Reklama

Dialog w świątecznej atmosferze

Niedziela łódzka 3/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Tradycyjnie w styczniu, Pasterze Kościoła łódzkiego spotykają się z przedstawicielami różnych środowisk społecznych i zawodowych, aby wspólnie dzielić radość z Narodzenia Pańskiego, przełamać się opłatkiem i wymienić dobre życzenia. Doroczne spotkania dają również, bardzo cenioną przez obie strony, możliwość dialogu, któremu sprzyja atmosfera świątecznej otwartości. Archidiecezjalni duszpasterze środowiskowi dbają, aby do udziału w tym dialogu zaprosić reprezentantów władzy, a krótkie programy artystyczne pogłębiają nastrój zjednoczenia w wierze i chrześcijańskiej miłości.
Nauczyciele i wychowawcy byli gośćmi bp. Ireneusza Pękalskiego w dniu 4 stycznia. W auli archidiecezjalnego WSD powitał ich duszpasterz środowiska ks. dr Jarosław Pater. Wśród licznie przybyłych, obecni byli przedstawiciele władz oświatowych różnego szczebla z podsekretarzem stanu MEN Mirosławem Orzechowskim, wiceprezydentem m. Łodzi ds. Edukacji i Kultury Fizycznej Marią Maciaszczyk oraz p.o. kuratora Marianem Przybylskim. Gospodarzy miejsca reprezentował ks. prefekt Andrzej Ścieszko. Wszystkim spodobał się bardzo piękny program bożonarodzeniowy, z werwą zaprezentowany przez uczniów i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 70 w Łodzi. Bp Ireneusz Pękalski życzył nauczycielom i wychowawcom szkół wszelkiego szczebla, aby w trudnych sytuacjach, gdy wydaje się im, że obficie przez nich zasiewane ziarno dobra i wiedzy trafia na trudny grunt, pamiętali o Jezusie, który choć był dobrym Nauczycielem, nie zbierał za życia owocu swej pracy. Owoc zebrali inni, ci którzy przyszli po Nim. Tym, którzy zabiegają na różnych szczeblach o dobro polskiej szkoły, Ksiądz Biskup życzył natomiast, aby w trudnych i złożonych sprawach słuchali co ma do powiedzenia Jezus Chrystus - Przedziwny Doradca - jak o Nim mówi prorok Izajasz.
Ludzie nauki spotkali się z bp. Adamem Lepą 5 stycznia. Gospodarzem miejsca był rektor WSD w Łodzi ks. dr Janusz Lewandowicz. Zgromadzonych powitał ks. dr Marcin Czajkowski archidiecezjalny duszpasterz pracowników nauki. W imieniu zarządów szkół wyższych, życzenia łódzkim hierarchom złożyła dr Beata Jachimczak, prorektor Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Łodzi. Głos zabrał także prof. Michał Seweryński (fragment tego wystąpienia drukujemy obok). Bp Adam Lepa życzył pracownikom nauki, aby stawali się świadkami prawdy i tych najważniejszych wartości, na których zbudowane są dziś i przyszłość narodu. „Drodzy Państwo, nie mogę wypowiedzieć ważniejszego życzenia jak to, żebyście Państwo z pomocą Bożej łaski byli solą polskiej ziemi i światłością w swoich środowiskach” - powiedział Ksiądz Biskup. Pięknym uzupełnieniem dialogu ludzi nauki był występ orkiestry ZSM im. Stanisława Moniuszki w Łodzi, z solistkami Heleną Zabrano i Aleksandrą Świnogą, w utworach C. Saint-Saënsa i G. Torellego.
Pracownicy służby zdrowia rozpoczęli swoje noworoczne spotkanie w święto Ofiarowania Pańskiego udziałem we Mszy św. koncelebrowanej w kaplicy WSD pod przewodnictwem archidiecezjalnego duszpasterza lekarzy i pielęgniarek ks. kan. Pawła Sudowskiego, który także wygłosił homilię. Koncelebrował m.in. ks. prefekt Jarosław Kaliński. Spotkanie w auli urozmaicili śpiewem kolęd i utworów bożonarodzeniowych Jadwiga Paduch (sopran) i Jan Dominikowski (tenor). Akompaniowali: Cecylia Handzelewicz i Zdzisław Sołtyszewski. Po wystąpieniu przedstawiciela służby zdrowia głos zabrał bp Adam Lepa. Nawiązując do hasła tegorocznego programu duszpasterskiego w archidiecezji łódzkiej, które brzmi „Swoim powołaniem nieść nadzieję innym”, Ksiądz Biskup podkreślił szczególną predyspozycję pracowników lecznictwa do niesienia nadziei drugiemu człowiekowi przez pełnienie swojego powołania. Życzył wszystkim, aby ta niełatwa i odpowiedzialna misja dawała jak najwięcej radości, siły i satysfakcji.

Archidiecezjalnym duszpasterzem nauczycieli i wychowawców jest
ks. dr Jarosław Pater. Cykliczne spotkania odbywają się w kaplicy Sióstr Urszulanek SJK przy ul. Czerwonej 6 w Łodzi. Obszerne i aktualne informacje o działalności duszpasterstwa znajdują się na stronie internetowej: www.nauczyciele.lodz.pl. Ośrodki duszpasterstwa znajdują się również w parafii NMP Królowej Polski w dekanacie Łódź -Radogoszcz oraz w parafii NMP Matki Kościoła w Bełchatowie, w parafiach św. Antoniego i MB Różańcowej w Tomaszowie Maz., w parafii św. Jakuba Apostoła w Piotrkowie Tryb. i parafii św. Katarzyny w Poddębicach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Archidiecezjalnym duszpasterzem pracowników nauki jest
ks. dr Marcin Czajkowski. Spotkania odbywają się w każdą czwartą niedzielę miesiąca w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła przy ul. Nawrot 104 w Łodzi o godz. 18.00. Na najbliższych spotkaniach gościć będą ks. Jacek Ambroszczyk, dyrektor Caritas łódzkiej (28 stycznia), oraz o. Wacław Oszajca, poeta, wykładowca, publicysta (25 lutego). Więcej informacji o duszpasterstwie na stronie internetowej:www.archidieczja.lodz.pl/nauka. Kontakt e-mailowy: mcz@archidiecezja.lodz.pl

Archidiecezjalnym duszpasterzem służby zdrowia jest
ks. kan. Paweł Sudowski, proboszcz parafii Zesłania Ducha Świętego w Łodzi (tel. 0426301560). Pracownicy lecznictwa mają swoje spotkania w każdą trzecią niedzielę miesiąca o godz. 17.00 w parafii Przemienienia Pańskiego w Łodzi ul. Rzgowska 88. Ks. Paweł Sudowski jest także asystentem kościelnym Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich i Katolickiego Stowarzyszenia Pielęgniarek i Położnych.

Archidiecezjalnym duszpasterzem środowisk twórczych jest
ks. kan. Waldemar Sondka. Siedzibą duszpasterstwa jest Europejskie Centrum Kultury LOGOS przy kościele Niepokalanego Poczęcia NMP (ul. Marii Skłodowskiej-Curie 22 w Łodzi, tel./fax 0426373731). W tym Centrum, erygowanym w listopadzie 2004 r. przez abp. Władysława Ziółka, działa także Teatr LOGOS, którego dyrektorem jest również Waldemar Sondka. Centrum jest miejscem spotkań środowisk twórczych, naukowych i intelektualnych. Odbywają się tu spektakle teatralne i różnorodne imprezy kulturalne. Centrum posiada własną galerię. Adres strony internetowej: www.logos.art.pl, eck@logos.art.pl

(ead)

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaciel Anioł Stróż

Niedziela Ogólnopolska 39/2015, str. 26-27

[ TEMATY ]

anioł

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

2 października obchodzimy w Kościele wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów. Zazwyczaj w liturgii upamiętnia się imiona świętych, ale Aniołowie Stróżowie są uosobieniem działania Bożej Opatrzności. Chociaż więc nie znamy ich z imienia, rola ich jest szczególna. W granicach świętych obcowania dane jest nam przeżywać więź z istotami, o których wiemy niewiele, ale których ślady obecności zapisane są w świadomości Kościoła, a także w doświadczeniu wierzących.

Czy aniołowie istnieją naprawdę, a jeśli tak, to kim są? Choć nasza wiara pełna jest odniesień do niebieskich duchów, do istot widzialnych i niewidzialnych, do ich działania i obecności, to często tak naprawdę nie wiemy, jak włączyć ich istnienie do naszej codzienności, by było owocne, realne i skuteczne, a przy tym by nie przesłaniało nam Boga.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: W Kościele najważniejszy jest Jezus obecny w tym, który jest najmniejszy!

2025-10-02 11:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Uroczystości ku czci św. Tereski od Dzieciątka Jezus

Uroczystości ku czci św. Tereski od Dzieciątka Jezus

- Kto jest najważniejszy w Kościele, w każdej wspólnocie? Najważniejszy jest Jezus! Tylko gdzie jest ten Jezus? On sam do nas mówi dzisiaj, że jest w tym, który jest najmniejszy, a nie w tym, który jest największy. Odnajdujecie się w tym? – pytał kard. Ryś.

W łódzkim Karmelu sióstr Karmelitanek Bosych odbyły się uroczystości odpustowe ku czci św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Sumie celebrowanej w kościele klasztornym przewodniczył i kazanie wygłosił kardynał Grzegorz Ryś, metropolita łódzki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję