Ks. Waldemar Wesołowski: - Najpierw chcę pogratulować Księdzu Biskupowi nominacji i życzyć jak najlepszych owoców w pracy duszpasterskiej w diecezji. Bardzo proszę o kilka słów prezentacji, skąd Ksiądz Biskup pochodzi, czym zajmował się do tej pory?
Bp Konrad Zdarsa: - Bardzo dziękuję za te słowa i życzenia. Chciałem przybyć do diecezji legnickiej już wcześniej, ale Biskup Legnicki był na urlopie. Był jednak na moich święceniach biskupich i przemówił w katedrze, za co jestem mu wdzięczny. Przyszedłem do Görlitz z diecezji Dresden-Meissen, tam ostatnio byłem wikariuszem generalnym. Przedtem byłem parę lat proboszczem w Chemnitz, przez rok też sekretarzem biskupa Shafrana. Nie sposób wymienić wszystkich moich stacji w pracy duszpasterskiej. Byłem też na studiach w Rzymie. Na Uniwersytecie Gregoriańskim zrobiłem doktorat z prawa kanonicznego. Cieszę się z tego, że w dniu wyboru kard.Wojtyły na papieża byłem w Rzymie, na Placu św. Piotra. Tam, pamiętam, miało miejsce takie ciekawe zdarzenie. Wśród oczekujących na ogłoszenie o wyborze papieża, kiedy padło już nazwisko Karol Wojtyła, ktoś powiedział za moimi plecami: „także Polacy są dobrymi ludźmi, także Polacy są wspaniali”.
- Jak Ksiądz Biskup przyjął wiadomość o nominacji na biskupa Görlitz?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- To pytanie często mi było zadawane. Jednak w zależności od tego, czy były to media kościelne czy świeckie, dawałem różną odpowiedź. Dziennikarze świeccy myśleli, że powiem iż było to szczególne wyróżnienie, że to jest szczyt mojej kariery. Jednak dziennikarze kościelni wiedzieli że, zadanie, jakie na siebie przyjmuję, nie jest łatwe i dlatego mogłem im powiedzieć, że trochę się obawiam, ale z Bożą pomocą podejmuję te zadania. Również wikariusz generalny i inni pracownicy kurii pytali o to samo. Mówiłem, że najpierw człowiek trochę się obawia, słyszy jednak wezwanie - „nie bójcie się i potem podejmuje się zadania głoszenia Dobrej Nowiny.
- Jak minęły pierwsze tygodnie w nowej diecezji?
- Najpiękniejszym momentem były same święcenia biskupie i bardzo serdeczne przyjęcie w Görlitz. Tuż po święceniach odwiedziłem miasto Cottbus. Przeżyłem też trzy ważne wydarzenia. Pierwsze to była pielgrzymka dzieci na terenie diecezji Drezno, tam też jadą dzieci z Görlitz. Drugie to pogrzeb zasłużonego proboszcza z dawnego socjalistycznego miasta Hoyerswerda. Trzecie to pielgrzymka diecezjalna do Neuzelle. Tam właśnie kandydaci do święceń prezbiteratu odbywali ostatnie przygotowania.
- Jakie najważniejsze zadania duszpasterskie stawia sobie Ksiądz Biskup?
- Na pierwszym miejscu stawiam sprawę Eucharystii, udziału w niedzielnej Mszy św. i sprawę liturgii. To jest punkt wyjścia do wszystkich innych działań duszpasterskich. Ponieważ graniczymy z Polską, chcemy też być budowniczymi mostów. Nie chcemy zamykać się w sobie, ale chcemy promieniować również na zewnątrz. Kiedy upadł mur berliński, również niewierzący uważali to za cud. Teraz żyjemy w innej sytuacji, są inne problemy, wśród nich bezrobocie, są inne trudne sprawy. I my wierzący teraz też musimy liczyć na jakiś cud, że coś się stanie, coś się zmieni. Ale nie możemy liczyć tylko na Pana Boga, sami też musimy zakasać rękawy i robić wszystko, co nam Bóg nakazuje, by te problemy rozwiązać.
Reklama
- To jest pierwsza wizyta w Polsce, czy to zapowiada dalszą współpracę?
- Na to nie trzeba dawać specjalnej odpowiedzi, ponieważ współpraca leży w naturze naszego sąsiedztwa.
- Życzymy wielu łask Bożych w pracy duszpasterskiej.
Dziękujemy biskupowi legnickiemu Stefanowi Cichemu za tłumaczenie rozmowy