Reklama

Dzieje Klubu Inteligencji Katolickiej w Toruniu (3)

Od 1978 r. do wprowadzenia stanu wojennego

Niedziela toruńska 10/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybór kard. Karola Wojtyły jesienią 1978 r. na papieża był momentem zwrotnym w dziejach Kościoła katolickiego w Polsce. Świadomość historyczności tego wydarzenia i jego ewentualnych następstw towarzyszyła również czołowym działaczom laikatu. Tadeusz Mazowiecki, redaktor naczelny miesięcznika „Więź”, skierował do nich ankietę z wizjonerskim zapytaniem: „Jak oceniam wybór kard. Wojtyły na Papieża? Jakie znaczenie ma ten fakt dla Kościoła, dla Polski, dla świata?”. Jednym z odpowiadających był prof. Karol Górski - założyciel i pierwszy prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Toruniu. Z perspektywy prawie 30 lat, jakie upłynęły od tamtego czasu, wydaje się, że najlepszą odpowiedzią na te pytania były wydarzenia będące następstwem wyboru polskiego kardynała na Biskupa Rzymu.
W czerwcu 1979 r. doszło do pierwszej wizyty Papieża Polaka w Ojczyźnie. 3 czerwca 1979 r. grupa ponad czterdziestu działaczy i członków toruńskiego KIK-u uczestniczyła w spotkaniu liturgicznym z Ojcem Świętym w Gębarzewie k. Gniezna. W tym samym dniu cztery osoby wzięły udział we Mszy św. na Wzgórzu św. Wojciecha w Gnieźnie. Do kolejnego spotkania z Papieżem doszło 8 czerwca 1979 r. w Pałacu Arcybiskupim w Krakowie podczas audiencji dla działaczy ruchu „Znak”. Toruński KIK reprezentowali prezes Jerzy Matyjek i wiceprezes Andrzej Tyc. Uczestnicy spotkania (redaktorzy „Tygodnika Powszechnego”, „Znaku” i „Więzi” oraz przedstawiciele pięciu KIK-ów) wręczyli Ojcu Świętemu uroczysty adres [pismo zbiorowe wystosowane do osób wybitnych - przyp. red.]. Dokument ten podpisał m.in. prezes toruńskiego Klubu Jerzy Matyjek. Ważnym elementem owego adresu była deklaracja - złożona w imieniu laikatu - podjęcia i realizowania w życiu społecznym głównych idei zawartych w pierwszej encyklice „Redemptor Hominis” Jana Pawła II.
Rok 1980 przyniósł wielkie przemiany społeczne i nadzieję na utrwalenie pluralizmu związkowego. Latem przez cały kraj przeszła fala masowych strajków i wystąpień. Najważniejszy z nich - strajk w Stoczni Gdańskiej - nie pozostał bez oddźwięku wśród załóg toruńskich fabryk i zakładów. Już 21 sierpnia 1980 r. pracownicy Toruńskich Zakładów Urządzeń Okrętowych „Towimor”, największego w regionie zakładu branży okrętowej, podjęli strajk. Cztery dni później, 25 sierpnia 1980 r., strajkujący robotnicy nawiązali kontakt ze Stocznią Gdańską i złożyli akces swojego zakładu do Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. W imieniu pracowników „Towimoru” do Gdańska jeździł także prezes Klubu Jerzy Matyjek. Ostatecznie decydujące znaczenie dla strajku w „Towimorze” miały wydarzenia na Wybrzeżu - 30 sierpnia podpisano porozumienie w Szczecinie, a 31 sierpnia w Gdańsku. W dniu podpisania porozumienia w Szczecinie, w „Towimorze” utworzono Międzyzakładowy Komitet Strajkowy reprezentujący największe zakłady województwa toruńskiego. Późnym popołudniem 30 sierpnia 1980 r. rozpoczęły się rozmowy pomiędzy MKS-em a władzami województwa toruńskiego. Przedstawicielami strony rządowej byli: wojewoda toruński Jan Przytarski, prezydent Torunia Gracjan Leczyk, sekretarz ekonomiczny KW PZPR Stanisław Paczkowski oraz kilku partyjnych doradców. Doradcami Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego byli prezes i wiceprezes KIK-u Jerzy Matyjek i Andrzej Tyc. Przełom w rokowaniach nastąpił po uzyskaniu informacji o podpisaniu porozumienia w Stoczni Gdańskiej. Nad ranem 1 września 1980 r. porozumienie zostało zawarte. Międzyzakładowy Komitet Strajkowy województwa toruńskiego powołał Niezależne Samorządne Związki Zawodowe województwa toruńskiego.
W dniu podpisania porozumień sierpniowych zarząd Klubu wystosował pismo do I sekretarza KW PZPR i wojewody toruńskiego. Autorzy pisali w nim o konieczności powołania niezależnej organizacji związkowej, która zwiększy poczucie odpowiedzialności społecznej załóg pracowniczych. Zaznaczyli przy tym, że jest to jeden z najważniejszych postulatów nauki społecznej Kościoła katolickiego.
W następnych miesiącach lokal toruńskiego KIK-u tętnił życiem, rozpoczął się „karnawał Solidarności”. Odbywały się w nim spotkania powstającej „Solidarności” Rolników Indywidualnych, która w Klubie miała swoją pierwszą siedzibę. Tu także organizowali się obrońcy więźniów politycznych (Toruński Komitet Obrony Więzionych za Przekonania). Grupa pracowników naukowych UMK, z profesorami Janem Kwiatkowskim i Janem Głuchowskim, opracowała w Klubie broszurę zatytułowaną „ABC demokracji”, na którą było duże zapotrzebowanie. Wreszcie w ramach codziennej działalności klubowej odbywały się spotkania ze znaczącymi ludźmi. W czasie spotkania z Lechem Bądkowskim (pisarzem i uczestnikiem strajku w Stoczni Gdańskiej) w październiku 1980 r. do uczestników dotarła wiadomość o przyznaniu Nagrody Nobla Czesławowi Miłoszowi, co wywołało entuzjazm zgromadzonych. W maju i czerwcu 1981 r. Klub Inteligencji Katolickiej w Toruniu przeprowadził kurs organizacji i kierowania dla lokalnych działaczy NSZZ „Solidarność”. Szkolenie prowadził działacz NSZZ „Solidarność” Regionu Mazowsze Władysław Rodowicz.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że działacze toruńskiego KIK-u podejmowali nie tylko inicjatywy o charakterze społeczno-politycznym. Nadal najważniejszym zadaniem laikatu pozostawała troska o rozwój i jakość życia chrześcijańskiego w Polsce. Wyrazem takiej postawy była pomoc w budowaniu nowego kościoła pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Bukowinie Tatrzańskiej. W sierpniu 1979 r. i we wrześniu 1980 r. grupa ok. 10 członków KIK-u, m.in.: Jan Adamiak, Bogdan Major, Jerzy Matyjek, Andrzej Tyc i Jan Wyrowiński, wyjechała pomagać przy budowie powstającej świątyni na Podhalu. Ponadto od października 1980 r. do września 1981 r. działacze toruńskiego KIK-u brali aktywny udział w zakładaniu nowych KIK-ów na terenie Pomorza Nadwiślańskiego i Kujaw. Powstałe wówczas kluby w Gdańsku, Bydgoszczy, Włocławku, Grudziądzu i Inowrocławiu stały się córkami toruńskiego KIK-u.
Wydaje się, że w omawianym okresie znaczącą rolę w pracy klubowej odgrywały prelekcje i wykłady. Tematy historyczne i zagadnienia społeczno-polityczne poruszali w swoich odczytach: Bohdan Cywiński - „Spór o przyszły kształt Polski” (grudzień 1978), Jerzy Turowicz - „Jan Paweł II - u progu nowego pontyfikatu” (grudzień 1978), Stefan Kisielewski - „Prądy ideowe we współczesnej Polsce” (grudzień 1979), Tadeusz Mazowiecki - „Zadania inteligencji katolickiej po sierpniu 1980 r.” (październik 1980), Zdzisław Szpakowski - „Historia i główne kierunki ideologiczne ruchu związkowego” (listopad 1980), Andrzej Siemianowski - „Kształtowanie kultury chrześcijańskiej przez świeckie stowarzyszenia katolickie” (kwiecień 1981) oraz Piotr Wierzbicki - „Co to jest niecenzuralne?” (czerwiec 1981). Ponadto realizowane były większe cykle tematyczne: „Jan Paweł II”, „Myśl zbawcza wg św. Pawła”, „Święci naszego regionu”, „Toruń, jakiego nie znamy”, „Wilno - ludzie - wartości”.
W lutym 1979 r. Klub liczył 165 członków (w tym 82 zwyczajnych i 83 uczestników), w marcu 1980 r. - 195 członków (91 zwyczajnych i 104 uczestników), a w marcu 1981 r. - 211 członków (w tym 88 zwyczajnych i 123 uczestników). Klub rozszerzał swoją działalność. Spotkania odbywały się kilka razy w tygodniu (najczęściej we wtorki, w środy, czwartki i niedziele), natomiast członkowie zarządu pełnili dyżury w dni robocze. Działało siedem sekcji. Sekcją życia wewnętrznego kierowała Irena Staszkiewicz, natomiast jej duchowymi przewodnikami byli jezuita o. Bogumił Dzięglewski i michaelita ks. Stanisław Klocek. Sekcję prelegentów prowadziła Barbara Matyjek, literatury i kultury - Barbara Chojnicka i Zofia Mocarska-Tycowa, pomocy społecznej - Tadeusz Chodziński, studiów społecznych - Jerzy Matyjek, biblijną - Sylwester Kabat. Najmłodszą sekcją turystyczną „Pielgrzym” kierowali Jan Wyrowiński i Roman Gąsiorowski. Sekcja ta, w okresie trzech lat, zorganizowała kilkanaście jednodniowych wycieczek i wyjazdów krajoznawczych, m.in. do Pelplina, Golubia-Dobrzynia, Łobdowa, Nawry, Osieka nad Wisłą, Skępego, Świerszczynka i Zamku Bierzgłowskiego oraz kilkudniowy pobyt wypoczynkowy na Pojezierzu Brodnickim.
Pod koniec maja 1981 r. rządy w diecezji chełmińskiej objął nowy ordynariusz bp Marian Przykucki. Ingres Biskupa Chełmińskiego do katedry w Pelplinie odbył się 15 sierpnia 1981 r. W imieniu Klubów Inteligencji Katolickiej Diecezji Chełmińskiej (Torunia, Gdyni, Grudziądza i Starogardu Gdańskiego) przemawiał prezes J. Matyjek, natomiast podczas uroczystego obiadu w pałacu biskupim w imieniu laikatu diecezji zabrał głos wiceprezes A. Tyc. Aktywność i znaczenie toruńskiego Klubu zostało docenione także przez Prymasa Polski abp. Józefa Glempa, który w przeddzień wprowadzenia stanu wojennego, 12 grudnia 1981 r., powołał byłego prezesa Klubu Andrzeja Tyca na członka Prymasowskiej Rady Społecznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Kalisz: zmarł ks. prał. Andrzej Gaweł, wieloletni proboszcz katedry

2025-08-26 18:01

Adobe Stock

26 sierpnia zmarł ks. prał. Andrzej Gaweł, zasłużony kapłan diecezji kaliskiej. Od 1992 r. wspomagał pierwszego biskupa kaliskiego Stanisława Napierałę w tworzeniu diecezji. Przez 24 lata był proboszczem katedry św. Mikołaja w Kaliszu. Przez wiele lat nie szczędził wysiłków, by wspierać biednych, chorych i potrzebujących.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w środę, 3 września. O godz. 19.00 nastąpi wprowadzenie do katedry w Kaliszu, a o godz. 19.30 zostanie odprawiona Msza św. żałobna. W czwartek, 4 września, o godz. 11.15 odbędzie się różaniec, a godz. 12.00 Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla. Po Mszy św. pogrzeb na Cmentarzu Miejskim przy ul. Górnośląskiej.
CZYTAJ DALEJ

Szukamy w Maryi miłości

2025-08-26 23:47

ks. Łukasz Romańczuk

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Matki Bożej Częstochowskiej swoje święto ma parafia na wrocławskim Zalesiu. Tego dnia na odpust przybywa pielgrzymka piesza z Wielkiej Wyspy. Eucharystii przewodniczył ks. Roman Maryński z Metropolitalnego Sądu Duchownego.

Tego dnia czytana jest Ewangelia mówiąca o weselu w Kanie Galilejskiej oraz początku działalności Jezusa. - Dziś musimy wrócić myślą do Kany Galilejskiej i do wydarzeń, kiedy to po raz pierwszy na tych ziemiach człowiek usłyszał słowa: “Ja Ciebie chrzczę: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. - To wtedy zaczęła się ta niezwykła historia. Nie po to, aby się tym chlubić, ale żeby pomimo doświadczenia i przeszłości odnajdywać elementy, które są źródłem prawdziwej nadziei. Był to początek, a później powstało tyle miejsc naznaczonych obecnością Matki Bożej. Poprzez różne wydarzenia, wiele z nich nie zostało zapisanych, a te co zostały zapisane są po to abyśmy uwierzyli, jak pisze św. Jan Apostoł - mówił ks. Maryński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję