Reklama

Biorą życie w swoje ręce, nie narzekają...

Niedziela amerykańska 47/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alicja Pożywio: - Ludzie czytając Pańskie książki często wzruszają się. Przywołują z pamięci te chwile i sytuacje, w których oni sami spotykali się z Papieżem. Czy takie było Pana zamierzenie, żeby pobudzić ludzkie emocje?

Paweł Juchniewicz: - Wiem, że ludzie właśnie w ten sposób reagują na moje książki o Papieżu. Przyznam, że kiedy pierwszy raz się o tym dowiedziałem bardzo się dziwiłem. Kiedy ludzie mówili mi, że czytali na przykład „Wujka Karola” ze łzami w oczach, to ja się dziwiłem, bo nie miałem takiego celu, aby kogoś wzruszać. Potem sobie pomyślałem, że może to i dobrze. Papież też nie unikał momentów wzruszających w spotkaniach z ludźmi. Humor, radość, smutek, wzruszenia, to wszystko są elementy bardzo ludzkie, a my jesteśmy ludźmi z krwi i kości i nie można inaczej przeżyć życia, jak tylko akceptując nasze człowieczeństwo, w którym emocje zajmują sporo miejsca. Dobrze, iż się wzruszamy przypominając sobie tamte chwile, ważny jednak, aby na tym nie poprzestać. Jego nauka ciągle jest aktualna. On od nas odszedł, ale równocześnie ciągle z nami jest. I właśnie teraz nadszedł czas, aby wzruszenia zaprowadziły nas do lektury i kontemplacji pozostawionych przez Papieża treści.

Reklama

- Często w swoich książkach wkłada pan w usta Karola Wojtyły, albo potem już Papieża słowa, o których nie mamy pewności czy są jego autentycznymi wypowiedziami. Ile w Pańskich książkach jest historyczności, ale ile fantazji pisarza?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Staram się, aby moje książki były oparte na faktach. Pisząc na przykład „Cuda Jana Pawła II” starałem się wczuć w konkretną osobę, w jej emocje, uczucia i tak jak można to potem odmalowywałem. Jeśli chodzi o „Lolka” i o „Wujka Karola”, to tutaj sytuacja jest bardziej złożona. Są różne świadectwa dotyczące życia Papieża. One czasem bywają z sobą sprzeczne, wiadomo przecież, że pamięć ludzka jest ulotna. Są jednak fakty, co do których nie ma wątpliwości, że miały miejsce. Przyjąłem więc zasadę, że aby opisywać jakieś wydarzenie muszę dotrzeć do materiałów dowodowych, muszę upewnić się, że miało ono miejsce. Inną sprawą jest, że nie zawsze źródła bywają dostępne. I wtedy próbuję wczuć się w daną sytuację. Tu pomocni są ludzie, którzy znali Karola Wojtyłę, którzy potrafili odtworzyć z pamięci atmosferę dawnych z nim spotkań. Zobrazuję to przykładem. Bardzo zależało mi żeby porozmawiać z panią Danutą Ciesielska, wdową po Jerzym. Wiadomo, że Karol Wojtyła błogosławił ich małżeństwo; wiadomo, gdzie odbył się ślub, wiadomo jak pani Ciesielska była ubrana, ale nie wiadomo czy była homilia. Więc ja włożyłem w usta ks. Karola Wojtyły homilię, która mówiła o tych wszystkich wydarzeniach, o tym jak oni się sobie oświadczyli, że było to w święto Matki Bożej Częstochowskiej. No i później wysłałem to pani Ciesielskiej do konsultacji. Na co ona, że jest jedna rzecz do poprawienia. Oblał mnie zimny pot, a ona, że słów przysięgi małżeńskiej nauczyli się na pamięć i że nie powtarzali ich za księdzem, jak to ja napisałem. Uznałem, więc sprawę homilii za zakończoną.

- A fantazja?

- Ma także dużą rolę. I znów posłużę się przykładem. Jest w „Wujku Karolu” wątek znajomości księdza Karola z młodym ateistą. On idzie do niego do domu, prowadzi rozmowę. Wszystko co wiedziałem na temat tego wydarzenia pochodziło od pań z dawnego duszpasterstwa, powiedziały mi tylko, że kiedyś Karol Wojtyła poszedł aby porozmawiać ze studentem członkiem ZNP, bardzo czerwonym, który strasznie narzekał na Kościół, i że zaniósł mu jakieś książki. Tego jak toczyła się ta rozmowa nie wie nikt.

- A w książce wygląda na bardzo autentyczną.

- No właśnie.

- I już na koniec, czy będzie pokolenie Benedykta XVI?

- Trudno bawić się w proroctwa.

- Bo i nie o nie pytam. Myślę, że poznaliśmy już trochę styl pasterzowania Benedykta XVI, wiemy czego możemy od niego oczekiwać.

- Nie wiem, czy będzie takie pokolenie, wiem jednak, że jego precyzja myślenia, że konkretne inicjatywy, akty prawne wydawane przez Stolicę Apostolską, pewne posunięcia duszpasterskie znajdują w oczach ludzi wielkie uznanie. Ludzie widzą, że zależy mu na Kościele.

W październiku, z okazji Dnia Papieskiego, na zaproszenie państwa Joanny i Roman Majki z księgarni „Niebo” przebywał w Chicago Paweł Zuchniewicz. Jest on znanym dziennikarzem, autorem, między innymi, takich bestsellerów jak „Cuda Jana Pawła II”, „Wujek Karol”, czy „Lolek”, uczestniczył we wszystkich Spotkaniach z Młodzieżą, większość z nich relacjonował dla polskich radiostacji i prasy.
W Chicago z pasją i wielkim zaangażowaniem opowiadał o Janie Pawle II na licznych spotkaniach w parafiach polonijnych. Był gościem Jezuickiego Ośrodka Milenijnego, parafii św. Ferdynanda, Misji Świętej Trójcy, Domu Podhalan i parafii św. Jacka. Spotkał się także z dziećmi ze szkoły im. Generała Andersa i młodzieżą licealną z Katolickiej Szkoły św. Jakuba.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Franciszek - uczeń Chrystusowy

Postać św. Franciszka z Asyżu wciąż zadziwia, oczarowuje współczesnego człowieka, który - choć tak niepodobny do Biedaczyny - na samo wspomnienie średniowiecznego świętego poety przystaje i uśmiecha się życzliwie.

Franciszek to chyba jedyny święty w całym katolickim panteonie, który nie ma wrogów, nawet wśród rozmaitych fundamentalistów wiary i ideologów - „zbawców świata”. Jest osobą powszechnie akceptowaną. Nikt nie oskarża go ani o tanią dewocję, ani o przesadną pobożność. Franciszek jest zupełnie współczesny, choć zarazem tak bardzo różny od swych „rówieśników” z XXI wieku.
CZYTAJ DALEJ

Święta Faustyna. Ciche serce wielkiej misji

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.

Już 26 kwietnia odbędzie się wielkie wydarzenie artystyczno-modlitewne Symfonia Miłosierdzia. Z nowoczesnej sceny usytuowanej niedaleko Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach popłynie na świat w 16 językach utwór, wykonywany przez około 200 artystów, w pełni złożony ze słów siostry Faustyny i sławiący Boże Miłosierdzie. Będzie to nie tylko modlitwa o Miłosierdzie, ale też wielkie wołanie o pokój, które za pośrednictwem telemostu jednocześnie będzie płynąć z sześciu kontynentów.
CZYTAJ DALEJ

Stanowi ważny element dziedzictwa kulturowego

2025-10-04 23:27

Archiwum chóru

Chór męski im. ks. Józefa Hajduka świętuje jubileusz 80 - lecia działalności!

W niedzielę 5 października o godzinie 11.00 w parafialnym kościele św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej zostanie odprawiona uroczysta Msza św. na okoliczność jubileuszu 80-lecia działalności Chóru męskiego im. ks. Józefa Hajduka. Po Eucharystii chórzyści wykonają przygotowany program artystyczny. Wydarzenie jest centralnym punktem obchodu roku jubileuszowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję