Reklama

Trudny powrót nad Wisłę

Wstępne plany przebudowy brzegów rzeki wywołały gorącą dyskusję między ekologami a architektami i urbanistami. Gdy w wakacje miasto rozpisze konkursy na zagospodarowanie przestrzeni po lewej stronie Wisły, temperatura debaty publicznej jeszcze bardziej podskoczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzeba będzie pogodzić wiele różnych interesów - przewiduje dr Janusz Żelaziński pytany o to, kiedy w końcu brzegi rzeki zostaną przebudowane? On sam, jako specjalista z zakresu hydrologii, także przygotuje opinię. - Nie wypowiadam się na temat lewego brzegu, chociaż przedstawiony plan obejmuje tylko fragment (od Solca do Cytadeli - przyp. red.) a nie całości nadbrzeża, co jest raczej wadą - zaznacza w rozmowie z „Niedzielą” dr Żelaziński i dodaje: - Krytyczne uwagi mam natomiast wobec koncepcji dotyczącej strony praskiej.

Rekreacja i wypoczynek

Wstępną koncepcję zmian praskiego brzegu rzeki przygotował prof. Jacek Damięcki. Dzisiaj większość tego terenu pokrywa las, w którym dobrze czują się ptaki. Ale także wędkarze i...miłośnicy taniego wina. Zaproponowany przez Damięckiego projekt przewiduje uczynienie z nadbrzeża terenów rekreacyjno-wypoczynkowych.
Przed wojną stolica słynęła z przepięknej plaży, która wówczas konkurowała nawet z Sopotem. Naukowiec chce, aby kilometrowa plaża powstała m. in. na wysokości Saskiej Kępy. Architekt proponuje również, aby zbudować otwarte baseny, a całość oddzielić od Wału Miedzeszyńskiego specjalną konstrukcją wygłuszającą.
Za kilka lat centralnym obiektem prawobrzeżnej części miasta będzie stadion narodowy. Damięcki proponuje, żeby kibice mogli zejść z niego - schodząc tarasami - bezpośrednio nad Wisłę. Na wysokości stadionu przewidziano przystań jachtową oraz przystanek tramwaju wodnego. Z myślą o kibicach zaprojektowano również kładkę przy moście kolejowym.
Bezpośrednio zejście na plażę przewidziano w okolicach ogrodu zoologicznego. Droga będzie wiodła trzypoziomowymi tarasami wysokimi na 6 m, które przykryją ruch samochodowy na Wybrzeżu Szczecińskim. Całość koncepcji dopełniają parkingi, kawiarnie, place zabaw dla dzieci, sauny, prysznice itd.
Do urzeczywistnienia tej koncepcji potrzebne jest także podniesienie poziomu wody oraz odcięcie wybudowanych po wojnie ostróg. Zrobiono je, aby usprawnić żeglugę. Z czasem odłożył się na nich piach, a potem wyrósł las. Damięcki chciałby przeciąć ostrógi, co poszerzy koryto rzeki. Na to jednak nie godzą się ekolodzy.
Ich zdaniem do renaturyzacji Wisły lepiej przyczyni się zaniechanie nadmiernego wybierania piasku oraz wywiezienie setek tysięcy ton gruzu. Z kolei spiętrzeniu wody przeciwny jest dr Janusz Żelaziński. - Działanie to zwiększy zagrożenie powodziowe - ostrzega i zapowiada, że taką opinię przedstawi członkom Komisja Dialogu Społecznego ds. Warszawskiej Wisły.

Historia i turystyka

Przewodniczącym komisji jest Przemysław Pasek. Prezes Fundacji „Ja Wisła” przypomina, że część zaproponowanych zmiany ingeruje w obszar „Natura 2000”. Narazilibyśmy się na ostra reakcję Brukseli. - To teren unikalny pod względem przyrodniczym. Niemcy i Holendrzy, którzy do nas przyjeżdżają są zachwyceni, bo mogą zobaczyć np. wydry i bobry - opowiada Pasek.
Mniej kontrowersji budzi projekt zmian lewego brzegu rzeki przygotowany przez dr Krzysztofa Domaradzkiego ze spółki Dawos. W tym wypadku projektanci podzielili 5, 5 km odcinek nabrzeża na części tematyczne. Okolice pomnika Sapera mają mieć charakter sportowy. Przy Centrum Kopernik i nowej bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego będzie królowała nauka. Na wysokości starego miasta akcent położony został na sztukę i turystykę. A przy Cytadeli na historię miasta i Polski. Wzdłuż bulwaru cumowałyby statki-restauracje, a dojść do nich można byłoby amfiteatralnymi zejściami.
Jedno z takich zejść prowadziłoby od Zamku Królewskiego. Realizacja tego pomysłu oznacza jednak schowanie Wisłostrady do tunelu. I choć wszyscy specjaliści są przychylni temu rozwiązaniu, to koszt przedsięwzięcia może okazać się za drogi.
Włodarze miasta są zdeterminowani do przeprowadzenia zmian. Jak zapowiedział Marek Piwowarski, pełnomocnik prezydenta ds. Wisły, pierwsze konkursy na zagospodarowanie lewego brzegu zostaną rozpisane w wakacje. Koncepcje Domaradzkiego i Damięckiego mają być jedynie kierunkowymi dla osób biorących udział w konkursach. - Miasto musi coś zrobić przynajmniej na odcinku między mostami Śląsko-Dąbrowskim i Poniatowskiego. W przeciwnym wypadku w czasie Euro 2012 czeka nas kompromitacja, gdy kibice przejdą się nad Wisłę - mówi Żelaziński. Reszta planów zapewne będzie musiała poczekać - spekuluje.
Niektórzy mówią nawet o roku 2020 r. Na plaży nad Wisłą szybko więc nie wypoczniemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje ukrzyżowanego Jezusa

2025-05-03 23:25

[ TEMATY ]

profanacja

Autorstwa Silar - Praca własna/commons.wikimedia.org

Michał Szpak

Michał Szpak

Michał Szpak posunął się za daleko. Jego zdjęcie przypominające ukrzyżowanego Jezusa to nie „artyzm”, a profanacja!

Szpak na zdjęciu pozuje z nagim torsem i rozłożonymi rękami w sposób wyraźnie przywodzący na myśl wizerunek ukrzyżowanego Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

CKE: to najprawdopodobniej maturzysta wykonał zdjęcia arkusza egzaminacyjnego

2025-05-05 18:19

[ TEMATY ]

matura

PAP/Lech Muszyński

Opublikowane w poniedziałek w mediach społecznościowych zdjęcia arkusza maturalnego egzaminu pisemnego z j. polskiego "najprawdopodobniej wykonane zostały przez zdającego, który wniósł na salę egzaminacyjną urządzenie telekomunikacyjne". Nie zostały ujawnione przed rozpoczęciem egzaminu - poinformowała CKE.

W poniedziałek egzaminem z języka polskiego na poziomie podstawowym, obowiązkowym dla wszystkich maturzystów, rozpoczęły się matury. Jak poinformował portal "Super Expressu", po rozpoczęciu egzaminu na portalu X oraz na grupach uczniowskich na Facebooku i Discordzie pojawiły się fotografie fragmentów arkusza, w tym zdjęcie z tematem wypracowania. Dyrektor Centralnej Komisji Edukacyjnej Robert Zakrzewski potwierdził PAP, że na platformie X pojawiły się zdjęcia z tegorocznego arkusza.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję