Dzień Kultury Młodzieżowej jest radosnym spotkaniem ludzi, dla których przesłanie Papieża Jana Pawła II pozostaje ważnym wyznacznikiem drogi życiowej. Na pomysł zorganizowania takiego święta wpadł 3 lata temu wikariusz parafii pw. św. Zofii w Tarnogórze ks. Paweł Maciąg. I chociaż zmienił się duszpasterz młodzieży, idea przetrwała, rozwijając się dzięki zaangażowaniu nowych kapłanów, a także młodych ludzi. „Kiedyś ks. Paweł Maciąg pomyślał, że dobrze by było zgromadzić młodzież z powiatu krasnostawskiego i zamojskiego na wspólnej modlitwie i zabawie - mówi Grzegorz, student teologii, a zarazem rzecznik prasowy Dni. - W tym roku do udziału w święcie zaproszeni zostali ludzie młodzi oraz wszyscy ci, którzy czują się młodo z terenu całej archidiecezji. Dla nich przygotowaliśmy różnorodny program, więc każdy może znaleźć tu coś dla siebie”. Wśród gości tarnogórskich Dni są młodzi z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, członkowie ruchu oazowego, liturgicznej służby ołtarza. Przyjechali z Lublina, Krasnegostawu, Łęcznej, by wspólnie pochylać się nad przesłaniem Jana Pawła II, razem modlić się i bawić. Dla organizatorów, których główny trzon stanowi 12-osobowa grupa młodych, organizacja Dni to wielkie wyzwanie. „Chcemy dać świadectwo, że młodzież chce coś robić - mówi Grzegorz. - Nasza praca jest dowodem na to, że można razem, mimo znacznej różnicy wieku, wiele osiągnąć dla wspólnego dobra”. Wśród organizatorów - oprócz wikarych ks. Tomasza Gapa i ks. Krzysztofa Wilczyńskiego - są zarówno gimnazjaliści, jak i studenci. „Starsi słuchają młodszych i na odwrót - mówi ks. Tomasz. - Wzajemnie sobie pomagamy, bo wiemy, że od naszej współpracy zależy, czy ktoś zainteresuje się Dniem i czy zechce do nas wrócić. Poza tym liczy się pozytywny stosunek do życia, optymizm i wiara w to, że razem można coś osiągnąć”.
Ciekawy program, ułożony dzięki hojności darczyńców z wielkim wyczuciem i znajomością gustów młodych ludzi, zgromadził na stadionie i przed oddaną w święto młodych muszlą koncertową wiele osób. „Sporym zainteresowaniem cieszył się mecz piłki nożnej, w którym księża wygrali z policjantami - opowiada ks. Tomasz. - Dla drużyny kapłanów sytuacja była niewesoła, bo po pierwszej połowie przegrywali z kretesem. Policjanci trenowali na długo przed meczem, a księża się tylko albo aż modlili - śmieje się kapłan. - Jednak w rzutach karnych udało się pokonać drużynę mundurowych, dostarczając tym samym wielu emocji”. Spore grono młodzieży, szczególnie zaangażowanej w ruchy i stowarzyszenia katolickie, wzięło udział w dyskusji prowadzonej przez ks. Wojciecha Rzepę z KUL-u. Młodzi pod kierunkiem duszpasterza zastanawiali się, gdzie jest ich miejsce w Kościele. Częścią odpowiedzi na pytania były spotkania w grupach, podczas których pochylali się nad przesłaniem Jana Pawła II. Te warsztaty, zdaniem ks. Tomasza, były szczególnie potrzebne. „Młodzi szukają prawdy, którą przekazał im także Papież. Stąd hasło Dnia «Szukajcie prawdy» - wyjaśnia. - Przede wszystkim Chrystus jest Prawdą, ale prawdy szukamy także w orędziach i przemówieniach Jana Pawła II. Z jego słów chcemy wyłuskać tę prawdę, która jest najważniejsza dla młodych”. Z kolei dla spragnionych różnorodnych dźwięków organizatorzy przygotowali koncerty. Na scenie zaprezentowały się grupy „Porozumienie” i „Full Power Spirit” oraz Tomek Kamiński.
Istotnym elementem Dnia jest wspólna modlitwa. W tym roku Msza św. zgromadziła uczestników przy ołtarzu polowym, przy którym również przebiegało nabożeństwo czterech symboli. „Wybraliśmy cztery symbole, które mają dla nas wielkie znaczenie - mówi ks. Tomasz. - Jednym z nich jest słowo, więc zatrzymaliśmy się przy prologu z Ewangelii św. Jana. Chętni podchodzili do ołtarza, kładli dłonie na księdze Pisma Świętego, chwilę modlili się i zabierali ze sobą słowo, cytat z Pisma Świętego. Ponadto adorowaliśmy znak krzyża świętego, a także znak światła i znak kadzidła”. Czuwaniu, które odbywało się w późnych godzinach wieczornych, towarzyszyła gra świateł. „Nie chodziło nam jednak o stworzenie okazji tylko do emocjonalnych przeżyć, lecz o szukanie Pana Boga i prawdziwe z Nim spotkanie” - mówi ks. Tomasz. Na zakończenie Dnia nad miasteczkiem unosiły się słowa Jana Pawła II.
Po co to wszystko? Słowa ks. Tomasza są najlepsza odpowiedzią: „Bez młodych człowiek jest pozbawiony potężnych narzędzi ewangelizacyjnych. Bez nich niewiele można zrobić”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu