Reklama

Służąca Królowa

Niedziela przemyska 17/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kult Bogurodzicy i przekonanie o szczególnej opiece Maryi nad narodem polskim towarzyszy nam poprzez dzieje. W przełomowych momentach historii, zwłaszcza gdy byt i tożsamość narodowa były zagrożone, świadomość ta wybrzmiewał intensywniej. Tak też było w czasie tzw. „Potopu”. Wtedy to 1 kwietnia 1656 r. miały miejsce Śluby Jana Kazimierza. Król Polski uroczystym aktem oddał kraj pod opiekę Matki Bożej, obierając Ją Królową swoich ziem. Możemy ten akt uznać za pierwszą oficjalną „elekcję” Maryi na Królową Polski. Trzeba powiedzieć, że maryjna elekcja wielokrotnie była potwierdzana. Aktów takich dokonywali liczni królowie, zgromadzenia sejmowe, konferencje biskupów (np. w lipcu 1920 r.), cały naród - tak było 26 sierpnia 1956 r., kiedy z udziałem niebywałych, wielotysięcznych rzesz pątniczych odnowiono Śluby Narodu.
Tak jak Śluby Jana Kazimierza możemy uznać za oficjalną elekcję Maryi na Królową Polski, tak też w fakcie koronacji Obrazu Jasnogórskiego możemy upatrywać akt ukoronowania Maryi na Królową Polski. Odbyła się ona 8 września 1717 r. Ponowna koronacja miała miejsce 22 maja 1910 r., po wcześniejszej świętokradczej grabieży koron z obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
Jan Kazimierz w czasie swoich ślubów złożył obietnicę, że będzie starał się u Stolicy Świętej o ustanowienie osobnego święta, dla uczczenia obrania Maryi na Królową Polski. Jednakże obietnica ta została urzeczywistniona dopiero w XX wieku. Po odzyskaniu bytu państwowego Episkopat Polski zwrócił się do Stolicy Apostolskiej z prośbą, by dzień 3 maja został zatwierdzony jako święto Królowej Korony Polskiej. Święta Kongregacja Obrzędów wyraziła zgodę na tę prośbę 12 października 1923 r. Święto Królowej Polski, ustanowione przez św. Piusa X dla archidiecezji lwowskiej i przemyskiej, papież Pius XI rozszerzył na całą Polskę. Papież Jan XXIII ogłosił Najświętszą Maryję Pannę Królową Polski, główną Patronką kraju razem ze świętymi biskupami i męczennikami Stanisławem i Wojciechem. Do Litanii Loretańskiej wezwanie: „Królowo Polski módl się za nami” zostało wprowadzone na prośbę biskupów polskich jeszcze w 1920 r.
Jakie treści kryje w sobie maryjna formuła „Królowa Polski”? Zauważamy najpierw, że w treści pojęcia „królowa” na pierwszy plan wysuwa się wielka godność osoby piastującej urząd królewski. Tak też obdarowanie Maryi tytułem „Królowa”, jest przede wszystkim wyrazem wiary ludu chrześcijańskiego w Jej niezwykłą godność. Papież Pius XII w najważniejszym dokumencie na temat królewskiej godności Maryi - w encyklice „Ad coeli Reginam” (1954 r.) pisał: „głównym tytułem, na którym opiera się królewska godność Maryi, jest niewątpliwie Jej Boskie Macierzyństwo”. W encyklice tej Papież odwołał się do dwóch scen ewangelicznych: Zwiastowania i Nawiedzenia - wskazując tym samym na biblijne podstawy królewskości Maryi. W Zwiastowaniu Dziewica Maryja dowiaduje się, że Jej Syn będzie Królem zasiadającym na tronie Dawida, z którego będzie panował na wieki (Łk 1, 32-33), a podczas nawiedzenia Elżbieta nazywa Maryję „Matką swego Pana” (Łk 1, 43).
Drugą rzeczywistością związaną z pojęciem królowania jest sprawowanie władzy. Wobec czego: na czym polegają królewskie rządy Maryi? Na podstawie współczesnego nauczania Kościoła możemy odpowiedzieć na to pytanie stwierdzeniem, że Maryja Królowa to Wniebowzięta Matka, uczestnicząca poprzez swoje duchowe macierzyństwo (orędownictwo, pośrednictwo) w królowaniu własnego Syna, dla którego „królować” znaczy „służyć”. Jezus w wielu miejscach podkreślał służebny charakter swego posłannictwa: Syn człowieczy „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mt 20, 28). Jezus jest królem, który służy swoim sługom (Łk 12, 37), który umywa swoim uczniom nogi (J 13, 4-16). Wszystkich swoich poddanych zaprasza do takiego z Nim królowania (2 Tm 2, 12). Maryja, „prawdziwa uczennica Chrystusa”, króluje służąc. Już przy Zwiastowaniu nazwała siebie „służebnicą Pańską”. Bardzo pięknie wyraził tę prawdę Jan Paweł II w „Redemptoris Mater”: Maryja „stała się pierwszą wśród tych, którzy «służąc Chrystusowi w bliźnich, przywodzą braci swoich pokorą i cierpliwością do Króla, któremu służyć znaczy królować», i osiągnęła w pełni ów «stan królewskiej wolności», właściwy dla uczniów Chrystusa: służyć znaczy królować” (RM, 41). W tym kontekście trzeba z całą stanowczością podkreślić macierzyński charakter królewskości Maryi. Nazwanie Maryi „Królową” jest wyrażeniem (innym językiem) władzy, którą Ona otrzymała, aby pełnić macierzyńską misję względem ludzi. Co z tego wszystkiego dla nas wynika w praktyce?
Królową dla Jej godności z szacunkiem się czci i słucha Jej rozporządzeń. Wskazania Maryi Królowej można streścić słowami Jej ostatnich słów, jakie zanotowała Biblia: „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Stąd każdy, kto uważa Maryję za swoją Królową, winien jak najwierniej słuchać ewangelijnych wskazań Jej Syna. W takim też duchu odczytujemy pierwszą „elekcję” Maryi na Królową Polski, wyrażoną słowami Ślubów Królewskich, w treści których prócz aktu oddania znajdujemy przyrzeczenie podjęcia starań mających na celu wyzwolenie ludu Królestwa od niesprawiedliwych ciężarów i ucisków. W takim duchu rozumiemy wszelkie inne reelekcje Maryi na Królową Polski, przeważnie zawierające zobowiązania większej wierności Ewangelii, życia Nią na co dzień. Przykładem są Śluby Narodu, w których jak echo powtarzaliśmy: Królowo Polski, przyrzekamy!: żyć w łasce uświęcającej, bronić życia nie narodzonych, walczyć o zachowanie świętości życia małżeńskiego i rodzinnego, szerzyć miłość społeczną, usilniej pracować nad wyrabianiem charakteru narodowego, szerzyć nabożeństwo do Bogarodzicy i naśladować Jej cnoty. Wybór Maryi na Królową, to nie tylko przywileje, korzyści, ale przede wszystkim zobowiązania do życia radykalnością nauki Jezusa. O tym ciągle trzeba pamiętać.
Po drugie: Maryja Królowa Polski uczy, że królem w znaczeniu ewangelicznym jest ten, który służy Bogu i ludziom. Maryjny termin „Służebnica Pańska” jest wyrazem Jej najgłębszej dyspozycyjności i otwartości wobec Boga i potrzeb ludzkich. Sobór Watykański II w „Konstytucji Dogmatycznej o Kościele” przypomniał wiernym naszego Kościoła, że prawdziwa pobożność maryjna zasadza się na wierze, autentycznej miłości i naśladowaniu cnót Maryi. Te słowa soborowego dokumentu zasługują na szczególną uwagę, w kontekście naszych rozważań. Bardzo chętnie modlimy się do Maryi Królowej Polski, uciekamy się do Jej możnego orędownictwa. Musimy jednak pamiętać, że prawdziwi czciciele Maryi Królowej mają nie tylko prosić, ale również naśladować swoją Królową w służbie drugiemu człowiekowi, społeczeństwu, Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Józef Naumowicz: Boże Narodzenie i koniec świata, czyli jak Bóg przychodzi do nas

2025-12-24 23:00

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

ks. Józef Naumowicz

ks. prof. Józef Naumowicz

Adobe Stock

Czym była pełnia czasu, w której urodził się Jezus? Czy powtórne przyjście Chrystusa, czyli paruzja, również odbędzie się w jakiejś „pełni”? Ojcowie Kościoła mówili aż o czterech przyjściach Boga - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Józef Naumowicz, patrolog, autor znanych książek o Bożym Narodzeniu.

Czym są wspomniane cztery przyjścia Boga? Ks. prof. Naumowicz wyjaśnia: pierwsze to obecność Boga w świecie od momentu stworzenia. Drugie to wydarzenia w Betlejem, kiedy pojawił się On na świecie jako bezradne, bezbronne dziecko. Czwarte przyjście to paruzja, gdy Chrystus objawi się w pełni i chwale, gdy jasno zobaczymy, czym jest Boża obecność. Między drugim a czwartym przyjściem jest jednak „medius adventus”, czyli „przychodzenie środkowe”. Jezus przychodzi do nas teraz: w swoim słowie, w sakramentach, w miłości. Słowo „adwent” oznacza bowiem nie tyle oczekiwanie, ile właśnie przychodzenie.
CZYTAJ DALEJ

Zamknięto pierwsze Drzwi Święte Roku Jubileuszowego

2025-12-25 19:12

[ TEMATY ]

Drzwi Święte

Vatican News

Przekroczenie Drzwi Świętych było darem, a naszą misją na przyszłość jest stawanie się od dziś otwartymi drzwiami dla innych – powiedział kard. Rolandas Makrickas, archiprezbiter Bazyliki Matki Bożej Większej w homilii po zamknięciu Drzwi Świętych w tej bazylice – informuje Vatican News. W najbliższych dniach zostaną zamknięte Drzwi Święte w kolejnych Bazylikach Papieskich w Rzymie. Zostały one otwarte na Rok Jubileuszowy.

„Wielu pielgrzymów, podobnie jak my, w czasie roku jubileuszowego przekroczyło Drzwi Święte – znak Bożego miłosierdzia, które nas uprzedza. Dziś widzieliśmy, jak zostały zamknięte, lecz drzwi, które naprawdę się liczą, pozostają drzwiami naszego serca: otwierają się, gdy słuchają Słowa Bożego; rozszerzają się, gdy przyjmują brata; umacniają się, gdy przebaczają i proszą o przebaczenie” – podkreślił kard. Makrickas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję