Reklama

Nowy krzyż na cmentarzu w Jaworze

Od uderzenia pioruna w niedzielny poranek 22 lipca został roztrzaskany krzyż na cmentarzu komunalnym w Jaworze. Jego szczątki zbierano na grobach oddalonych nawet o 30 m. Nie minął tydzień, a na cmentarzu znów góruje krzyż. I to wyższy, bo 8,5-metrowy z 3-metrowym ramieniem. A to za sprawą znanego jaworskiego stolarza Władysława Gruszewskiego.

Niedziela legnicka 34/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po burzy z potężnego 6-metrowego, drewnianego krzyża, którego ramiona rozpościerały się nad cmentarzem komunalnym, zostały jedynie drzazgi.
- Uderzenie pioruna było tak mocne, że szczątki krzyża zbierano na grobach oddalonych nawet o 30 metrów - opowiedział ks. Zbigniew Tracz, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Jaworze. - Po Mszy św. pojechałem z ministrantami. Widok był naprawdę - dla mnie jako księdza, człowieka wierzącego - bardzo przygnębiający. Szczątki krzyża były porozrzucane po grobach. Wspólnie z ministrantami je pozbieraliśmy. Złożyliśmy w taki stos, żeby przygotować później do spalenia. I tak się ciągle zastanawiam, co Pan Bóg chce nam przez to powiedzieć - mówił proboszcz ks. Zbigniew Tracz.
Nie tylko proboszcz się zastanawiał. Najstarsi jaworzanie nie pamiętają takiego przypadku. Dla tych bardziej przesądnych, to zły omen dla miasta. Inni wydarzenie to wiązali z tragedią, jaka ostatnio dotknęła pielgrzymów pod Grenoble, a także pożarem lasów koło papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo. Wielu uważa bowiem, że nie jest zbiegiem okoliczności, że te wydarzenia nastąpiły w tym samym czasie. Jednak zdaniem proboszcza Tracza, Bóg nie w ten sposób się z nami kontaktuje. I jak się ostatecznie okazało, faktycznie, lasy we Włoszech podpalali ludzie, pod Grenoble zawiódł najprawdopodobniej człowiek, który zlekceważył przepisy ruchu drogowego, a na cmentarzu w Jaworze piorun uderzył w krzyż, będący najwyższym punktem w tym miejscu, co da się wyjaśnić prawami natury.
Nowy krzyż zobowiązał się wykonać do następnej niedzieli znany jaworski mistrz stolarski, Władysław Gruszewski, który od 30 lat prowadzi własny zakład. To właśnie do niego z tą niecodzienną prośbą udał się proboszcz Zbigniew Tracz, z inicjatywy jaworskich księży.
- Musieliśmy odłożyć część pracy na bok, by sprostać temu zadaniu. Przy krzyżu pracowała czwórka stolarzy - powiedział kierownik produkcji w zakładzie Władysława Gruszewskiego, mistrz stolarski Janusz Wargacki. - To krzyż z drewna świerkowego, zbliżony do wymiarów poprzedniego, czyli 8, 5 na 3 metry. Elementy krzyża są w przekroju 23 x 23 cm, w sumie więc drzewo o około 40 cm średnicy - opowiada Janusz Wargacki.
Nowy krzyż stanął na cmentarzu jaworskim już w sobotę 28 lipca. Na razie w stanie surowym, bo drewno jest za świeże do malowania. Krzyż zostanie poświęcony w dniu Wszystkich Świętych.

Fundator krzyża, mistrz stolarski Władysław Gruszewski, urodził się w Puszczy Białowieskiej, w Hajnówce. W Jaworze dyrektorował zakładowi pamiątkarskiemu, ale partii się nie podobał i musiał zrezygnować. Poszedł na swoje i stał się nie tylko właścicielem stolarni, ale także tartaku. Zatrudniał 400 ludzi. W jego zakładzie, który nieprzerwanie od 30 lat prowadzi, nie było rotacji wśród pracowników, w zasadzie pracują ci sami. Wykształcił przez te lata ponad setkę uczniów. Już dziś niektórzy mają swoje warsztaty, a większość pozostała u niego. Reklamy zakład pana Władysława nie potrzebuje i o nią nie zabiega. Większość produkcji, bo ponad 60 procent idzie na eksport, a są to meble z litego drewna, nowoczesne i stylowe.
Ponadto pan Władysław jest społecznikiem, ale nawet podziękowań nie odbiera, taki skromny. To nie tylko ten krzyż, który ufundował teraz w całości. To także m.in. główne wejściowe drzwi do nowo wybudowanej świątyni parafii pw. Matki Boskiej Różańcowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zamach na Jana Pawła II w świetle fatimskiego orędzia

2025-05-13 08:01

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Fatima

zamach

Włodzimierz Rędzioch

Dla Jana Pawła II Fatima nie była jedynie portugalskim sanktuarium ani wspomnieniem z dzieciństwa. Była żywym przesłaniem, duchowym kierunkowskazem, który papież odczytywał jako osobiste powołanie i misję wobec świata. W dramatycznych, ale też wzniosłych wydarzeniach swego pontyfikatu dostrzegał znaki opatrzności, które na nowo przypominały o pilnej potrzebie modlitwy, nawrócenia i pokoju.

13 maja 1981 roku, w chwili gdy Ojciec Święty pozdrawiał wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra, padły strzały. Był to dzień, który miał się zapisać nie tylko w historii pontyfikatu Papieża Polaka, ale także w duchowej mapie jego życia. Data zamachu - 13 maja - zbiegała się z rocznicą objawień Matki Bożej w Fatimie z 1917 roku. Zbieżność ta dla papieża nie była przypadkowa. „Jedna ręka strzelała, a inna prowadziła kulę" - powiedział później, wskazując na cudowne ocalenie jako dzieło Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Rity

[ TEMATY ]

nowenna

św. Rita

Agata Kowalska

Św. Rita

Św. Rita

Nowenna do odmawiania między 13 a 21 maja lub w dowolnym terminie.

Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim życiu św. Rito.
CZYTAJ DALEJ

Most od jadłodajni do Pałacu Apostolskiego – jak Leon XIV zmienia Caritas

2025-05-14 11:59

[ TEMATY ]

Caritas

jadłodajnia

most

Pałac Apostolski

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Pierwszy północny Amerykanin i zarazem pierwszy augustianin na tronie Piotrowym wchodzi do Watykanu nie jak monarcha, lecz jak menedżer miłosierdzia z peruwiańskiej prowincji. Robert Francis Prevost -  dziś papież Leon XIV - zaczynał w Chiclayo od naprawiania zbutwiałych dachów parafialnych kuchni; dwie dekady później pomagał reorganizować Caritas Internationalis, a dzień po swoim konklawe zapowiedział Watykańskie Obserwatorium Mobilności Ludzkiej i kampanię „Turn Debt into Hope”. W każdej z tych scen pojawia się to samo credo: przejrzystość to akt miłości, a Caritas - jeśli ma być EwaW każdej z tych scen pojawia się to samo credo: przejrzystość to akt miłości, a Caritas - jeśli ma być Ewangelią w czynach - musi działać szybciej, mądrzej i głośniej od algorytmów rynku.

Część I - Andyjskie Laboratorium Miłości
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję