na obchodach nie mogło zabraknąć proboszcza z Chełmiec ks. Stanisława Malca (to rodzinna parafia ostatniego gniazda Sienkiewiczów), był paulin o. Paweł Michalik - dyrektor Biblioteki na Jasnej Górze, ks. Paweł Tkaczyk - dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Kielcach. Gościem specjalnym była m.in. dr Maria Bokszczanin z Rzymu, która zajmuje się opracowywaniem listów Sienkiewicza, kontynuując dzieło prof. Juliana Krzyżanowskiego. Stawiła się także rodzina pisarza: zamieszkali w Oblęgorku Jadwiga Sienkiewiczowa, wnuczka, i prawnuk Jerzy Wojciech Sienkiewicz, a także przybyli prawnuczka Anna Dziewanowska z mężem Bogumiłem i dziećmi. Na jubileusz przyjechali przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, senatorowie RP oraz dziesiątki osób po prostu bliskich Oblęgorkowi - dla nich wszystkich były pamiątkowe dyplomy i jubileuszowy tort w kształcie otwartej księgi.
Były także publiczne podziękowania, a w programie - interpretacja cytatów ze „Złotej Księgi” muzeum oraz prezentacja multimedialna. O rodzinie Henryka Sienkiewicza, a głównie o rodzie Cieciszowskich, z których pochodziła matka pisarza, i o innych „silnych i niezłomnych kuzynkach po kądzieli”, mówił prof. Lech Ludorowski z Lublina, prezes Towarzystwa im. H. Sienkiewicza w Lublinie. Spotkanie w pałacyku uświetnił także koncert kameralny w wykonaniu artystów scen warszawskich
Jubileuszowa wystawa „50 lat Muzeum H. Sienkiewicza w Oblęgorku” powstała w oparciu o fotografie, dokumenty, listy, medale, exlibrisy, zdjęcia sławnych ludzi - bywalców Oblęgorka (np. Daniela Olbrychskiego). Druga część wystawy pt. „Testamentowy dar Marii Korniłowicz” stanowi dokumentację genezy oblęgorskiego muzeum, które powstało na bazie daru, przekazanego przez wnuczkę pisarza.
Jak to było z Oblęgorkiem
Nie byłoby tego jubileuszu, gdyby w czasie rozbiorów rodacy nie obdarzyli pisarza majątkiem pod Kielcami, zakupionym dla niego z racji 25-lecia jego literackiej działalności. Uroczystość ta odbyła się 22 grudnia 1900 r. na Ratuszu w Warszawie. Sienkiewicz otrzymał wtedy akt własności majątku w Oblęgorku, ozdobne księgi z podpisami ofiarodawców i rysunek siedziby, do której pisarz wprowadził się po ukończeniu przebudowy w 1902 r. Potem przyjeżdżał do swej letniej rezydencji na parę miesięcy w roku do wybuchu pierwszej wojny światowej - opowiada Lidia Putowska, kierownik muzeum.
Majątek oblęgorski w Górach Świętokrzyskich obejmował m.in. eklektyczny pałacyk i park krajobrazowy. Pisarz w tym swoim „gnieździe” mieszkał z rodziną w latach 1902-1914. Odnowił pomieszczenia pałacyku, dbał o park, angażował się w życie społeczne okolicy, pisał swoje ostatnie dzieła, m.in. „Na polu chwały” czy niedokończone „Legiony”.
Nie było mu dane tu wrócić. Na miejscu została gospodyni Maria Lutówna, która dzielnie się opiekowała gospodarstwem, mimo zmieniających się oddziałów obcych wojsk. Widząc realne zagrożenie dla sienkiewiczowskich pamiątek, powierzyła je opiece bp. Augustyna Łosińskiego. W 1925 r. administrowanie Oblęgorkiem przejął syn Henryk Józef. W czasie II wojny światowej sienkiewicziana ocalały dzięki trafnej decyzji dziedzica, który już po pierwszym aresztowaniu przez Niemców znaczną część zbiorów rodzinnych przekazał na przechowanie zaprzyjaźnionym chłopom. Zdecydowana większość z nich okazała się godna tego zaufania. Sprawa powtórnego aresztowania Henryka Józefa w 1944 r. i wykupienia go za 12 tys. złotych przez miejscowych chłopów obrosła już legendą. Oprócz pieniędzy, niemieckiemu oficerowi przekazano rodzinną biżuterię oraz futro (ofiarował je Ignacy Moś). Po wojnie majątek Sienkiewicza został objęty reformą rolną, rodzinie pisarza pozostawiono 49 ha. W Oblęgorku zagościła wówczas z marnym skutkiem Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska”; w pałacu urządzono magazyn płodów rolnych, przyczyniając się do jego dewastacji.
Rodzinę Sienkiewicza pod Kielcami odwiedzali znani ludzie, m.in. Wańkowicz, Brandys. Widząc, jak pałac niszczeje, apelowali o podjęcie działań ratunkowych.
W 1956 r. na rzecz Skarbu Państwa rodzinnego majątku zrzekli się syn Henryk Józef i córka Jadwiga Korniłowicz. Wydarzenie to umożliwiło powstanie muzeum biograficznego, gromadzącego pamiątki po laureacie Nagrody Nobla z 1905 r., zgodnie zresztą z intencją ofiarodawców. 26 października 1958 r. po perypetiach, które starczyłyby na scenariusz filmu, na bazie wyjątkowo licznych pamiątek oraz pomieszczeń domu pisarza, które zachowały wystrój z jego czasów, powstało muzeum biograficzne, będące do dzisiaj filią Muzeum Narodowego w Kielcach. Lidia Putowska, kierownik muzeum, zapowiada rychły remont piętra pałacyku. Celem remontu jest przewietrzenie i unowocześnienie nieco przestarzałej prezentacji, np. pamiątek z podróży pisarza do Ameryki czy wątków dotyczących „Marii jego życia” (to imię nosiły bowiem trzy żony pisarza). Kontynuacja obchodów jubileuszu miała miejsce w niedzielę 26 października w kościele parafialnym w Chełmcach, gdzie została odprawiona Msza św. w intencji zmarłych i żyjących członków rodziny Sienkiewiczów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu