Reklama

Wiara

Był krok od samobójstwa. Uratowało go świadectwo znajomej

- Można całe życie chodzić do kościoła, uczyć się religii, wkuwać katechizmowe regułki opisujące Kościół i Pana Boga a jednocześnie nigdy tego wyuczonego i wyczytanego Boga nie spotkać – zwierza się raper Anatom. Kuba w przeszłości koncertował m.in. z Pezetem, a niedawno zasłynął w piątej edycji „Młodych Wilków”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Damian Krawczykowski: „Miałem się wieszać jak nic się nie zmieni - to postanowione. Ostatni tydzień na Ziemi i biorę się na drugą stronę” - jak rapujesz w kawałku „Powód”. Jak to jest, gdy wszystko w życiu się wali, a to co miało dać szczęście zawodzi?

Anatom: Beznadziejnie – dosłownie. To moment, w którym zdajesz sobie sprawę z tego, że Twoje życie nie ma sensu a Ty sam wyczerpałeś już wszelkie znane Ci sposoby aby ten sens życia odnaleźć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Twoje dzieciństwo nie należało do łatwych, jak sam opowiadasz w przytaczanym utworze – czy Twoim zdaniem nasze bóle dzieciństwa mogą dawać o sobie znać w dorosłości?

Jestem przekonany, że tak jest. Nie rozpoznane problemy psychiczne u małego dziecka, często wiążące się z traumatycznymi doświadczeniami ze szkoły lub z domu, wraz z upływem lat nie znikają a nasilają się i dają o sobie znać w dorosłym życiu jako przeróżne dysfunkcje. Zauważ, że większość badanych seryjnych morderców to osoby z patologicznych rodzin w których dorastali, a ich delikatna psychika raz po raz była katowana, co zebrało swoje żniwo w przyszłości. Sądzę, że nie ma żadnej innej drogi na pozbycie się zranień z przeszłości jak terapia i relacja z Bogiem.

„Pamiętasz, tamtego dnia miałem nie żyć.. a tu się życie zaczęło od nowa” - co tak naprawdę otworzyło Twoje serce na Boga?

Reklama

Świadectwo. Spotkanie na mojej drodze znanej mi już wcześniej osoby, której diametralna zmiana stylu życia była dowodem na autentyczność tego, o czym już dawno słyszałem. Można całe życie chodzić do kościoła, uczyć się religii, wkuwać katechizmowe regułki opisujące Kościół i Pana Boga a jednocześnie nigdy tego wyuczonego i wyczytanego Boga nie spotkać.

Dopiero takie spotkanie, może poprzez doświadczenie wybaczenia, gdy już nie miałeś nadziei, może doświadczenie miłości, gdy byłeś przekonany, że na nią nie zasługujesz… Obok takich spotkań nie da się przejść obojętnie w dzisiejszych czasach, w których bardziej skandaliczna od nienawiści jest miłość…

Czy zatem „zwyczajne” świadectwa nas młodych ludzi, są dziś ważne?

Każde prawdziwe świadectwo jest niezwykłe i unikatowe – jest w końcu odbiciem Żywego Boga, który działa. Każdy żyje w swojej małej społeczności, w takim mikroświecie i tam, pośród swoich, jego świadectwo jest być może jedyną szansą na spotkanie Boga twarzą w twarz.

A jak Twoim zdaniem być dobrym uczniem Jezusa w XXI wieku?

Nie uważam siebie za dobrego ucznia Jezusa, ja tylko nieudolnie próbuję się takim stać ale każdego dnia widzę jak wiele mi brakuje. Myślę, że dobry uczeń Jezusa to taki, który robi więcej niż mówi. Taki, który siłę otrzymaną w kościele rozdaje poza kościołem. Łatwo jest uczyć o Bogu tym, którzy Go znają. Trudniej pokazać Boga tym, którzy Go nigdy nie widzieli.

Jakiś czas temu miałeś swój własny ślub. Masz Żonę, rodzinę.. czy jeszcze kilka lat temu przeszłoby Ci przez myśl, że możesz tyle wygrać?

To było dla mnie jedno z tych nierealnych marzeń. Bóg obdarował mnie ogromną laską, staram się jej nie zmarnować.

Reklama

Umówmy się, z Twoimi zdolnościami, rapując o tym co jest teraz modne, drugach, imprezkach, seksie - mógłbyś być gwiazdą w jednej z najlepszych wytwórni rapowych. Czy nie żal Ci trochę tego..?

Dziękuję (śmiech), to mega miłe. Chcę być szczery więc powiem jak jest. Trochę żal, jasne. Moim marzeniem po ludzku zawsze było stać się popularnym raperem, profesjonalnym muzykiem żyjącym z tego, czemu się poświecił. W moim przypadku to się nigdy nie wydarzyło mimo wieeeeelu lat na scenie. Nie wiem dlaczego, lata temu fejm i szacunek zdobywało się przez umiejętności, dzisiaj często skillsy ustępują kontrowersji i ciekawie wymyślonemu wizerunkowi w drodze po wyśniony hype. Nie ma co ukrywać, każdy muzyk pragnie uznania mniej lub bardziej. W przeciwnym wypadku, zamiast publikować swoje utwory, tkwiłyby po nagraniu w otchłani komputera. Nie żałuję absolutnie, że zmieniłem content i dzięki temu również fanbase, to efekt życiowych wyborów, które okazały się najlepszymi w moim życiu dotychczas. Ale po ludzku szkoda, mogłoby być trochę lepiej. Ale jeżeli miałbym wybierać to oczywiście wolałbym poświecić karierę dla Boga niż Boga dla kariery.

Wierzysz, że promując dobre wartości w rapie można osiągnąć sukces?

Największy mój sukces to wiara w te wartości. Ale jestem przekonany, że da się nawet w XXI wieku robić rzeczy wielkie i spektakularne z imieniem Jezus na ustach. Pytanie tylko czy właśnie do tego powołuje mnie Bóg?

Reklama

Na koniec: co powiedziałbyś młodemu człowiekowi, który może boryka się z podobnymi problemami jak Ty w przeszłości: brnie w zło, uzależnienia, a zranienia dzieciństwa nie pozwalają normalnie żyć..?

Przytuliłbym i szczerze pogadał. Spróbował wskazać mu to, czego naprawdę szuka i liczyłbym na to, że w tym wszystkim, co sobie wymyśliłem w ramach planu przemiany jego życia, jest choćby jedna Boża myśl, którą odnalazłem, choćby jedno Boże słowo, które On pragnie mu powiedzieć moimi ustami. Resztę zostawiłbym Panu, On najlepiej zna miejsce i czas.

Amen! Dzięki serdeczne za wywiad!

__________________________________

Anatom rozpoczął właśnie przedsprzedaż swojej najnowszej płyty, mixtape'u pt. "ANATOMJA". Sprawdź i zamów: Zobacz

Więcej o Anatomie: Zobacz

__________________________________

Wywiad ukazał się w czasopiśmie "Wzrastanie". Zobacz więcej: Zobacz

2020-02-18 11:48

Ocena: +13 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mieczysław modlił się już o śmierć. Z pomocą przyszła Matka Boża

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Pan Mieczysław, który razem z żoną prowadzi w Krakowie salon dzieł sztuki, miał taki zwyczaj, że regularnie każdego roku – w Nowy Rok – zabierał swoją rodzinę na Jasną Górę, aby modlić się przed Cudownym Obrazem podczas prymarii – Mszy Świętej o godzinie 6 rano. To była ich pielgrzymka dziękczynna.

Życie na co dzień z Panem Bogiem, wiara w życie wieczne, w niebo, w Boże Miłosierdzie – to zahartowało pana Mieczysława. Nie bał się śmierci. Choć wiedział, że się zbliża. „Badania wykazały, że mam żółtaczkę typu C. To było ostatnie stadium choroby. Lekarze mówili mi, że nie ma dla mnie ratunku”. W klinice powiedziano mu też, że powinien być odseparowany od rodziny, aby nikogo nie zarazić. Ma oddzielnie spać, oddzielnie jeść, nie może używać tych samych przedmiotów. Dzieci, gdy to usłyszały, zawołały: „Chcemy być z tatusiem, umierać z nim i z nim być w niebie”. Żona Krystyna opowiadała: Były to dla mnie bardzo ciężkie chwile. Bardzo byłam przygnębiona. Ze łzami w oczach błagałam Matkę Bożą o uzdrowienie mojego męża. Nie byłam w tym odosobniona. Razem ze mną o uzdrowienie modliły się również nasze małe dzieci. Zdawałam sobie sprawę z tego, że dzieci potrzebują ojca, a dom potrzebuję gospodarza. Znamiennym jednak jest dla nas fakt, że mąż mimo tego iż był nosicielem żółtaczki, która przez medycynę uważana jest za zakaźną, a nie był w domu odseparowany od reszty członków rodziny – nikt z nas przebywając z mężem nie uległ w tym czasie zakażeniu.
CZYTAJ DALEJ

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

2025-07-02 08:18

[ TEMATY ]

Częstochowa

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

Najwyższy pomnik Jana Pawła II znajduje się w Częstochowie, w Parku Miniatur Sakralnych. Został odsłonięty w 2013 roku i mierzy 14 metrów wysokości. Jest to największy na świecie pomnik papieża Polaka. Na twarzy Karola Wojtyły ktoś namalował jaszczurkę.

Park Miniatur Sakralnych "Złota Góra" powstał w 2011 r. w wyrobisku dawnego kamieniołomu, który mieścił się na przedmieściach Częstochowy. Mimo że został zamknięty kilka lat temu, to wciąż znajduje się w nim wiele makiet. Niestety przez działalność wandali, kompleks popadał w ruinę. Miniatury zostały połamane i popisane, a wszędzie widać pełno śmieci.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Ryłko kończy 80 lat – 131 kardynałów-elektorów

2025-07-03 17:04

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Ryłko

80. rocznica

Joanna Adamik/archidiecezja krakowska

Kard. Stanisław Ryłko

Kard. Stanisław Ryłko

W piątek 4 lipca kończy 80 lat archiprezbiter papieskiej bazyliki większej Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) kard. Stanisław Ryłko, tracąc tym samym prawo udziału w przyszłym konklawe. Obecnie kardynałów elektorów jest 131, podczas gdy 119 nie ma już tych uprawnień.

Stanisław Ryłko urodził się 4 lipca 1945 w Andrychowie na terenie ówczesnej archidiecezji krakowskiej (obecnie diecezja bielsko-żywiecka). Po nauce w szkołach w swym mieście rodzinnym wstąpił w 1963 do Wyższego Seminarium Krakowskiego w Krakowie, a następnie kształcił się na tamtejszym Papieskim Wydziale Teologicznym, uzyskując na nim w 1971 licencjat z teologii moralnej, a także na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (1972-78), zdobywając tam doktorat z nauk społecznych. Na kapłana wyświęcił go 30 marca 1969 ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, który później już jako papież Jan Paweł II udzielił mu także sakry biskupiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję